Publiczny przekaz telepatyczny nr 286
Łódź, dnia 9-go grudnia 2018-go roku
.
Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – za pośrednictwem medium, pani Lucyny Łobos-Brown – odpowiada na zadane pytania.
Małgorzata: Witamy, witamy serdecznie Cię, Panie Enki. Witamy również Gości, którzy z Tobą przybyli. Być może takich będziemy mieli okazję dzisiaj gościć. Bardzo, naprawdę bardzo cieszymy się, że do tego spotkania doszło po takim długim czasie. Chciałabym żebyś wiedział, że bardzo na Ciebie tu czekaliśmy i bardzo tęskniliśmy. Pomimo tego, że czas jest tak bardzo trudny teraz na Ziemi, to jednak w naszych sercach jest radość, radość ze spotkania z Tobą dzisiaj. Witamy Cię Enki.
ENKI: Ja – ENKI, i nie tylko, bo na tym… spotkaniu waszym tutaj w Łodzi, tego dnia… teraźniejszego jest także – Istota – Duchowa – z Syriusza, ten, który otrzymał trudne zadanie. Owszem, czekaliście na to… żeby usłyszeć Istotę z Syriusza. No niestety – tu jest. Wytrwał z wami na sali, ale z uwagi na to, jakie już jest PODEJŚCIE was, istot ludzkich do tej… Istoty z Syriusza, w ogóle do Syriusza – jest to skandaliczne; dlatego… będzie… się wtrącał, wtrącał i przekazywał, a Ja – wam – przekażę. Jesteście już do Mnie przyzwyczajeni, chociaż i znudzeni, i często mówicie, że: „Enki się zestarzał i się powtarza”, ale za to pełen – wigoru – jest – Syriusz. Już jest na Ziemi z całą armią, Armią Istot Duchowych z Syriusza, który ma trudne zadanie… do zrobienia. W między czasie kiedy będę odpowiadał na wasze pytania, to oczywiście nie na wszystkie, bo… jeżeli pytanie będzie… nie na miejscu albo nie wymagało takiego publicznego… omówienia, to albo zapraszam na sesję osobistą, albo proszę jeszcze dokładnie przeczytać te wszystkie sesje, a jest ich sporo. A tam jest też mnóstwo odpowiedzi, takich – nawet – praktycznych, ale teraz już będziemy zaczynać, bo czas ucieka i czekam, Ja – Enki WRAZ z Syriuszem na pierwsze pytanie. Słucham.
Małgorzata: Witaj Drogi Enki, czy Ziemia wznosi się do wyższego wymiaru dlatego, że taki był jej plan? Czy świadomość ludzi ma wpływ na wznoszenie się Ziemi, czy też nie ma to większego znaczenia? – bo Ziemia i tak się wzniesie. Anna.
ENKI: Czy długo nad tym myślałaś Anno? Ziemia się nie wznosi jeszcze. Dalej tkwicie na trzecim poziomie. Kiedy… Ziemia zacznie się oczyszczać, sukcesywnie oczyszczać, to wtedy tak, a… na razie to… Matka Przyroda będzie pomagać w Oczyszczaniu, potem jeszcze w tym wznoszeniu się na wyższy poziom. Tak że jesteście jako Planeta daleko z tyłu na tym etapie wznoszenia się duchowego, ale przyjrzyj się Anno, tak dokładnie przyjrzyj się co (!) osiągnęły istoty ludzkie przez te ostatnie dwa tysiące lat. Czy… tacy właśnie ludzie osiągnęli wyższy poziom, czy się wznoszą duchowo? Pomyśl nad tym. Słucham dalej.
Małgorzata: Czy Syriusz ma coś wspólnego z tym, co jest ukrywane w lodach Antarktydy? To jest pytanie od Arkadiusza.
ENKI: Nie tylko, są dwa bieguny: południowy, północny. Tam też są pod, pod lodami – bazy, gdzie… nie przeszkadzają istoty ludzkie tym, którzy tam do tych baz się dostają. Jest też baza… pod – Oceanem Atlantyckim, tak mniej więcej na… wysokości dawnej Atlantydy. Oczywiście, że… uczestniczą i przybywają, a że nie są widoczni dla oka tych, którzy śledzą niebo, no cóż – na tyle istoty ludzkie nie są jeszcze doskonałe, żeby przyjąć fakt, że Ziemia nie jest jedyną Planetą a istoty ludzkie też nie są jedynymi, więc tak czy inaczej (to, że się wam to nie podoba) Syriusz – już jest – na Ziemi. Słucham dalej.
Małgorzata: Czy jest możliwe, żeby za pomocą Syriusza wymienić degradacyjną technologię eksplozji spalania na technologię implozji? Dziękuję za odpowiedź. Arkadiusz.
ENKI: Wszystko jest możliwe, ale jeszcze trochę zaczekajcie. W tej chwili… i sam… Syriusz, chociaż przecież nie on jeden uczestniczy w taj akcji Oczyszczania Ziemi. Najważniejszym czynnikiem tego… Oczyszczania jest Matka Przyroda, gdzie wcześniej nawet sam Syriusz przyhamowywał to co Matka Przyroda zaczęła… robić, działać. Teraz już – i Matka Przyroda ma wolną rękę w działaniu, a będzie się działo, bardzo DUŻO będzie się działo. Syriusz będzie miał za zadanie zająć się tymi, którzy… powiedzmy zginą [wypowiedziane z westchnieniem] w tej akcji Matki Przyrody. Ale teraz słucham dalej.
Małgorzata: Witaj Enki, nasz Odwieczny Przyjacielu. Wspieraj nas w codziennym duchowym wzrastaniu. Dziękujemy, że jesteś obok. Czy nasi ojcowie, którzy niedawno odeszli ze Świata Materii, przebywają jeszcze w Umbralu oceniając swoje poczynania z życia na Ziemi? Czy są już wyżej w tej następnej strefie? Dziękujemy. Katarzyna i Radosław.
ENKI: Witajcie – Katarzyno, Radosławie. W tej strefie Umbralu, bo jest ich trzy, można przebywać bardzo długo i bardzo krótko: kilka lat, kilkanaście, kilka godzin, kilka chwil. Trudno Mi powiedzieć na podstawie tylko tego krótkiego listu: czy są i gdzie są. Najprawdopodobniej przebywają jeszcze w tym pierwszym Umbralu, czyli tu gdzieś pomiędzy wami, bo wam – odzianym w materię – też przyszło żyć tu, w tym pierwszym nazwijmy to piekle, bo to… zostało już nazwane przez Kościół, zwłaszcza katolicki. Z pierwszego poziomu łatwiej się można reinkarnować, ale Istoty Duchowe, które teraz WIDZĄ co się dzieje, naprawdę co się dzieje nie tak szybko będą się reinkarnować. Muszą osiągnąć pewien pułap wiedzy, żeby nawet znaleźć się w którejś kolonii, która… będzie przyjmować takie Istoty Duchowe – z Ziemi. Tak że spokojnie, możecie być spokojni, na pewno te duchy nie trafiły do trzeciego poziomu. Żeby tam się znaleźć, to ich nie zasługi DOBRA, ale zła musiały być w tym bardzo wielkie, więc… zachowajcie spokój. Słucham dalej.
Małgorzata: Nasz Opiekunie Enki, zostawiłam to pytanie na ogólną sesję, bo zapewne wiele osób zadaje sobie to pytanie. Czy po przemianach czas, który jest teraz przyspieszony zostanie wydłużony? – bo trudno teraz ze wszystkim nadążyć. Zofia.
ENKI: Ogromnie, ten czas rzeczywiście jest przyspieszony. I tutaj Zofio (bo wiem przecież kim jesteś) nie będę jakoś szczególnie rozciągał tego pytania, ale… za to… zapraszam cię na sesję osobistą już do… Wrocławia. Rozstrzygniemy ten temat i to pytanie. Słucham dalej.
Małgorzata: Chciałbym podziękować Bogu Jahwe, Synowi Enli, Duchowi Świętemu Enki, Syriuszowi B i pozostałym za opiekę nade mną i rodziną. Czy ludzie, którzy pobierają energię od drugiej osoby mają tego świadomość? Jak się przed tym uchronić? Andrzej.
ENKI: Witaj Andrzeju. Mówisz o tak zwanych grupach energetycznych wampirów duchowych. Nie wszyscy, nie wszyscy mają tego świadomość. Jak się od tego uchronić… Ciężko, naprawdę – ciężko, ale… po to też jest już na Ziemi cała armia z Syriusza, że będzie wyłuskiwał takich, nawet tych wampirów energetycznych, po to żeby – łatwiej było przyjrzeć się innym istotom: i Duchowym, i tym – odzianym – w materię. Najlepszą metodą byłoby… zamknąć się w kluczu energetycznym, a już taki można wpisać… w splocie słonecznym i już wtedy nie będzie dostępu takiego wampira do takiej istoty, bo najczęściej korzystają z materii osób fizycznych, bo oni żywią się tą energią, więc proponuję – zamknąć się w takim kluczu na splocie słonecznym. Wtedy przestaniesz być dawcą. Słucham.
Małgorzata: Dzień dobry Opiekunie Ziemi. Dziękuję, że miałem możliwość się zjawić na tym spotkaniu. Pytanie – chodzi o Ziemię. Jaka jest ta Ziemia? Czy jest ona okrągła jak piłka, czy może jest płaska jak talerz? Pozdrawiam. Jarek.
ENKI: A gdzieś ty się naczytał? – tych bzdur. Płaska jak talerz, ma krawędzie, gdzie można może nawet spaść na końcu tego „talerza”. Nie, Ziemia jest – okrągła, okrągła jak piłka. Może nie aż taka zupełnie… równa, bo przecież są – góry, mnóstwo gór. Jak – coś – CZYTACIE, to… dokładnie się przyjrzyjcie temu, CO – czytacie. Ktoś wymyślił bzdurę, puścił to w Internecie i już cała Ziemia zaczyna drżeć ze strachu, że jest jakiś kres – Ziemi. Nie ma – takiego czegoś. Wystarczy lecieć samolotem i przyjrzeć się jakie zatacza koło. Gdyby Ziemia była płaska i – posiadała już – krawędź, to przecież samoloty nawet leciały by prosto, a nie – robiły – koło. Słucham dalej.
Małgorzata: Drogi EA, w jednej z kolejnych książek autorów „Naszego Domu” jest mowa o tym, że szyszynka – nasz organ – jest niczym antena, dzięki której możemy komunikować się [łączyć] ze Światem Duchowym i Świat Duchowy z nami. Czy możemy o tę szyszynkę jakoś dbać, aby ta komunikacja przebiegała łatwo? Dziękuję. Tomasz z Londynu.
ENKI: Witaj Tomaszu, przecież to pytanie równie – dobrze możesz zadać na sesji osobistej. W zamierzchłych czasach, a było to bardzo dawno temu, istoty, które… żyły na Ziemi miały tę sposobność porozumiewania się ze Światem Duchowym poprzez telepatię. Kiedy to na Ziemię zostały sprowadzone istoty z tej rozbitej Planety ten dar – został wstrzymany: tak ci powiem. To powróci i dalej będziecie mogli porozumiewać się, rozmawiać ze Światem Duchowym, ale najpierw Ziemia musi być uprzątnięta. Na tyle uprzątnięta, żeby wasze umysły zaczęły normalnie funkcjonować. Nie tak jak do tej pory. Słucham dalej.
Małgorzata: Czy wstawiając pięciokątne zakończenia dwudziestościanu w konstrukcji domu można uzyskać wzmocnienie energetyczne domu? Monika.
ENKI: No pewnie, że można – i to jeszcze jak można. A gdybyś jeszcze takie – dwudziestościany umieściła – w czterech – rogach – domu, to ten dom by promieniował Energią na odległość. Ściągałabyś nie tylko ludzi, ale i wszystko co żyje, więc taka jedna konstrukcja dla domowników zupełnie wystarczy – dla ochrony domu i waszej. Słucham.
Małgorzata: Drogi Enki, czy dożyjemy czasów kiedy Cheops spocznie w sarkofagu w Wielkiej Piramidzie? Dziękuję. Piotr.
ENKI: Posłuchaj Piotrze, powtórzę słowa Syriusza kiedy był taki czas, kiedy to… był przekaz z nim, bo dzisiaj to… wszystkie psy jakie są, są wieszane albo… kierowane do pogryzienia właśnie tych z Syriusza. Nie uda wam się to. Otóż Syriusz wtedy powiedział, kiedy zaczęło się trochę nie tak dziać w fundacji zarówno polskiej jak i amerykańskiej, gdzie powiedział: „Jeśli wy nie potraficie rozmawiać ze sobą, dojść do porozumienia i (!) rozpocząć energicznie prace na Płaskowyżu w celu dotarcia do Grobowca, to my to zrobimy”. I tak się stało. Fundacje się posypały a… Syriusz, cóż – cieszy się, cieszy się, bo… to… on dokona tego (już nie odkrycia, bo jest wiadomo GDZIE znajduje się Grobowiec, a cała uroczystość musi być wykonana włącznie z sarkofagiem) więc uczynią to oni, ONI dokonają tego wykopania, czyli – ludzie w tym pomogą a sukces – odniesie – Syriusz. Słucham.
Małgorzata: I drugie pytanie od Piotra. Pytanie dotyczy smug chemicznych w Indiach. Bardzo dużo ludzi stosuje tak zwane „chembustery”. Jest to miedziana rurka, na dnie której jest kryształ górski. Zadaniem ma być rozpraszanie smug chemicznych. Czy ich działanie jest skuteczne? Dziękuję. Piotr.
ENKI: A ileż to wynalazków już przeszło przez mój umysł? Trudno się w tym wszystkim połapać. Jeszcze w tym krótkim czasie będzie – coś takiego, że… istoty ludzkie będą się wymądrzać i pisać, i mówić: „ja, ja dokonuję cudu, ja jestem bogiem – na Ziemi”. Ale to będzie oznaczało kres, kres temu co… ludzie W TEJ CHWILI wyczyniają na Ziemi. A jeszcze większą władzę w Oczyszczaniu wykona Matka Ziemia. Słucham dalej.
Małgorzata: Witaj Enki. Odpowiedz jeśli możesz o wrażeniach, jak sobie z Enlilem poradziłeś na Radzie Bogów? O co Was tam pytali? Tytus z Piły.
ENKI: Było trochę więcej strachu, bo przecież kiedy… udawaliśmy się na Posiedzenie Rady – Bogów nie wiedzieliśmy jak Rada Bogów postąpi, jak nas potraktuje, o co będą pytać, co Nam zalecą do – wykonania. Może to być dziwne dla was: „jak to, Duch się boi?”. Jak Duch idzie do… Kogoś wyższego szczebla, to pewnie, że się boi. A przecież Rada Bogów składała się z Istot o Wysokiej Randze Istot Duchowych. Co nas czekało? Oczywiście, że musieliśmy się rozliczyć z tych dwóch tysięcy lat i (!) przyjąć to… co… zalecone było: nie wtrącać się w tej chwili do tego, co będzie… czyniła Matka Przyroda. Nie wyciszać, pozwolić Jej działać. A wyciszaliśmy do tej pory. Syriusz będzie się zajmował strefą DUCHOWĄ – po tym, co będzie robiła Matka Przyroda. Potem już będziemy działać wspólnie. Nasze zadanie mniej więcej jest podobne do tego co było wcześniej, tylko… nie mieliśmy na głowie tak zdesperowanej Matki Natury i pomocy Syriusza. Teraz was to czeka. Czeka was to… co… miało się stać w zasadzie dwa tysiące lat temu – przedłużone. Teraz minęło dwa tysiące – jesteśmy… [niezrozumiałe] – przedłużone… i w międzyczasie zebrała się Rada Bogów, gdzie już – ustaliła, ustaliła to co… ma nastąpić, żeby przyspieszyć, przyspieszyć ten proces Oczyszczania. Słucham dalej.
Małgorzata: Proszę Cię Enki o wsparcie w przyszłym roku. Czeka mnie kilka trudnych sądowych spraw. Pozdrawiam Cię, Enlila i Istoty z Syriusza. Tytus z Piły.
ENKI: Strach, strach jest energią, najgorszą energią – jaka może być. Kiedy do tego podejdziesz zupełnie inaczej i powiesz, że: „ta sprawa zakończy się pomyślnie dla mnie”, to przekonasz się, że sprawa się odbędzie, jak najbardziej, ale (!) to przebiegnie – po twojej – myśli. Słucham dalej.
Osoba z sali: Dziękuję.
Małgorzata: Drogi Duchu Święty, na wstępie dziękuję za prowadzenie i pomoc, którą otrzymuję zawsze gdy o nią poproszę Boga Ojca i Ciebie Enki. Moje pytanie. Otrzymałem od rodziców starą posiadłość. Postanowiłem założyć kamery. Nagrywa się bardzo dużo kul energii. Czasem jest ich tak dużo, że przysłaniają cały ekran. Czy mógł być tam kiedyś cmentarz? Czy duży natłok tych bytów może być związany z oczyszczaniem świata przejściowego? Dziękuję za odpowiedź. Piotr.
ENKI: Piotrze, Istoty Duchowe – są tutaj na Ziemi, czyli… to jest pierwszy poziom Umbralu. Istoty Duchowe… lubią takie opuszczone posiadłości. Też przecież – chcą gdzieś – zamieszkać. A jest ich dużo, bardzo dużo, czyli i tym, którzy posiadają materię, czyli wy i Istoty Duchowe – na jednym poziomie się znajdujecie, czyli pierwszy poziom piekła. I to stąd możesz widzieć te kule, czyli mieszkańcy, duchowi – mieszkańcy tej – posiadłości, których (nawet gdybym poznał miejsce) to i tak nie miałbym zamiaru ich ewakuować. Niech sobie mieszkają… na razie. Słucham.
Małgorzata: Dziękuję Panie Enki, że natchnąłeś Franciszka do zmiany treści modlitwy „Ojcze nasz”. Zmiana ta dokonała się nareszcie w Rzymie, jednak w polskim Kościele jeszcze po staremu obraża się Pana Boga. Co o tym sądzisz Enki? To drugie pytanie od Piotra.
ENKI: Piotrze, na to pytanie nie chciałbym odpowiadać ze względu na to, jak się zachowują w tej chwili księża. Oczywiście, że czas najwyższy było zmienić tę modlitwę, ale… Kościół katolicki Piotrze się nie podpisze pod słowami Franciszka, który otrzymał te słowa zmiany od samego Boga, bo przecież wszystko ma swój początek i (!) koniec mieć musi. Dlatego to ta modlitwa – jeszcze trochę będzie zmieniona ku niezadowoleniu Kościoła katolickiego, a jeszcze bardziej Kościół katolicki będzie teraz krzyczał na to: „i jakim prawem?”. Tutaj – Syriusz – zaczyna – rządzić: jakim prawem nie zaakceptowali Posiedzenia Rady Bogów, nie zaakceptowali. Do końca, do samego końca będą walczyć o swoją pozycję nie zważając na to, że czas najwyższy zobaczyć też w tym wszystkim – ludzi i Boga, bo w tej chwili Boga w kościele NIE MA! Słucham dalej.
Małgorzata: Witam Cię Drogi Przyjacielu Enki. Przyśnił mi się Rafał, i że zaczął samodzielnie chodzić. Wtedy we śnie powiedział do mnie: „powiedz to całemu światu”. Życzymy wszyscy tego Rafałowi i wierzymy w to, że ten sen stanie się rzeczywistością. Zofia z Wrocławia.
ENKI: Bo stanie się Zofio… rzeczywistością. Już rozpoczął się proces powrotu do zdrowia. To trochę potrwa, bo nawet proces rehabilitacji potrafi być długi, ale na to ma wsparcie, ma wsparcie, naszą pomoc. I tak będzie do chwili, kiedy… odstawi kule, odstawi ten pojazd i będzie chodził na własnych nogach. Słucham dalej.
Małgorzata: Drogi Enki, pragnę serdecznie powitać Cię i podziękować za opiekę i prowadzenie. Chciałbym zapytać o dosyć odważny projekt, który chcą zrobić ludzie w Polsce, to znaczy przekop Mierzei Wiślanej. Czy to jest mądre i odpowiedzialne tak ingerować w Naturę? Czy dojdzie do zalania po przekopie takich terenów nadmorskich jak Stegna, Krynica Morska, Piaski? Dziękuję za odpowiedź. Maciej.
ENKI: Oj Macieju, Macieju, bzdury czytasz. Nie zapominaj o jednej ważnej sprawie: na Ziemi, na tej Planecie będą jeszcze zamieszkiwać Istoty z Syriusza. Jak myślisz, czy one zezwolą na takie zniszczenie? Myślę, że nie. Każdy zakątek Ziemi będzie prawidłowo wykorzystany. A ten, który zmącił ci głowę i innym też, zapłaci za to. Tu do niczego takiego nie dojdzie. Wszystko pozostanie na swoim miejscu. Nawet będzie ulepszone, A NIE (!) ZNISZCZONE. Słucham.
Małgorzata: Całkiem niedawno odbyła się w Polsce, w Katowicach światowa konferencja poświęcona ochronie środowiska. Co tak naprawdę dobrego dla ochrony środowiska to przyniesie? Maciej.
ENKI: Zobaczymy Macieju. Na razie do głosu… dochodzi Matka Przyroda, która… już na posiedzeniu Rady Bogów dostała to przyzwolenie: co ma być usunięte to będzie usunięte, a reszta będzie zachowana. A – niech się odbywają jeszcze różnego rodzaju posiedzenia i uzgodnienia. I tak z tego nic nie będzie. Będzie TAK – jak – żeśmy ustalili, i tak jak – Ziemia ma być PRZYGOTOWANA na przybycie tych z Syriusza. Słucham.
Małgorzata: Witaj Drogi Enki, Opiekunie Ziemi i nas. Dziękuję za niedawną sesję osobistą, po której mam więcej w sobie spokoju. Jednocześnie proszę o opiekę nade mną i prowadzenie mnie w tym trudnym czasie, bym mógł wypełnić plan z jakim tu przyszedłem. Proszę o wsparcie w dokończeniu studiów. Proszę Cię szczególnie o opiekę nad siostrzeńcem Gabriela i jego rodziną. Pytanie o Umbral i o trzeci poziom. Czy Oczyszczanie przez Syriusza B do tak zwanej „bańki mydlanej”, jest to śmierć ducha? Sławek z Warszawy.
ENKI: Zgadza się, jest to śmierć – ducha. W Apokalipsie Jana jest taki werset, gdzie… Jan miał przekazane, że przyjdzie taki czas, że Bóg będzie sądził żywych i umarłych. Zaczęło się to sądzenie umarłych, czyli – Syriusz otrzymał to… pozwolenie: nie sądzenia, tylko… już wykonanie zlecenia. Co to jest zlecenie, tłumaczyć – wam – nie muszę. Trzeci poziom najgorszy poziom… jaki może być. Stamtąd już… nie ma… drogi wyjścia. I tak też było. Po… kolei… zostali wyeliminowani. Wiecie jak wygląda bańka mydlana. Nadmuchać, „pyk” i nie ma. To samo się działo na trzecim poziomie. PRAWIE jest OCZYSZCZONY trzeci poziom. Teraz już też Syriusz zaczyna przyglądać się drugiemu – poziomowi i część Istot Duchowych będzie przeniesiona do trzeciego poziomu. To nie jest tak, że NATYCHMIAST zostaną wyeliminowani. Jakiś czas będą egzystować, ale – drogi ODWROTU już z trzeciego poziomu nie ma. Drugi – owszem, można przyjść na Ziemię, można być zabranym z tego drugiego poziomu do którejś… kolonii, która znajduje się pomiędzy… Ziemią a… czyśćcem. Ale to do wszystkiego potrzebny jest czas, a trzeci poziom jest poziomem powiedzmy koń-cowym. Słucham.
Małgorzata: Kochany Enki, czy odbędzie się oficjalne ujawnienie Istot z Syriusza, czy jednak Istoty te działać będą incognito? Z miłością, Beata.
ENKI: I nie będą działać incognito Beato. Ujawnią się… w swojej… prawdziwej postaci, bo w tej chwili już się pojawiają albo się rodzą, przyjmując ziemską materię, albo biorą ciało z wypadku, ze śmierci klinicznej, tak że… już ich jest na Ziemi bardzo dużo, a będzie jeszcze więcej. W tej chwili nawet jak się rodzą to są nie do rozpoznania. Rodzi się przecież dziecko, a że duch pochodzi z innej Planety – no cóż, przecież do tego doprowadził nie sam Bóg, ale – istoty ludzkie przez te trochę czasu. Słucham dalej.
Małgorzata: Co sprawiło, że Jezus urodził się w rodzinie żydowskiej? Halina.
ENKI: Co za różnica? Myślisz, że… dobrze było by, gdyby urodził się w katolickiej? Przecież wtedy jeszcze nie było katolickiego Kościoła. Był… odłam już ten żydowski, więc wybrano to miejsce na narodziny Jezusa. A teraz jest kwestia – do rozstrzygnięcia: dlaczego się nie urodził… w Polsce na przykład, albo w Rzymie – na przykład? Ano, to była decyzja samego Boga, gdzie – skieruje – Jezusa. I skierował na te ziemie wschodnie, ale teraz już to… tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Rozumiesz? Nie ma. Teraz ma znaczenie to… co będzie się działo dalej tu, na Ziemi… i z wami. Słucham.
Małgorzata: W Polsce coraz częściej młodzież świętuje Halloween. Jak jest to oceniane przez Świat Duchowy? Halina.
ENKI: Zabawa, jest to traktowane jak zabawa. Niech się jeszcze trochę ludzie pobawią. Wcale nie traktuje tego Świat Duchowy poważnie, bo to też nie wyszło ze Świata Duchowego, więc jedna sprawa: to co pochodzi od ludzi – zginie. To co pochodzić będzie od Boga – będzie wieczne. Słucham.
Małgorzata: Pytanie o szczepienia. Czy kłopot tkwi w składzie szczepionek, czy w samym szczepieniu? Halina.
ENKI: W samym szczepieniu może nie. W składzie, w składzie… szczepionek. Też się nie będę wypowiadał, bo… wiemy jaka jest wojna w tej chwili o te szczepionki. Teraz będzie decyzja… rodziców: wysłuchać, czy nie wysłuchać, zaszczepić, czy nie zaszczepić? Szczepionka to nic innego jak ta bakteria choroby, więc… życzę powodzenia w szczepieniu. Słucham dalej.
Małgorzata: Witajcie Przyjaciele Enki i Syriuszu. W związku z procesem przemiany – co się zadzieje w sanktuarium w Licheniu?
Przełożenie kasety dyktafonu.
Małgorzata: (Szeptem – za dużo już zapisu było. Od początku pytanie). Witajcie Przyjaciele Enki i Syriuszu. W związku z procesem przemiany – co się zadzieje w sanktuarium w Licheniu? Dziękuję. Grażyna z Karczewa.
ENKI: A nie mogłaś Grażyno tego pytania zadać na sesji osobistej… Specjalnie zaczekałaś na to, żeby to… zadać na sesji publicznej. To tak jak gdyby wsadzić kij w mrowisko. Jeszcze trochę – zaczekaj, jeszcze trochę zaczekaj kiedy to… zacznie się Matka Przyroda dobierać do… religii – katolickiej. To co się stanie? No, cóż się może stać? Co się może stać, kiedy coś zostanie… zniszczone. Tylko tyle mogę powiedzieć, bo przecież tooo już jest temat, który będzie drażnił – właśnie Kościół. Słucham.
Małgorzata: Przyjacielu Enki, skąd się biorą u dzieci tak zwane „częstoskurcze”, jeśli serce osiąga bardzo dużą częstotliwość uderzeń mimo braku widocznych wad? U nas w rodzinie urodziły się bliźniaczki dwujajowe. Jedna z nich ma tę przypadłość i ciągle przebywa w szpitalu. Mimo podawanych leków nie zawsze jest poprawa. Powiedz, czy to może być przyczyną nerwica? Jej rodzice, w okresie jej poczęcia, planowali się rozstać. Ojciec dziecka miał kłopoty z sercem. Zostali jednak razem. Jak jej pomóc? Dziękuję. Katarzyna.
ENKI: Katarzyna… witaj. Często jest tak, że… po takiej mnogiej ciąży – bliźniaków jedno jest słabsze, drugie mocniejsze. Tak się też stało w przypadku… twoich dwóch dzieci. Niestety, nic nie mogę pomóc. Powoli… to dziecko będzie z tego… wyrastać. Jest wrażliwym dzieckiem, odbiera energię, więc… i rodzice powinni nad tym pomyśleć, a przede wszystkim nie… zakłócać SPOKOJU tego dziecka. Nie kłócić się przy dziecku, a dziecko wszystko odbiera. Po każdej takiej awanturze – nazwijmy to, dziecko trafia do szpitala, czyli zdrowie… tego dziecka znajduje się w rękach – rodziców. Słucham dalej.
Małgorzata: Pytanie od Agnieszki. Witam Was serdecznie – Kochany Enki, Syriuszu i cały Świecie Duchowy. Bardzo dziękuję za wszystko co się wydarzyło do tej pory. Od dawna zachwyca mnie książka jak i film „Niebiańska Przepowiednia”, zawarte w niej wtajemniczenia i rękopisy. Bardzo proszę o Twoją opinię związaną z tą energią. Agnieszka.
ENKI: Dużo tych książek jest prowadzonych przez Istoty Duchowe, a prowadzenie jest na… świadomość ludzką. Ale ileż tych książek przeczytanych przez ludzi DOCIERA do umysłów ludzkich? To druga sprawa, więc… te książki (muszę ci powiedzieć), że MAŁO, mało kto otwarł swoje serce. I tak będzie jeszcze trochę, dopóki to na Ziemi te wydarzenia nie będą coraz to większe – większe i większe. Słucham dalej.
Małgorzata: Mam tu pytanie od Marcela bardzo rozpisane, z długim wstępem i pozwolę sobie je skrócić do samych konkretów. Bardzo proszę naszych Gwiezdnych Braci, w imieniu swoim a także całej ludzkości, o nie dopuszczenie użycia tej strasznej broni masowej zagłady. Chodzi o broń atomową. Rządzący na Ziemi opamiętajcie się, nie niszczcie, nie degradujcie, ale ją szanujcie, tę Matkę Ziemię. Proszę ja, Marcel, istota z tego świata, ale do niego nie należąca. Dziękuję.
ENKI: Do tego nie dojdzie, ani… [Nieczytelne, zagłuszone przez szeleszczące kartki papieru w tle nagrania.] …ani atomowa, bo chodzi o to, żeby nie było zniszczenia ZIEMI, bo jak – już dokładnie – wiecie, to… na Ziemi… będziecie mieć lokatorów – z innej Planety. Oni muszą się też – ewakuować, a Ziemia jest w sumie najbliższa. Nie wszyscy, bo… część wybierze inną Planetę, ale znaczna część będzie chciała być tu, na Ziemi. I nie będą chcieli przybyć na Ziemię, na taką Planetę już zniszczoną przez istoty ludzkie. Siłą rzeczy będą musieli do tego doprowadzić, żeby OCHRONIĆ przed atakami, czy głupotą tych „wybitnych naukowców”, którzy tworzyli tę – broń – zagłady. Tak że Marcelu możesz na razie spać spokojnie. Słucham.
Małgorzata: Ostatnie potężne pożary w Kalifornii, powodzie we Włoszech, masowe wymieranie zwierząt morskich, ptaków oraz topnienie w szybkim tempie pokrywy lodowej, dużo ludzkich samobójstw. Czy te czynniki, a jest ich na pewno dużo więcej, są widomym znakiem przyspieszonego Oczyszczania Planety Ziemia? Dziękuję. Marcel.
ENKI: Jak najbardziej i dobrze, że wyszczególniłeś… te rzeczy, które się – już dzieją, ale będzie się działo jeszcze więcej. To wszystko jest za przyczyną albo za zezwoleniem Rady Bogów, a czyni to Matka Przyroda. A My wraz z Syriuszem już NIE przeszkadzamy, a ludzie mają to wszystko zobaczyć. A tak naprawdę to większość ludzi na to w ogóle nie zwraca uwagi: „co tam, co tam wydarzenia. Ważne, że… u nas się nic nie dzieje, ważne, że to nie u nas płonie”, i tak dalej, i tak dalej. A umieralność, no cóż… BĘDZIE… jeszcze większa. Niech tylko ten rok się zakończy. Słucham.
Małgorzata: Jeszcze pytanie o… (szeptem do Lucyny – o ojca Rydzyka, ale go chyba nie będziemy czytać…).
(Lucyna, też szeptem – przeczytajmy).
Małgorzata: Jest w Polsce taki pan, który nazywa siebie „ojcem dyrektorem”…
Śmiech obecnych na sali.
Małgorzata: …głoszący słowa boże – cokolwiek to znaczy w tym przypadku. Jak to się dzieje, że ten człowiek przeznacza potężne sumy pieniędzy na biznes. Dostaje ze skarbu państwa miliony i dalej jest mu mało. Dzieci w Polsce potrzebują na leczenie, ciężkie i trudne operacje, niejednokrotnie muszą organizować zbiórki pieniężne. Gdzie jest to prawo i sprawiedliwość?…
Uśmiechy obecnych na sali.
Małgorzata: …Brakuje tu Jezusa, który by wszedł do tej świątyni i rozgonił to towarzystwo. Jak długo musimy patrzeć na taką niegodziwość i niesprawiedliwość? Kiedy to się zmieni? Marcel.
ENKI: Już niedługo, już niedługo. Tak… temu kapłanowi jest ciągle – mało. Mało, mało i jeszcze mało, ale jeszcze niedługo i już się naje, naje się tego złota, które wyłudza – od – ludzi. Wszystko ma początek i koniec też – mieć – musi. Jest… też nie będę wymieniał nazwiska tego… kapłana, bo wszyscy doskonale wiecie o kogo CHODZI. On sam doskonale zdaje sobie sprawę po jakim grząskim terenie już zaczyna – chodzić, i że jego koniec jest bliski. Nie będzie już rozbudowywać swojej – świątyni – i pałacu, bo jego… kres powoli zaczyna się zbliżać do końca… [Nieczytelne, zagłuszone przez jakieś uderzenia metalowym przedmiotem w tle nagrania.] …tak jak wszystko inne na Ziemi, a zwłaszcza kapłani, którzy teraz najwięcej krzyczą. Tak, zwierzę też… zarzynane potrafi krzyczeć. Jest podobna sytuacja. Nie potrzeba do tego Jezusa. Syriusz wystarczy – i to już niebawem. Słucham, co jeszcze?
Małgorzata: No i do końca powolutku się zbliżamy. Jeszcze mam dwa pytania. Witam Cię Enki, chciałam Cię zapytać o mój częsty ból głowy, trwający czasami po trzy, cztery dni. Co mam wtedy robić, co zażyć, jaki lek, żeby móc normalnie funkcjonować? (Małgorzata: Nie jest to podpisane.)
ENKI: Moim zdaniem, chociaż nie mam… ciebie „pod ręką”, ale – udaj się do dobrego …praktyka [Prawdopodobnie: chiropraktyka. Mało czytelne, zagłuszone przez uderzenie jakimś przedmiotem w tle nagrania.], bo… to być może, nie tylko być może, ale na pewno – jest przyczyna dolegliwości na kręgosłupie szyjnym i stąd są te nawracające bóle… głowy. I jak najszybciej poddaj się takiej terapii, zabiegom a pozbędziesz się tego uciążliwego bólu głowy. Słucham.
Małgorzata: Kochany Enki, powiedz mi czy masz jakiś złoty środek na wypadanie włosów? Od jakiegoś czasu mam z tym dość duży kłopot. (Małgorzata: Też bez podpisu.)
ENKI: Czego się boisz? Podpisać? No cóż… mówią, że na mądrej głowie włosy nie rosną, ale… włosy są potrzebne, nawet dla ozdoby. Zacznij sobie robić okłady z CZARNEJ RZEPY. Jajko, cytryna i czarna rzepa. Przynajmniej dwa razy w tygodniu robić takie kompresy. Włosy – przestaną wypadać a… zaczną wyrastać – nowe. Trochę to potrwa, ale warto się poświęcić – po to, żeby mieć włosy na głowie. Słucham.
Małgorzata: Witaj Enki i Syriuszu. Czy azjaci ze skośnymi oczami mają coś z genów Maldeka? Skąd pochodzą? Filip.
ENKI: Oj, Filipie, to ci się skośne oczy nie podobają? Co za różnica, czy on ma skośne oczy proste oczy. Po prostu – taki jest. A czy… pochodzą z Maldeka? Mogą równie dobrze pochodzić z Planety Oriona, Niberyjskiej, Oriona. Tam też były „kolory”, cztery „kolory”, więc – to – w tej – chwili nie ma już… najmniejszego znaczenia. Znaczenie może mieć tylko tooo, żeby teraz zacząć być – człowiekiem. Człowiekiem wobec drugiego człowieka, żeby jak najwięcej ludzi się ochroniło – przed – tym, co się jeszcze – będzie działo – na Ziemi. Słucham.
Małgorzata: Jest tu jeszcze jeden kolega, który chciałby sam zadać pytanie. Tak, możemy?
Mężczyzna: Witaj Drogi Enki, mam takie pytanie do Ciebie. Czy możemy Cię gościć dłużej w Polsce? Istnieje taki plan.
ENKI: Jest taki plan, jasne, że jest taki plan… opuścić tamtą ziemię i tutaj… już się zakotwiczyć na dobre, zwłaszcza, że kiedy tutaj przyjeżdżamy jest naprawdę odpoczynek, a tam jest życie w napięciu nerwowym, chociaż pilnuję tego, żeby nerwów nie było, to jednak – już – stres – jest. Ale taka możliwość jest i to – szybciej – niż – myślicie. Czy coś jeszcze jest do przeczytania, do zapytania? Słucham.
Małgorzata: To były wszystkie pytania, a jeśli pozwolisz to jeszcze chciałam zadać jedno pytanie, które znam i mogę powiedzieć. W połowie listopada dość mocno zatrzęsła się ziemia w okolicach między Madagaskarem a Afryką, czyli to właściwie jest teren Twojej pierwszej siedziby Enki, i najdziwniejszą rzeczą było to, że wszystkie urządzenia odnotowały bardzo silne trzęsienie ziemi, ale nie było żadnych widocznych skutków tego trzęsienia i jest to niezłe zmartwienie dla naukowców, bo nie są w stanie stwierdzić, co to takiego właściwie zadziało się, a jednak to jest dowód na to, że tam była cała seria trzęsień ziemi – silnych. Możesz powiedzieć co się tam takiego wydarzyło? Może chciałeś do domu wejść?
Śmiech obecnych na sali.
ENKI: To prawda, że pierwszą siedzibą… po wylądowaniu było obrzeże Madagaskaru. Wtedy Madagaskar, dzisiejszy Madagaskar był połączony z Afryką – takim przesmykiem, że można było… przejść bosą nogą. Oczywiście, to może był żart, że chciałem odwiedzić swoje domostwo, ale tam mieliśmy – cała… cała grupa, która przyleciała i wylądowała tam – mieliśmy swoją siedzibę. Dopiero z tamtego terenu rozjeżdżaliśmy się na dalsze tereny, ale w szybkim tempie były budowane lądowiska właśnie na Madagaskarze. To co się wydarzyło – gdyby naukowcy mieli trochę „oleju w głowie”, to by się udali na tamto miejsce, gdzie było to epicentrum… trzęsienia ziemi i dokopali by się, bardzo łatwo dokopali by się do ruin właśnie tej naszej posiadłości. Ale… gdzie tam, teraz to już nie ma znaczenia, bo… i tak swoje będziemy – robić. Zatem, jeśli już nie ma pytań to Ja i przysłuchujący się temu naszemu spotkaniu – Syriusz, dziękujemy za… to liczne przybycie i to spotkanie. Dziękuję bardzo.
Małgorzata: Dziękujemy, dziękujemy również Tobie Enki, dziękujemy Istocie z Syriusza i oczywiście zapraszamy Was na biesiadę. Zostańcie z nami koniecznie, bo będzie co pojeść i co popić. Zapraszamy. Dziękujemy.
Oklaski (długie od licznych osób).