Sesja prywatna przekazu telepatycznego z Lucyną Łobos-Brown nr 213
Wrocław, dnia 7-go grudnia 2014 roku.
.
Na pytania Moniki i Macieja odpowiada Istota Duchowa – Opiekun Ziemi EN-KI za pośrednictwem Lucyny Łobos-Brown.
.
Maciej: Witaj Drogi i Kochany Wszechświecie. Przyjechałem na spotkanie z Tobą, Kochany Wszechświecie, bo bardzo stęskniłem się za Tobą. Dziękuję za Twoją i nie tylko obecność na weselu, dziękuję serdecznie, bo udało się wszystko, każdy z zaproszonych gości miał uśmiech na twarzy. Dziękuję, że mogliśmy poczuć Waszą dobrą Energię.
EN-KI: Ja, EN-KI, pragnę powitać małżeństwo na prywatnej sesji, jest 7-my grudzień 2014 roku. Będę Was prosił kolejno o zadawanie mi pytań, Ja z kolei, postaram się odpowiedzieć wyczerpująco. Nie będą to odpowiedzi takie jak ludzie otrzymują od wróżki, czy jasnowidza na zasadzie psychologii, ale Ja docieram do bardzo głębokich pokładów umysłu. Moje rady na początku mogą być trudne do zrozumienia, lecz po kilkukrotnym przesłuchaniu lub przeczytaniu wasze umysły będą się rozjaśniać, za każdym razem gdy będziecie słuchać, to sesja będzie wydawać Wam się bardziej zrozumiała. Za każdym razem usłyszycie coś nowego, ale to już jest moja tajemnica jak Ja to robię. Przemycam pomiędzy słowami dodatkowe słowa. Zasada naszego spotkania będzie taka, Ja usłyszę pytanie i będzie odpowiedź. Dziękuję raz jeszcze za zaproszenie, rzadko jesteśmy zapraszani na wszelakie uroczystości, oczywiście, że nie mogło być inaczej. Od zaślubin, od samego początku, aż do świętowania i uczty na samym końcu, Energia była Macieju inna, dlatego to ludzie odbierali takie ciepło, taką radość, bo byliśmy uczestnikami na tej uroczystości, a teraz słucham pytania.
Maciej: (Pytanie pierwsze jest o kolagen). Otóż, chciałbym zapytać o kolagen. Jem od pewnego czasu tak zwany „Suplement diety”, którego producent twierdzi, że pozyskuje go ze skór rybich, w składzie są również algi morskie, witamina E oraz witamina C, którą producent zaleca jeść osobno. Moje pytanie jest takie, czy ja powinienem nadal jeść te produkty? – bo czuję się po nich dobrze. Czy Ten producent jest uczciwy?
EN-KI: Powiedzmy uczciwy, w 90-ciu procentach jest uczciwy, bo na 100% to właściwie żaden z producentów nie daje 100% kolagenu. Oczywiście, że kolagen ze skór rybich, najwięcej, w skórze jest go najwięcej, najwięcej kolagenu posiada Karp, albo rekin. Tak, z rekina płetwy i głowa, a najwięcej kolagenu jest w głowie. Trzeba zażywać kolagen i to codziennie, nie ma być żadnego przestoju, zwłaszcza teraz, gdy to środowisko jest coraz bardziej zatrute, a tymi ostatnimi czasami to promieniowanie radioaktywne, które już dotarło do granic Polski. Ci, którzy się odżywiają w normalnych ilościach kolagenem nie muszą się niczego obawiać, jak promieniowania tymi promieniami radioaktywnymi, dodatkowo też, bo będę to do znudzenia powtarzał, należy zacząć pić jodynę lub Płyn Lugola, piętnaście kropel Płynu Lugola lub pięć kropli jodyny raz dziennie, a z kolagenu nic Was nie zwalnia. Słucham.
Maciej: (Pytanie drugie o konflikt rodzinny). Drogi Wszechświecie, wierzę w Twoją bezgraniczną mądrość, dlatego czuję, że mi dobrze doradzisz. Otóż, mojej matki rodzona siostra i jej obecny mąż są współwłaścicielami wspólnie ze mną i moją mamą nieruchomości po dziadkach, mamy z nimi konflikt, bo naszym zdaniem to jest matki mojej, jak i moim, wykorzystują oni nas i na tle tego domu były i są nieporozumienia jak i kłótnie. Nie chcę tego, chcę żebyśmy doszli do porozumienia najlepiej poprzez ugodę w sądzie, żeby ciocia chciała sprzedać nam swoją część, lub żeby od nas kupiła za uczciwą cenę, bo dłużej nie chcę tego znosić, bo nie ma miłości i zgody w rodzinie. Co powinienem zrobić, żeby relacje były pełne szacunku, miłości i zrozumienia?
EN-KI: Relacje pełne miłości i zrozumienia to będą, ale gdzieś za sto lat, teraz nie licz na to. Kiedy mi czytałeś swoje pytanie przypomniał mi się film pt. „Sami swoi”, tam też te zwaśnione rodziny były, gdzie walczyły o grunt, nieduży skrawek gruntu, tam była nienawiść, to samo jest u Was. Nie ma szacunku, nie ma zrozumienia, jest nienawiść, ale jest jeszcze coś o czym ta zwaśniona strona nie wie, nie rozumieją, to rok dwa tysiące piętnasty. Rok dwa tysiące piętnasty przyniesie naprawdę ogromne Oczyszczanie na Ziemi i nie będą Istoty Duchowe, które będą sprzątać na Ziemi przyglądać się, kto ma jakie dobra na Ziemi, ale będą zaglądać do serca, więc takim bogactwem dla Ciebie i tu staraj się tą Energią otaczać swoją rodzinę. Tym bogactwem będzie spokój i miłość, w pełnym tego słowa znaczeniu miłość. Wysyłaj tę Energię tym ludziom. Po co sąd, po co dodatkowe koszty, po co się szarpać w sądzie? To jeszcze większą nienawiść wywoła, wysyłaj im miłość. Oni już i tak dostaną, bo rok dwa tysiące piętnasty będzie znamiennym, rokiem Oczyszczania będzie, a Ty dzięki swojej miłości do Nas otrzymasz ochronę dla Siebie i swoich najbliższych. Oni tej ochrony nie posiadają. Ja więc pytam się Ciebie, kto jest w lepszej sytuacji? Ty i twoja rodzina, czy oni, którzy tak zaciekle bronią tego majątku? Długo nie będziesz czekał, bo to takie Oczyszczanie, albo rozgraniczenie kto ma stanąć po drugiej stronie, niebawem się zacznie, więc powstrzymaj rodzinę przed pójściem do sądu. Można dojść do wyciszenia, do ugody, nie z siekierami, ale ze spokojem. Rozumiesz? Sprawa będzie wygrana na Waszą korzyść, ale tylko na takiej zasadzie, że Ty wprowadzisz spokój i miłość, i tym właśnie zwyciężysz. Rozumiesz?
Maciej: (Pytanie trzecie o zdrowie pani Aliny). Zgodnie z Twoimi zaleceniami, Kochany Wszechświecie, odwiedziłem Panią Alinę. Gdy ją pierwszy raz ujrzałem, to zrobiło mi się na początku smutno, gdyż pamiętałem ją z czasów przed chorobą. No, ale zabrałem się ochoczo do pracy, chociaż nie wiedziałem co robić, no ale dotknąłem jej, a reszta poszła już z górki, to znaczy dała mi wyraźny sygnał, żebym dotknął jej jedynej zdrowej dłoni i tak zrobiłem. Czułem, że dobrze zrobiłem, a Pani Alina chłonęła Energię, jak kwiat wodę, po czym zasnęła. Poczułem, że dobrze zrobiłem. Na następnej wizycie było podobnie, a na kolejnej przywiozłem jej merkabę, którą wykonał Pan Michał, ta merkaba zawiera minerały ziemskie, o ile dobrze pamiętam, to kryształ górski, kwarc różowy i inne, których nazw nie znam. Prosiłem, żeby miała właściwości lecznicze. Czy merkaba Twoim zdaniem dobrze wpływa na ciało, serce i umysł człowieka, no i jak radzisz z niej korzystać? Oraz, czy i w jaki sposób powinna z niej korzystać Pani Alina? – bo jej zawiozłem merkabę i prosiłem jej syna, żeby powiesił nad jej łóżkiem. Nie wiem, czy dobrze zrobiłem?
EN-KI: Tak naprawdę najlepszym lekarstwem jest dotyk, gdzie bezpośrednio płynie Energia, czyli jesteś kanałem, przez który płynie Energia, a ona tę Energię pobierała i pobierać będzie. Dlatego trzeba by było dołączyć bardzo ważny lek, który nazywa się WIARA. Tak jak mówił Jezus kiedy chodził po Ziemi, nauczał i dziękowali jemu, a on tłumaczył: „Nie Ja Cię wyleczyłem, lecz Twoja WIARA”. Jeśli w Alinie jest wiara, to WIARA + WIARA = WYLECZENIE, rozumiesz? Natomiast merkaba, obojętnie gdzie ona będzie się znajdowała, to i tak wytwarza energię, no oczywiście w pobliżu miejsca, gdzie znajduje się chora osoba, ale tak jak mówię, jest WIARA, jest dotyk rąk, to pomaga, to leczy. Zapamiętaj sobie, że nieważne czy to będzie Alina, czy to będzie ktoś inny, w pierwszej kolejności zdajesz sobie sprawę, że jesteś kanałem, tylko kanałem przekazującym Boską Energię. Zaznaczaj, nie ja pomagam, ja otrzymuję Boską Energię i przekazuję. Wtedy to zobaczysz ten cud leczenia. Słucham.
Monika: Witam Ciebie Kochany Wszechświecie, EN-KI. Chciałabym Ciebie zapytać, czy dobrze robię, że wkładam dużo serca i poświęcam czas na tworzenie salonu fryzjerskiego, czy ludzie to docenią? Dziękuję za radę i podpowiedzi, co powinnam zmienić?
EN-KI: Słuchaj dziewczę ty moje… Czy to będzie salon fryzjerski, czy też salon kosmetyczny, jeśli wkładasz w to serce, to stworzysz arcydzieło. Ludzie natomiast, jeśli pracujesz z sercem, będą do Ciebie przychodzić, bo w twoim gabinecie będzie Energia, taka jakiej nie ma gdzie indziej, gdzie indziej jest tylko biznes. Ponad to, kiedy rozpoczynasz dzień pracy, to śmiało możesz powiedzieć, że oddajesz się w ręce Boskie i prosisz o prowadzenie, to wszystko! I to jest cała tajemnica sukcesu, nie ma innej, jak też WIARA, bo takich salonów jest mnóstwo, ale są to tylko salony, a tutaj chodzi o to, żeby ci, którzy będą do Ciebie przychodzić wychodzili nie tylko z ładną fryzurą, ale i pokrzepieni, pokrzepieni duchowo, pokrzepieni energetycznie, a Ty masz być nie tylko fryzjerką, ale i też powiernikiem, psychologiem, bo to przyciąga ludzi. To co na przykład kobieta powie Tobie, to nie powie księdzu, to u Ciebie będą pewnego rodzaju spowiedzi, proszenie, będą prosić o poradę, której Ty udzielisz. Jedna uwaga jest bardzo ważna, ważna uwaga, bo to Ty jesteś ponad tymi, którzy przychodzą, więc swoje własne problemy zostawiasz w domu, rozumiesz? Nie dzielisz się żadnymi problemami, jedynie może takimi mało istotnymi na przykład – jak ugotować pierogi? Ale inne sprawy zostawiasz w domu i jeśli tak zastosujesz się do moich rad, lub tych pouczeń moich, to czeka Cię sukces. Taki sukces, jakiego nie będą i nie mają inne zakłady fryzjerskie i kosmetyczne. Tak, że masz być nie tylko fryzjerką, ale powiernikiem i psychologiem, rozumiesz? Dobrze, to jeszcze przemyśl, a teraz daj mi tego niecierpliwego osobnika… Poproszę i następne pytanie.
Maciej: (Pytanie czwarte o stan zdrowia). Kochany Wszechświecie, miałem kiedyś pewną kontuzje prawego kolana, no i lekarze usunęli mi niektóre jego elementy, no i mam pytanie: Czy mógłbym poprosić Ciebie, ażebyś przeprowadził małą operację astralną na mnie i zoperował mi te kolano? bo chciałbym być w pełni zdrowy, żeby realizować zadania jakie przede mną czekają. Chcę Tobie, Drogi Wszechświecie jak i innym pomagać. Chciałbym wiedzieć, co robić? Czy zechcesz mi pomóc, czy powinienem raczej szukać pomocy u ziemskich lekarzy? – a tego wolałbym raczej uniknąć.
EN-KI: To co Tobie usunęli zregenerować się nie da, bo to zostało usunięte, ale w żadnym wypadku nie oddawaj się w ręce obecnych medyków. Jeśli chodzi o regenerację kolana, to medycyna idzie powoli do przodu. W pewnym sensie przy pomocy tkanek macierzystych da się to zregenerować, uciętej nogi nie da się, ale tutaj będzie można zastosować plastykę i komórki macierzyste, tylko zaczekaj, przecież zażywasz kolagen. To kolagen dociera do wszystkich komórek twojego organizmu, który jest w dobrej formie. Jeszcze trochę wytrzymasz, a potem kiedy już ta medycyna nowej generacji zacznie zataczać coraz to większe koła, wtedy to oddasz się w ręce takich to nowych medyków. Słucham.
Maciej: (Pytanie o chorych na zespół Downa). Widzisz, Kochany Wszechświecie, sam mówiłeś wcześniej, że „lepszy jest dobry rzemieślnik, niż byle jaki student” co zresztą zapamiętałem, dlatego chciałbym dodać do Twoich słów, że „człowiek jest tyle wart ile zechce zrobić dla drugiego człowieka.” Dlatego chciałbym być w pełni zdrowym Twoim rzemieślnikiem, na pewno to rozumiesz Kochany Wszechświecie. Wszechświecie, wracając do treści pytania, to chciałbym wiedzieć, czy jest jakaś możliwa forma pomocy dla chorych na zespół Downa?
EN-KI: To, że będziesz, a już właściwie jesteś naszym rzemieślnikiem, to jest 100% pewne. Przed Tobą się otworzą inne możliwości tej współpracy z Nami, czy pracy dla ludzi, ale wszystko zostawiamy na to, żeby przekroczyć tę barierę dwa tysiące piętnasty roku, co by wytrwać. Natomiast jeśli chodzi o zespół Downa, to już w pewnym sensie jest lekarstwo na tę przypadłość, mianowicie te próby dokonywane są w Ameryce, w Kalifornii i w Kanadzie. Zespół neurochirurgów przeprowadza operacje, to znaczy łączą ze sobą dwie półkule mózgu w odpowiedni sposób diodami lub elektrodami. Po takiej operacji ci ludzie zaczynają się zmieniać. Najlepiej to się robi, kiedy takie dziecko jest małe, bo wtedy ono się rozwija. Gorzej jest kiedy jest osoba dorosła, bo wtedy jest trochę więcej komplikacji, trzeba podawać hormon wzrostu, żeby taki osobnik trochę urósł , ale są to już geniusze. Z „downa” staje się geniuszem. To będzie rozpowszechnione, ale póki co jest to testowane na ochotnikach, ochotnikach z powodu takiego, że są to operacje komplikowane i drogie oraz na własne ryzyko, ale już to jest w fazie testowania. Już też jest testowane to, że poprzez badania genetyczne w płodzie wiadomo co się urodzi i już wtedy można przeprowadzić operację. Rodzi się taki zespół Downa, ale nie rozwija się, potem kiedy dorasta, to co ma wszczepione w mózg jest odpowiedniej wielkości i taki osobnik rozwija się prawidłowo, bo jednocześnie pracują dwie półkule mózgu. Słucham.
Maciej: (Pytanie o skażenie radioaktywne na Ukrainie). Zupełnie niedawno dowiedziałem się od ludzi, że dowiedzieli się o wybuchu w elektrowni na Ukrainie w miejscowości Zaporoże, to jest jakiś tysiąc km od granicy z Polską, czyli bardzo blisko, no i że chmura ze skażonymi pierwiastkami radioaktywnymi uniosła się i zmierza do granicy Polski. Czy to jest w ogóle prawda? No i jakie jest dla nas realne zagrożenie? Czy ludzie ucierpią od skażenia radioaktywnego?
EN-KI: Oczywiście, że jest to prawdą, a chmura radioaktywna przeszła przez Ukrainę i zawędrowała do Polski i jest. Media wyciszają to, no i wyciszać będą. Jedyne lekarstwo to jodyna albo Płyn Lugola, nie ma póki co innej możliwości. Tutaj zapobiegasz, pięć kropli jodyny, lub piętnaście kropel Lugola raz dziennie. Patrzeć co będzie dalej, to nie był wypadek, to był sabotaż, wiesz co znaczy słowo sabotaż? To celowe działanie. Czy Ukraińcy sami na siebie wydaliby wyrok śmierci? Ależ oczywiście, że to robota Rosji, to zrobili rosyjscy agenci, żeby powalić na kolana Ukrainę. A to skażenie radioaktywne jest i to o dużej sile, na Polskę poszło nieco słabsze promieniowanie, ale nie mniej jednak prezent świąteczny otrzymała Polska.
Maciej: Czy dużo ludzi zginie przez to skażenie?
EN-KI: Powoli Macieju, nie będzie to nagła śmierć. Rak będzie „kosił” ludzi, wylewy, udary mózgu i rak. Dziękuję i proszę o pytanie.
Maciej: (Pytanie siódme o szczepionki na grypę). Moim zdaniem szczepionki na grypę nie powinno się brać, gdyż koncerny medyczne nas okłamują i działają chęcią zysku, a drugi człowiek się nie liczy, bo liczy się zysk. Doskonale wiadomo, że szczepy bakterii grypy, które oni nam teraz sprzedają nie są już aktualne, bo wirusy grypy bardzo szybko mutują, a tym samym szczepionki, które nam sprzedają są już nieaktualne. Dlatego jest lepiej tego nie robić? Co Nam radzisz?
EN-KI: Właściwie myślę to samo co Ty i w żaden sposób nie idź się zaszczepić Ty, ani twoja żona i rodzina. Omijajcie z daleka przychodnie. Oczywiście, że te szczepionki są przeterminowane. Nawet po otrzymaniu takiej szczepionki bakterie grypy bardzo szybko mutują w organizmie człowieka i zamiast służyć ku dobremu zaczynają tylko szkodzić. W kraju afrykańskim przeprowadzili próbę szczepionki na pięćdziesięciu osobach zaszczepionych – 2 przeżyły. I tu masz odpowiedź. Słucham.
Maciej: (Pytanie o miód manka). Czy miód manka, który tak chętnie i często jem, jest taki dobry dla mojego organizmu? Jak sam go czuję, jego bakteriobójcze właściwości mam wrażenie, że podnosi i buduje moją odporność, odporność mojego organizmu. Chciałbym zapytać, czy ten miód, jako dar Matki Ziemi, jest w stanie w człowieku zwalczyć bakterie gronkowca? Bo znam wielu ludzi z tą dolegliwością. Pytam, bo może komuś pomogę dzieląc się tą wiedzą?
EN-KI: Nie każdy może zażywać miód z prostego powodu, a co z chorymi na cukrzycę? Wtedy już taki chory tego miodu nie może jeść. Natomiast leczy się nawet gronkowca złocistego JASKÓŁCZYM ZIELEM, a sam kolagen też uodparnia organizm. Powinni miód jeść ci, którzy mają zdrową trzustkę, jak Ci smakuje, to jedz – na zdrowie. Słucham.
Maciej: (Pytanie o miecz). Jak zapewne wiesz, Drogi Wszechświecie, korzystam dość często z miecza i wywijam nim kiedy tylko czuję taką potrzebę. Czy Twoim zdaniem robię coś pożytecznego i dobrego? Czy powinienem dalej z niego korzystać, tylko w bardziej cywilizowany sposób? Co dzieje się z tymi, którym miecz ściął głowę?
EN-KI: Nic się nie dzieje „samuraju”, po prostu jeśli ci ludzie nie zaczęli się zmieniać, to będą się zmieniać, bo takie ścięcie ma na celu, żeby rozumu dostarczyć do głowy. Spokojnie możesz ciąć te głowy używając tego miecza, krzywdy nikomu tym nie zrobisz. Słucham.
Maciej: (Pytanie o wzajemne wybaczanie). Często zastanawiam się nad tym, jak wytłumaczyć na pozór wykształconym i inteligentnym ludziom, że powinni sobie wybaczać nawzajem wyrządzone krzywdy, że wybaczając robią pierwszy krok we własnym rozwoju duchowym, że lepiej jest po prostu żyć przyszłym życiem, a nie wypominać sobie nawzajem krzywdy, że lepiej jest wybaczyć i zapomnieć, zamiast wspominać to co było, bo tracą czas, który mają od Boga na Ziemi.
EN-KI: No tak, tak by było najlepiej, ale łatwiej jest mówić, niż wykonać. Takie prawdziwe wybaczanie jest możliwe, ale nie w tym momencie, w tym czasie. Na to, żeby ludzie zrozumieli słowo wybaczam potrzebny jest czas, taki czas daję przynajmniej na sto lat, żeby ludzie zaczęli inaczej myśleć i rozumować. Teraz w żaden sposób nie jesteś w stanie przekazać dobrej Energii i dobrej wibracji. Słucham.
Maciej: Na koniec dziękuję serdecznie, Drogi Wszechświecie, za kolejną lekcję życia, za poświęcony mi czas oraz za obecność w codziennym życiu. Nie pytałem już o żadne wcielenia, bo bardzo Cię kocham i wiem, że nie lubisz tych pytań. My ludzie żyjący teraz na Ziemi musimy się skupić na tym, co mamy tu i teraz do zrobienia na Ziemi, a nie tracić czas, prawda? Oczywiście, zapraszam Ciebie serdeczne na święta, żebyś z nami był, przy stole świątecznym zasiadł, niechaj te święta będą dla nas wszystkich wyjątkowe i radosne. Niechaj ludzie, których spotkamy poczują Twoją cudowną Energię, niechaj zagości w ich sercach. Dziękujemy. Maciej i Monika.
EN-KI: Święta? To są wasze święta, tak naprawdę wymyślone przez istoty ludzkie, to nie są święta duchowe, ale nazwałbym te święta „ŚWIĘTAMI BRZUCHA”, a ten dzień 24-ty, to są narodziny Słońca. Jeśli mam być szczery, to Ja też jestem łasuchem, pomimo, że jestem Istotą Duchową, to zaproszenie przyjmuję, bo lubię biesiady. Chodzi o to, żeby wasza droga nie była pusta w życiu. Przybędę na biesiadę.