Sesja 31 grudnia Chicago 2011
BARBARA: Dziękujemy bardzo. Drogi EN-KI, dziękuję Ci za wszystkie porady, które pomogły mi w rozwiązaniu niejednej sytuacji. Dzisiaj mam do Ciebie pytanie o zdrowiu, dowiedziałam się, że mam reumatyzm co zresztą odczuwam. Lekarze nie znają przyczyny tej dolegliwości, no i w sposobie leczenia też mają podzielone zdania. Czy mogę Cię prosić o wypowiedź w tym temacie? Dziękuję. Maria.
EN-KI: Mario, przede wszystkim rozpoczął bym od dokładnego sprawdzenia twojego domu, czy oby tam nie ma cieku wodnego. Bo tak naprawdę to większość miasta Chicago poza śródmieściem (centrum miasta), to są skrzyżowania cieków wodnych, uskoków cieków wodnych i często przyczyną powstawania choroby reumatycznej jest ciek wodny i to musisz Mario sprawdzić (Zmiana strony kasety, EN-KI: czy nie mówiłem, że to atrapy?) Więc wracam Mario, kiedy pozbędziesz się tego nieproszonego gościa z domu, tego cieku wodnego, zaczniesz powoli powracać do zdrowia, a przede wszystkim, samo zdrowie to spożywanie kolagenu. Nie tam jakieś miesiąc – dwa, trzy – prawie całe życie, ale po dwóch, trzech miesiącach poczujesz poprawę. Więc proponuję Mario rozpocząć od walki z ciekiem wodnym. Słucham.
Barbara: EN-KI, a jeżeli ktoś rozstawił kryształy, duże kryształy w domu i ciągle ma reumatyzm, to czego to może być objawem? Bo mam taki przypadek, że ktoś rozstawił kryształy, zabezpieczył dom, a mimo wszystko dokuczają bóle reumatyczne mocno.
EN-KI: Barbaro, ciek wodny – jest to omijane, ale organizm, który jest zainfekowany tym ciekiem wodnym potrafi dosyć długi okres czasu się regenerować. Czy oby na pewno zostało dobrze to ustawione?
Barbara: Tego nie wiem.
EN-KI: To więc się zapytaj. Trzeba cały dom czasami obstawić kryształami, bo jeden kryształ nic nie da. Tak więc trzeba się tutaj zapytać. Często dla oszczędności ustawiony jest jeden kryształ gdzieś tam, a potem jest pretensja do EN-KI, że to nie pomaga. Rozumiesz?
Barbara: Tak, oczywiście. Czy te kryształy powinny być regularnie oczyszczane?
EN-KI: Wypadałoby raz na jakiś czas pod bieżącą wodą opłukać te kryształy.
Sesja nr 185, Chicago, 9 czerwiec 2014
Ryszard: Mój kolega w pracy ma łuszczycę i reumatyzm. Mówi mi, że łuszczyca ma wpływ na reumatyzm. Jak mu można pomóc?
EN-KI: Reumatyzm i łuszczyca są to dwie oddzielne choroby. Jedna z drugą nie ma nic wspólnego. To, że ten Twój znajomy ma te dwie choroby to trzeba oddzielnie leczyć jedno i drugie. Łuszczyca jest chorobą skóry i to też jest choroba raka, ale w tej najlżejszej formie. Pytasz się czym i jak pomóc. Gdyby Twój kolega chciał się zastosować do tych wskazówek, rad, to można by mu pomóc. Oczywiście, że musiałby być też pod opieką medyka, bo takie macie czasy, że wszystko inne co jest niekonwencjonalne to już jest be, bardzo be, więc to co mogę doradzić to powinien, jeśli nie kąpać się, to przynajmniej zrobić taki mocny roztwór z kory dębu i miejsce pokryte łuszczycą smarować. Później po takim posmarowaniu korą dębu niechby to wyschło, a następnie wziąć wazelinę i zrobić taką miksturę, czyli świeże ziele oregano i glistnika – najlepiej gdyby to ziele glistnika posiadało dużo mleczka, czyli sama końcówka gdzie są jeszcze kwiatki i to w moździerzu rozetrzeć na taką miazgę i potem połączyć z wazeliną, czyli zrobić z tego taką maść i tym smarować. Trudno mi powiedzieć w jakim terminie, jeśli będzie regularnie to stosował poczuje poprawę, może być to dwa, trzy miesiące i na pewno poczuje tę poprawę. Natomiast jeśli chodzi o tę druga sprawę, to powiedz swojemu znajomemu, że przez jego dom, czy też pod jego domem przebiega dosyć silny ciek wodny, który trzeba zneutralizować. Kiedy to uczyni, to spokojnie będzie już mógł egzystować i jego rodzina, bo tak naprawdę to nie tylko on choruje, ale rodzina też.
Ryszard: Czyli w jego domu trzeba zastosować kryształy?
EN-KI: Tak, czyli w każdym rogu mieszkania, czy też w bejsmencie [w piwnicy] należy ustawić kryształ. Wtedy ta energia cieku wodnego ominie ten dom i powoli wszyscy będą wracać do zdrowia. Możesz mu to przekazać.
Sesja nr 190, 12 lipca 2014
Michał: EN-KI, proszę podaj najlepszy sposób leczenia stawów przy mocno już zniekształconych palcach u rąk. Jarek.
EN-KI: Dobrze byłoby robić tak zwane okłady borowinowe. Borowina leczy, ale to musiałbyś dosyć długo taką kurację stosować. Promienie ultrafioletowe, po takiej kuracji borowiną. Kiedy cierpliwy będziesz, to pomału te stany zwyrodnieniowe będą ustępować. Jest to przeważnie choroba genetyczna, lecz nad nią można zapanować tym, o czym rozmawiamy. Słucham.
Michał: Witaj EN-KI, Przyjacielu. Mam na imię Krzysztof. Nie potrafię tak swobodnie używać wielkich słów, bo wciąż kojarzy mi się to z jakimś podstępem lub materialnym interesem, ale widzisz moje jestestwo i wiesz kim jestem, i co we mnie siedzi. Spośród Twoich czcicieli, sympatyków, adoratorów, czynnych wyznawców jestem ostatni. Ale wierzę Ci z przekonaniem i bez „ale”, choć z pewnymi wątpliwościami czasem. EN-KI, w Twoich przekazach czytam: „Poproś, a przybędę”. Dziś jesteś, więc proszę powiedz, jak wyjść z chorób jakie mi dokuczają: zapalenie stawów i to kolano.
EN-KI: Na kolano dobrze byłoby zrobić…
Zmiana strony kasety.
EN-KI: (Jednak atrapa, niestety). Na kolano dobrze byłoby zrobić takie badanie, co by stwierdzić co jest przyczyną, ale domyślam się – taki chroniczny brak kolagenu w twoim organizmie. Potem zaczną chrupać stawy biodrowe, chrupać w stawach łokciowych, bo zaczyna brakować tego właśnie „mazidła”, jak to nazywacie. Po raz pierwszy, po raz drugi, po raz trzeci zacznij w większych ilościach zażywać kolagen. A żeby usunąć stan ten zapalny, to receptura prababci: kapusta, zwykła biała kapusta. Przez dwa tygodnie owijaj sobie tą kapustą kolano i tak przez te dwa tygodnie trzeba, oczywiście za każdym razem świeża. Po dwóch tygodniach zobaczysz jaki będzie efekt, bo nic takiego zdrożnego się nie dzieje, po prostu nie dopilnowany, zaniedbany organizm. Słucham.
Michał: Wiem, że nie bardzo lubisz pytania o zdrowie, ale chcę się spytać, czy leczenie homeopatią, której się poddałam przyniesie poprawę? Mam problem z niewydolnością żylno-krążeniową i stawami. Przepraszam za moje wynurzenia. Dziękuję, pozdrawiam. Gosia.
EN-KI: Czyli, Małgorzato, kiedy Jezus był na Ziemi przede wszystkim podkreślał, zwłaszcza kiedy leczył: „To nie ja uleczyłem, tylko twoja wiara”. I jeśli pokładasz ufność i wiarę w Bogu, to nie ma choroby, która byłaby nieuleczalna.Homeopatia – jak najbardziej, ale do tego jeszcze dołóż tę jedną, najważniejszą witaminę: wiarę, wiarę w Tego, Który jest twoim Ojcem, tym Boskim Ojcem. Wtedy, jak najbardziej, będzie widoczna poprawa. Słucham.
Sesja nr 189, Łódź, 29 czerwiec 2014
Małgorzata: Drogi EN-KI. Proszę Ciebie o moje zdrowie. Jestem ciekawa czy sprawy reumatologiczne trochę ustąpią oraz czy poprawi się zdrowie? Prosi Krystyna.
EN-KI: Sprawy reumatologiczne jest to zaraza tych czasów. Natomiast trzeba będzie, Krystyno, jeszcze sprawdzić to gdzie mieszkasz. Czy pod domem, w którym mieszkasz nie ma cieku wodnego, bo to najczęściej ciek wodny powoduje powstanie tej choroby. I jeśli ten ciek się znajduje trzeba będzie go po prostu zablokować, usunąć, a jest taka możliwość, a nie biadolić jaka jestem chora i programować się do tego. Masz się zaprogramować na coś innego: jestem zdrowa, jestem silna i zobaczysz, że mózg zacznie produkować przeciwciała, które będą usuwać twoją chorobę, ale trzeba to zrobić, a nie czekać, i także użalać się nad sobą. Zacznij działać. Słucham.
Sesja nr 201, Chicago, 21 wrzesień 2014
Ryszard: Nie tak dawno temu rozmawiałem z Barbarą Ksepko na temat takiej nalewki z kasztanów zalanych spirytusem. Mamy te kasztany zalane spirytusem już dwa tygodnie i będziemy je trzymać jeszcze do końca tego miesiąca i w październiku, Barbara mówiła, że w odpowiedni sposób należy smarować nogi, a nawet całe ciało. Chciałbym się dowiedzieć jakie właściwości ma to połączenie kasztanów ze spirytusem?
EN-KI: Spirytus wyciąga właściwości jakie są w kasztanach. Oczywiście, że jest to na sprawy reumatyczne, gościec stawowy i usunięcie żylaków w początkowym stadium. Bardzo pomaga taka nalewka z kasztana. Słucham.
Sesja nr 204, Chicago, 19 października 2014
Barbara: Witam Cię EN-KI. Cieszę się z każdego spotkania z Tobą i dziękuję za wszystkie rady, pomoc i opiekę. Oto moje pytanie. Od pewnego czasu bardzo cierpię na bóle związane z reumatyzmem. Utrudniają mi bardzo życie i chociaż próbuję naturalnych sposobów leczniczych, to nie mam dobrych wyników. Ostatnio słyszałam o zabiegach czerwonym światłem. Czy mogę to spróbować, czy jest to dobre w moich dolegliwościach? Bardzo dziękuję. Urszula.
EN-KI: Spróbuj jeszcze Urszulo, kto Ci coś podpowie i kiedy wykorzystasz wszystkie możliwości, a My już się zjawimy w Chicago, to zapraszam do Mnie. Będę powiedzmy ostatnią deską ratunku dla Ciebie i obiecuję, że zajmę się Tobą. Słucham dalej.