Sesja 290


Publiczny przekaz myślowy (telepatyczny) numer 290

Chicago, dnia 28-go kwietnia 2019-go roku

.

Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI za pośrednictwem medium, pani Lucyny Łobos-Brown odpowiada na zadane pytania. Obecny jest również Gość, Byt Duchowy Syriusz

 

ENKI: Ja, Enki – Opiekun… Ziemi, bo taką rolę – otrzymałem, witam. I Ja też poproszę, żeby Mi nie było, że któryś telefon się włączy, bo JEŚLI… zadzwoni któryś telefon – Ja – przerywam – przekaz telepatyczny. Nie jestem sam. Ze Mną też przybył – Syriusz. To On przejąłby dalszą część odpowiedzi na py-ta-nia, te wasze, więc… proponuję raz jeszcze sprawdzić czy telefony są wyłączone. Nie rozumiecie tego… ale jest to przerywanie połączenia energetycznego z medium. Zatem – Ja w tej chwili już oddaję głos Barbarze, Ryszardowi, którzy… roz-poczną. Dziękuję.

Barbara: Witamy Cię bardzo serdecznie Enki, witamy Cię Gościu również, Duchowy na dzisiejszym spotkaniu. Bardzo się cieszymy, że możemy znowu się spotkać i mamy nadzieję, że mimo różnych sytuacji dalej te spotkania będą się odbywać i ludzka świadomość na temat istnienia, wiary w istnienie Świata Duchowego będzie się rozwijać no i stanie się to wreszcie zrozumiałe. Witamy z całym szacunkiem i miłością. Może rozpoczniemy od pytań z sali. Pytanie od Elżbiety. Kochany Enki, dziękuję, że poleciłeś mi przeczytać „Rozmowy z Bogiem”. Czytałam ją wcześniej, ale uważam, że do tego rodzaju ksiąg powinno się wracać, by odświeżyć umysł i popracować nad sobą. Dziękuję za przypomnienie i opiekę. Elżbieta.

ENKI: Tak wszyscy… boją się Anioła Przemiany. Przecież wiele razy już było mówione, że powłoka tylko ulega zniszczeniu. Duch jest nieśmiertelny i powraca na Ziemię wiele, wiele razy, lecz religia zrobiła swoje i strach przed umieraniem jest przeogromny, a to jest tylko WYMIANA powłoki. Dlatego też POLECAM tę książkę: „Rozmowa ze Śmiercią”, czyli Aniołem Przemiany. Słucham.

Barbara: Drogi Enki, mój Panie, chciałem podziękować Bogu Wszechrzeczy Panu Jahwe, Tobie, Panu Enli, Pani Ninhursag, Panu Mardukowi, moim Opiekunom, jak zarazem Syriuszowi za pomoc, prowadzenie i opiekę. Wiem, iż nie zasłużyłem na to co mnie spotkało, na te wszystkie rzeczy, które były i są pozytywnie [korzystnie] załatwiane. Proszę Cię, daj mi siłę żebym wytrwał i nie zawiódł Cię i Was wszystkich. Dziękuję z całego serca. Bogdan Kroczek.

ENKI: Nie trzeba Mi Bogdanie przypominać – raz czy dwa razy. Dane Moje SŁOWO obowiązuje – obowiązuje, a zwłaszcza w stosunku do ciebie. Obowiązywać będzie do końca twoich dni, jakie – masz – tu – na Ziemi. Dlatego to… Bogdanie wszyscy lubimy, nawet Świat Duchowy słowo: „dziękuję”. I… ty również możesz być spokojny, bo nie tylko… ty będziesz miał tę opiekę, ale i twoja rodzina TAKŻE. I nawet te niesforne twoje dzieci, które… gdzieś tam się plątają po świecie – też będą mieć opiekę, bo gdyby im coś się przydarzyło, to ty będziesz cierpiał, bo przecież to jest twoja krew. Dlatego to Bogdanie opieka była, jest i będzie… nad tobą. Tak – miałeś – obiecane i (!) powiedziane, a słowa – nie zmienię. Słucham dalej.

Barbara: Witaj Wspaniały Enki oraz przybyłe Istoty Duchowe. Dziękuję za pomoc, ochronę i miłość dla nas, a szczególnie dla mnie i dla mojej rodziny. Ja Robert, chciałbym się dowiedzieć, czy oprócz okładów z jaskółczego ziela na oczy czy także użycie klawiterapii – może na głowę albo szyję – pomogło by z wzmocnieniem wzroku i z problemem [ze schorzeniem] zaćmy? Dziękuję. Robert.

ENKI: Jest tak Robercie, że klawiterapię też można stosować na… oczy – odpowiednio pobudzać i odpowiednio, delikatnie. Ale tak jak powiedziała Lucyna: jednorazowy zabieg – nie pomoże. Trzeba ich wziąć kilka a do tego oczywiście – robić – okłady – z jaskółczego – ziela. I w ten oto sposób będziesz mógł UNIKNĄĆ… nieprzyjemnego zabiegu – usuwania – zaćmy, bo… każda ingerencja chirurgiczna może nieść za sobą pewne powikłania, a przy… klawiterapii, przy tym pobudzaniu (już nie będę tłumaczył… gdzie i jak się to robi, bo i tak uważacie, że to jest „dziobanie gwoździami”), ale… JEST sposób na to, żeby wzmocnić oczy a reszty dokona już system odpornościowy, czyli układ odpornościowy. Słucham.

Barbara: Dziękuję z serca raz jeszcze za dar klawiterapii i Lucynkę, i Bila, do których po to chodzę, dla zdrowia; a także za energię tej piramidki u Bila w pokoju, którą chciałbym pewnego dnia mieć u siebie w mieszkaniu dla ochrony i zdrowia. Dziękuję wam Lucynko i Bilu, wasz kochający przyjaciel Robert. Dzięki waszej pomocy jestem zdrowy i przy życiu, czując się jak trzydziestolatek. Dziękuję wam kochani oraz Tobie, Wszechmogący Enki.

ENKI: A masz więcej niż trzydzieści latek, Robercie? Każdy ma tyle lat na ile się czuje i to jest prawdą. Chcesz podziękować, bo… tak naprawdę – jesteś – naszym – wspólnym przyjacielem, na którego w każdej chwili można… liczyć. I tobie Robercie… będę… pomagał, wspierał w tych trudnych chwilach, jakie teraz musisz przechodzić. Oczywiście, jest to spowodowane niedopatrzeniem mózgu, bo gdyby się słuchało uważnie, to dzisiaj tych kłopotów byś – nie miał, ale… będziemy nad tobą czuwać. Słucham dalej.

Barbara: Kochany Enki, Kuba przeprasza, że nie będzie na spotkaniu, ponieważ miał wypadek samochodowy. Prosi też o opiekę i dziękuje za wszystko.

ENKI: Ten wypadek Kuba, nie był spowodowany twoim udziałem. Wszystko będziesz miał wyrównane, uzupełnione iii… Kuba, przy takim wypadku jakiego ty doznałeś, ty nie poniosłeś żadnego uszczerbku. Miałeś opiekę, natychmiast miałeś opiekę. Dalej to będzie jako prowadzenie ciebie, żeby wszystkie sprawy jakie będą dotyczyć nawet samochodu poszły ci gładko, więc… nie martw się, nie martw się Kuba, bo do takiego wsparcia, do pomocy dla ciebie Ja osobiście WYŚLĘ pomoc, duchową pomoc, a mam trochę Istot Duchowych w zanadrzu, którzy są gotowi do pomocy. I taką pomoc na dwadzieścia cztery godziny na dobę Kuba będziesz mieć. Słucham dalej.

Barbara: Nina dziękuje bardzo za wszystko co spotkało jej rodzinę. Dziękuje za rodzinę, którą dał jej Enki. Jest bardzo szczęśliwa i dziękuje za Michała, za zdrowie mamy. Nina z rodziną.

ENKI: Takie krótkie podziękowanie… bo dzisiaj jej nie ma, nie może być osobiście, osobiście rozmawiać, podziękować. Ma dojechać, bo i matka ma być u medyka. Stało się tak, że… utrudnienia pogodowe spowodowały, że nie mogła dzisiaj tu być. Lubię słowo: „dziękuję” i mogę jeszcze dodać do tego jedno słowo: Nino, obiecuję pomoc dla… twojej rodziny – matki, siostry i TWOJEJ nowej rodziny, ciebie i (!) dla twego nowego męża – też opieka będzie. Tak że Nino to o co prosisz będzie wykonane. Słucham.

Ryszard: Enki, Syriuszu, Marduku, tutaj Artur. Pozdrawiam Was i kłaniam się głęboko. Dziękuję za prowadzenie, za opiekę i za przyjaźń. Pozdrawiam bardzo serdecznie Lucynę i Bila. Dziękuję bardzo za Lucynki powrót do zdrowia. Jest to wielkim darem i skarbem, dziękuję! Pozdrawiam również wszystkie Jaskółki i na sali, i na całym świecie. Moje pytanie dotyczy tego 5G, to znaczy tego nowego Internetu, silniejszego i tego promieniowania, które będzie o wiele silniejsze. Ci niegrzeczni ludzie w rządach chcą takim promieniowaniem pozabijać wielu i zdziesiątkować populację. A teraz akurat mamy te dwudziestościany, które nas przed tymi skutkami takiego promieniowania ratują, co oznacza, że Świat Ducha przewidział te podle plany tych niegrzecznych ludzi i zainwestował w nas, abyśmy to przetrwali. Czy to się tak zgadza? Dziękuję za odpowiedź. Artur.

ENKI: Witaj Arturze, masz rację. Ci, jak to mówisz „niegrzeczni ludzie” myślą o tym, żeby zdziesiątkować populację ludzką. Świat Duchowy też myśli nad tym, co by tym niegrzecznym – ludziom przeszkodzić w tym, a te dwudziestościany, które… były już zamawiane, robione przez Bila mają na celu właśnie takim, żeby chronić domostwo, chronić miejsce, gdzie taki dwudziestościan stoi przed tą negatywną [niekorzystną] energią. Dlatego też cieszę się ogromnie, że taki obszerny dwudziestościan NIEBAWEM stanie na tej działce w Michigan i ci ludzie, którzy tam będą mieszkać, którzy będą się tam leczyć będą pobierać też tę energię z tego dwudziesto-ścianu. To się stanie niebawem. Tak że… ci niegrzeczni ludzie wojują z niewłaściwymi Siłami Duchowymi. I te dwudziestościany Arturze, bo… ty zostajesz – oni wyjeżdżają, będą zamawiane i robione. Mogą to być na tyle nieduże, że już znajdują się w domach i… też jest, też płynie Energia, też jest pobierana Energia, blokowana [wstrzymywana] od tego, co ci niegrzeczni ludzie… wysyłają… ludziom, co by ich zdziesiątkować, czyli rozpoczyna się wojna, wojna z tymi niegrzecznymi i (!) wojna religijna, na tyle religijna – może nie tak – wojna du-chowa. Tak będzie się już DZIAŁO –  w tym – roku, będzie baaardzo widoczne. Słucham dalej.

Ryszard: Enki, z pomocą Świata Duchowego udało mi się stworzyć różne dwudziestościany, dwunastościany i piramidy, za co jestem bardzo wdzięczny Ojcu i Tobie, i Światu Duchowemu. Proszę o Twoją pomoc, aby te bryły trafiły w ręce, które z nich będą dobrze korzystać dla siebie i dla swoich bliskich, aby służyły zdrowiu i duchowemu rozwojowi naszych Jaskółek. Dziękuję za odpowiedź i za pomoc. Artur.

ENKI: To, że zostałeś wybrany do współpracy, do pomocy Bilowi nie jest to zwykłym przypadkiem. Tak, będziesz budował różnej wielkości te dwudziestościany po to, żeby – służyły – ludziom, po to żeby PRZESZKADZAŁY też tym niegrzecznym – jak to nazwałeś – ludziom. A za tymi niegrzecznymi ludźmi będą szli ci z Syriusza. OOOJ! – dostaną… dostaną zapłatę TAKĄ – na jaką sobie – zapracują. Słucham.

Ryszard: Enki, kim był Merlin albo Merlinus? Kim był ten duch, który się wtedy przyczynił do zjednoczenia Anglików za czasów króla Artura? Posiadał wielką wiedzę i umiejętności takiego Anunnaki. Dziękuję bardzo za odpowiedź i za następną rozmowę z Tobą. Dziękuję za Twoją dobrą wolę względem nas wszystkich. Kłaniam się głęboko. Artur.

ENKI: Widzisz Arturze, po tej wielkiej… powodzi, jaka nastąpiła na… na Ziemi nie wszyscy wyemigrowali z tej Planety. Część została a część też Istot Anunnaki obiecała, że będą wracać na Ziemię po to żeby… ludziom… pomagać, szkolić. To się ciągnie już Arturze od wielu lat, od – tej – historycznej powodzi. I tak po dzień obecny to się dzieje i dziać będzie, bo Anunnaki będą też współpracować z Syriuszem. A i Syriusz także… przygląda się bacznie tym niegrzecznym ludziom, którzy teraz tak usilnie chcą zdziesiątkować populację ludzką. Oj! – będzie się działo. Słucham.

Barbara: Witaj EA, proszę o przyjęcie na Twoje ręce podziękowania dla Boga Stwórcy JAHWE za prowadzenie i za to, że Jezus był na Ziemi w ciele i nauczał. Proszę także o odpowiedź na moje pytanie. W Biblii jest mowa o modlitwie na językach. Proszę o komentarz lub pomoc w zrozumieniu tego zagadnienia. Dziękuję. Rafał.

ENKI: Ile religii – na Ziemi tyle jest języków i modlitw. Ogólnie to wszyscy dążą do… jednego, do Tego Stwórcy jako Stworzyciela – Ziemi. Nie ma tutaj TŁUMACZENIA Rafale. Jeżeli modlitwa, obojętnie w jakim to jest wymawiana języku, jest kierowana do Właściciela Ziemi, do Twórcy Wszystkiego, taka jest też wysłuchana. Bo jeśli modlitwa – taka czy inna – jest – tworem – ludzkim, to nie jest wysłuchana, więc każda modlitwa (obojętnie, z którego rejonu świata) powinna być skierowana z serca i (!) własnymi słowami. To już mówiłem, ale będę jeszcze powtarzał – tak ku pamięci. Słucham.

Barbara: Opiekunie Ziemi, proszę o odpowiedź na jeszcze jedno pytanie, które urodziło się dziś w niedzielę. Wysłałem wiele aplikacji [podań] umożliwiających rekrutację [nabór] do pracy, której szukam. Firmy są chętne do zatrudnienia tylko nie wiadomo od kiedy. Proszę o skomentowanie tej sytuacji – czy ja jestem nieudolny, czy to jest czas oczekiwania, którego nie rozumiem i się stresuję [denerwuję] z tego powodu? Dziękuję. Rafał.

ENKI: A może Rafale przestań się denerwować iii… zacznij inaczej – myśleć, tak pozytywnie [z otuchą]. Wysyłaj energię inną do Wszechświata, nie stresu [zdenerwowania], ale… taką, która będzie mogła być odebrana i przekazana do wykonania, czyli tobie, bo jak Istota Duchowa, która chwyta taką energię stresu [napięcia nerwowego] ma ci pomóc? Nie wie, z której strony zacząć. Natomiast, kiedy konkretnie Rafale wykonasz [spełnisz] swoją prośbę – o pracę na przykład, i… nie używając do tego stresu [napięcia nerwowego], a mówiąc: „moja sprawa już jest wykonana”, więc w Kosmosie Istota Duchowa, która się interesuje tobą przechwytuje twoje… pytanie, twoją prośbę na zasadzie: „zlecenie zostało przyjęte – wykonać”. I PRZEKONASZ się Rafale, jeżeli zmienisz swój stosunek do tej sprawy, to sprawa twoja zacznie inaczej wyglądać. To nic, że jesteś niepełnosprawny, natomiast masz bardzo sprawny umysł i to jest bardzo – ważne. W różnych przedsiębiorstwach potrzebują ludzi mądrych a nie za przeproszeniem debilowatych, więc… Rafale – ZMIEŃ swój stosunek do samego – siebie i zobacz swoją WARTOŚĆ i tę wartość właśnie przekazuj do… Wszechświata, a tamci już będą wiedzieć co z tym – zrobić. Słucham.

Ryszard: A teraz dwa pytania od Damiana z Polski. Pytanie pierwsze. Drogi Enki, miałem dziwny sen kilka tygodni temu. Przedstawiło mi się, że jestem u siebie na balkonie i widzę swoje osiedle, i czuję, że coś walnęło w nasz blok [budynek]. I później widzę jak uderza samolot w następny blok, tylko nie wiem czy to był pasażerski czy taki odrzutowiec, czyli wojskowy. I później rozegrała się panika [przerażenie], ludzie uciekali z placów zabaw. Enki, czy to była wizja [widzenie]?

ENKI: Tak, Damianie, to było widzenie, ale – jeszcze – nie – teraz. Trochę jeszcze potrwa. Dlaczego samoloty mają uderzać w budynki – cywilne? Mają do tego… inne obiekty, które trzeba usunąć. W tej chwili, bo już – rozgrywa się – wojna – religijna, co widać na każdym kroku. (Tu nie będę wypowiadał się na temat, co i gdzie się stało, ale to się już zaczęło). Jeszcze w tym roku takich zdarzeń, jak w Paryżu na przykład, będzie więcej. Teraz też pewne ugrupowanie szykuje się do ataku [szturmu] na Watykan i to dopiero będzie, ale też nie będę rozwijał tematu, bo DALEKI jestem od… tego rodzaju odpowiedzi, dotyczących zagadnień politycznych. Dlatego to… to co zobaczyłeś w swoim widzeniu nastąpi, ale nie na obiekty prywatne. Słucham.

Ryszard: I drugie pytanie od Damiana. Drogi Enki, chciałem się zapytać o taki temat, bo u nas na Internecie krąży plotka o tak zwanym „resecie” [„wyzerowaniu”] świata, który następuje co sześćset siedemdziesiąt sześć lat, i że taki ostatni „reset” był w roku tysiąc trzysta czterdziestym ósmym. I co ciekawe wtedy umieralność na Ziemi była bardzo duża, prawie 90% populacji zginęło. I co się okazuje w historii jest napisane, że ci ludzie zginęli z powodu epidemii dżumy i tym podobne, ale dzisiaj naukowcy udowadniają, że to była choroba popromienna, która była spowodowana promieniowaniem od Słońca z powodu zaniku magnetyzmu Ziemi na jakiś czas. I czy faktycznie nam to grozi znowu? Naukowcy mówią, że następny będzie miał miejsce w dwa tysiące dwadzieścia dwa – dwa tysiące dwadzieścia cztery (rok). I co ciekawe, że iluminaci powiadamiają ludzi w uśpieniu o tym w filmach i w teledyskach muzycy. Czy to jest prawdziwe i czy to się wydarzy, Enki? Jeszcze chcę dodać, że Polska ma być najbezpieczniejsza z całego świata z powodu dużych ilości rud żelaza na naszym terenie, i że czekają nas też zmiany klimatyczne po tych wydarzeniach. Damian.

ENKI: Gdzieś ty się tego wszystkiego Damianie naczytał… Część z tych rzeczy, które Mi tutaj przedstawiasz rzeczywiście… mogą mieć miejsce, ale to DOPIERO w niedalekiej przyszłości. Może to minąć pięćdziesiąt, może sto lat… ale nie w tej chwili. Ileż to razy… ci… mówiłem – Damianie, że należy trochę zacząć MYŚLEĆ, a ty – bierzesz do serca, do umysłu wszystko co… wpadnie ci w ręce, a potem już taki temat rozwijasz, rozwijasz i mącisz sobie w głowie. Naucz się trochę wewnętrznego… spokoju, bo to – będzie ci potrzebne w najbliższej przyszłości. Słucham.

Barbara: Teraz pytania od Olivii i Wiktora. Bardzo serdecznie pozdrawiamy naszego Ojca Jahwe, Pełnomocnika Syriusza i Ciebie ENKI, naszego Opiekuna Ziemi. Dziękujemy za codzienną, ogromną pomoc otrzymaną z Wysokości. Chcielibyśmy tylko podzielić się pewnym spostrzeżeniem, jeśli na to pozwolisz. Myślimy, iż niektórzy ludzie wiedzą, że więcej niż z pieniędzy, piękne i oddane serce pani Lucyny o wiele bardziej by się uszczęśliwiło, gdyby ujrzało jak znacznie lepiej trafiają do ludzkich serc Twoje słowa od słów księży. Wydaje się nam, że właśnie tego jej serce chciało doświadczyć w Chicago. Don Severiano odszedł a panią Lucynę nadal mamy! Nie wyobrażamy sobie, żeby jej z nami już nie było, zwłaszcza gdy – jest niezastąpiona – a czas nieubłaganie płynie dalej. Z miłością i wdzięcznością przesyłamy jej dzisiaj szczególne pozdrowienia. Olivia i Wiktor.

ENKI: Dziękuję Olivio, Wiktorze. Tak! Czas nieubłaganie… płynie i płynąć będzie. Być może kiedy braknie im tych kontraktów [umów] zacznie do… umysłów ludzi docierać co tracą, ale też nie będę rozwijał tego tematu, bo… poproszę o pytanie. Słucham. 

Barbara: Witaj Drogi EA. Chcielibyśmy Cię spytać, jak na dusze znajdujące się w Umbralu, (w języku polskim umbral to próg) wpływają wydarzenia mające miejsce na jego drugim i trzecim poziomie? Czy zmieniają one swoje postępowanie? A czy możni tego świata też wiedzą co tam się dzieje i co ich czeka? Dziękujemy. Olivia i Wiktor.

ENKI: Nie, możni tego świata nie wiedzą co się dzieje w Umbralu pierwszym, drugim. Trzeciego poziomu nie będziemy poruszać, bo to już jest ostatni poziom przed tak zwanym… czyszczeniem. I przyjdzie Bóg sądzić żywych i umarłych. To jest w Apokalipsie… Jana. Umarłych, to znaczy tych, którzy już NIE MAJĄ szansy na… zmianę, na poprawę, czyli dotarli do trzeciego poziomu. Drugi poziom i pierwszy – ten pierwszy znajduje się tu właśnie, równolegle do świata żywych ludzi, czyli – Świat – Duchowy – pierwszego Umbralu łączy się ze światem ludzi żywych i (!) istoty ludzkie się – powiedzmy mijają ze Światem Duchowym, ale Świat Duchowy znajduje – PIERWSZY POZIOM znajduje się tu, na tej Planecie. Natomiast drugi poziom Umbralu znajduje się poza Planetą… Ziemia i z tego Umbralu istoty duchowe mają ogromną szansę zmiany, zrozumienia, powrotu na Ziemię i też z tego skwapliwie korzystają. Z drugiego poziomu też jest wybieranie przeprowadzane i istoty duchowe, takie co już wykorzystały wszelkie możliwości przenoszone są do trzeciego poziomu. Ale tam tego poziomu już ruszać nie będziemy. Skupiamy się na… poziomie drugim i pierwszym, gdzie istoty zarówno ludzkie, które ROZUMIEJĄ – powagę – sytuacji i istoty duchowe mogą w miarę swobodnie się przemieszczać i reinkarnować ponownie na… Ziemi w celu takim, żeby naprawiać swoje błędy. Słucham.

Barbara: Pytanie drugie. Jak to jest, że ludzie, którzy sobie fruwają na wakacje, mają stałą i dobrze płatną pracę nie potrafią okazać serca, bo dla nich ofiarowanie kilku groszy to powód do złości, strachu, jakby ktoś chciał im zaraz wyrwać serce żywcem. W rodzinie też mam taki przypadek. Z drugiej zaś strony są ci, którzy tym więcej i chętniej się dzielą im mniej sami posiadają. A korzystając z okazji pragniemy ponownie podziękować każdej Jaskółce z Chicago, które swego czasu tak bardzo nas wsparły i pomogły dzięki Tobie, nasz Drogi Przyjacielu EA. Wdzięczni – Olivia, Daniel, Paweł i Wiktor z Meksyku.

ENKI: Tak, to prawda. Mamona, mamona, mamona, i jest tym… wy-kładnikiem, gdzie… ludzie myślą, że to już jest ratunek dla samej tej osoby, dla rodziny i… nie podzielą się z drugim, który prosi o pomoc. Ale to… wszystko do czasu. Teraz, kiedy już Syriusz zaczął działać na Ziemi (jeszcze mają trochę roboty na drugim poziomie Umbralu, ale… nie jest tak, że to będzie wiecznie), niebawem znajdą się na… pierwszym poziomie, gdzie zajmą się istotami duchowymi z pierwszego poziomu, a także i ludźmi. Dlatego to… ważne jest to… co masz w sercu i jakie wartości przekazujesz z tego serca. To będzie liczone, to będzie podsumowanie a nie… mamona – jaką – będziesz – musiał czy musiała – zostawić, kiedy opuścisz materię. Słucham.

Barbara: Pytanie trzecie. Jest w dziele „Znak Czasu” ukryta jakaś wielka tajemnica. Czytając wydarzenia sprzed tysięcy lat i przenosząc się do ówczesnego raju na Ziemi w PE, bardzo trudno zapanować nad wzniosłym wzruszeniem. Niekiedy można też odnieść wrażenie, jakby tego czasu, dzielącego nas od tamtych dni wcale nie było, bo oto na naszych oczach zamyka się bieg dziejów, w jakich dane jest nam uczestniczyć. W słowach w niej spisanych ukryta jest, tak to odczuwamy, jakaś tajemnicza moc sprawcza, zaszyfrowana właśnie na teraźniejszość. Czy ma ona trafić do odpowiednich serc i teraz je obudzić? Dziękuję i pozdrawiam. Wiktor.

ENKI: Skomplikowane [Zagmatwane] pytanie… Wiktorze. Tym już się zajmie… Syriusz, który niebawem będzie prześwietlał umysły I serca ludzkie. Ci niegrzeczni ludzie… chcą zdziesiątkować populację ludzką, natomiast Syriusz chce z tego wszystkiego wyłuskać tych o otwartych sercach. I tak też będzie – robił. Po to został WYBRANY, czyli wybrana ta Planeta, gdzie Syriusz będzie potem wraz z istotami ludzkimi zamieszkiwał Planetę… Ziemia. Ale ci ludzie będą już mieć inne umysły, otwarte serca i nie będą, tak jak dzisiaj, patrzeć z nienawiścią na przybywających z innej Planety, a zwłaszcza ci niegrzeczni, którzy dzisiaj walczą o to zdziesiątkowanie będą bardzo rygorystycznie traktowani i (!) podsumowanie uczynków też będzie rygorystyczne. Słucham dalej.

Ryszard: A teraz pytanie ode mnie. Jak wiesz, wczoraj oglądałem… wywiad, właściwie spotkanie z profesorem Barbasiewiczem. Mówił, że wiele lat spędził w Chinach aby poznać tajemnice leczenia za pomocą akupunktury. Powiedział również, że… to nie zostało dane, to nie wychodzi w ogóle z cywilizacji chińskiej, że ta metoda leczenia została dana im z tak zwanej Natury Kosmosu. Nie chciałbym przeinaczyć, bo nie pamiętam dokładnie, ale również powiedział, że… bardzo jest istotne to, że ta kultura jest wspaniałą kulturą, dlatego też moje pytanie jest dlaczego właśnie od nich wyszła ta akupunktura, czyli ten sposób leczenia? Jak również moje pytanie jest: skąd się pojawił ten pomysł leczenia klawiterapii, czyli rodowód klawiterapii, czyli tych „klawików”? Dziękuję.

ENKI: Swego czasu mówiłem wyraźnie o… pojawieniu się na Ziemi – medycyny – nowej – generacji. To się zalicza do nowej generacji. Skąd przyszła akupunktura? Oczywiście, że z Kosmosu… z Syriusza, z Planety… Nibiru – przede wszystkim. Syriusz to… udoskonalił i wprowadził w życie, a że… istoty ludzkie w sumie nie przyjmują do wiadomości tego rodzaju leczenia akupunkturą, klawiterapią, ludzie się boją akupunktury. Klawiterapia jest bardziej powiedzmy taka może nieagresywna, ale pokazowa. Są… takie pałeczki podobne do gwoździ, które – dzisiaj mają – swoją – nazwę i… ludzie mogą to – widzieć, bo akupunkturą dosyć głęboko się wchodzi w ciało. Tutaj z kolei tylko stymuluje się [pobudza] układ nerwowy, a niesprawny układ nerwowy działa negatywnie [niekorzystnie] na cały organizm. Jest to już znane od tysiąc-leci. Gdybyś tak – Ryszardzie… zaczął przeszukiwać ten „mądry” komputer to byś zobaczył, że już w starożytności, w starożytnym Egipcie, w Chinach – tam już stosowano klawiterapię – z powodzeniem. Czy dzisiaj, na dzisiejszy czas akupunktura, klawiterapia, czy będzie miała szerokie zastosowanie? Myślę, że nie do końca, bo… będzie grupa ludzi, którzy będą skutecznie ZWALCZAĆ tę metodę taką…

Chwila przerwy na zmianę kasety magnetofonowej.

ENKI: …taką metodę medycyny niekonwencjonalnej. Do wszystkiego jest potrzebny czas i do tego też. Zatem… ci, którzy… już korzystają czy BĘDĄ jeszcze korzystać z tak zwanej akupunktury czy klawiterapii, a systematycznie będą to robić – poprawa nastąpi. Tyle mogę powiedzieć – Ryszardzie. Słucham.

Ryszard: Tak, czyli z tego co powiedziałeś, że Syriusz udoskonalił tę metodę akupunktury, tutaj na Ziemi, nie wiem czy to prawda czy nie, czy też u siebie na Planecie, z której mają się ewakuować, w każdym razie udoskonalenie polega na tym, że w jakiś sposób dali do zrozumienia ludzkości, że chcą pomóc. A z tego też wynika, że ludzie ich nie cierpią, uważają ich za… wrogów – powiedzmy sobie.

ENKI: Zgadza się. Mają oczy – nie będą widzieć. Mają uszy – nie będą słyszeć. Powtarzam… słowa Mojego Brata Jezusa – z Nowego Testamentu. I tak się dzieje właśnie dzisiaj, że – ludzie – to co jest dobre dla nich odrzucają. Ale na razie, bo kiedy Syriusz już wkroczy na… Ziemię, na tę Planetę – z konkretnym celem i zacznie to działać, to wielu, wielu ludzi się przebudzi. Będą szukać, będą szukać właśnie TAKIEGO rozwiązania, takiej pomocy zarówno… akupunktury jak i klawiterapii. W pierwszym rzędzie akupunkturą zajęły się Chiny, które już zaczęły [ją] praktykować ponad PIĘĆ TYSIĘCY lat temu. I oni są w tym naprawdę specjaliści [biegli], ale też – szkolą – ludzi – na całym – świecie. Słucham.

Ryszard: To by było na tyle dzisiaj. Oczywiście, jeżeli… Pani ma pytanie? To proszę przyjść! Proszę tu przyjść, bo nie będziemy słyszeć a ja mam mikrofon.

Pani: Dziękuję Lucynko, dziękuję Państwu, dziękuję Drogi Enki. Moje pytanie jest takie: czy najpierw była „presura” a potem była akupunktura?

ENKI: Co było pierwsze… kura czy jajko, tak?

Pani: Tak.

ENKI: Żeby mogło być jajko musi być kura. Akupunktura była jako pierwsza sprowadzona na Ziemię właśnie – do – Chin. A stało się to dokładnie ponad dwanaście tysięcy lat temu. Tyle mogę powiedzieć. Słucham.

Pani: Dziękuję najmocniej.

Ryszard: Czy ktoś z Państwa chce jakieś zadać pytanie, ponieważ będziemy powoli kończyć. Proszę, jest ta możliwość. Proszę się nie wstydzić, każde pytanie jest przyjmowane, tak że… bo dopiero będziemy się widzieć za miesiąc. Tak że proszę, jeżeli ktoś ma ochotę proszę podejść. Przewód [mikrofonu] mam krótki, dlatego trzeba podejść. Proszę, proszę uprzejmie.

Danuta: Witam Enki, na obecny dzień…

Ryszard: Bliżej, bliżej mikrofon.

Danuta: …A chciałabym się zapytać. Dzisiaj jest niedziela Miłosierdzia Bożego, Jezus obiecał siostrze Faustynie, że wszystkie grzechy dzisiaj zostaną zmazane, jeżeli ludzie będą się modlić. A jak to wygląda ze strony Jezusa? Bardzo proszę o odpowiedź jak my mamy, czy w każdym roku mamy właśnie tę niedzielę tak świętować? Dziękuję.

ENKI: Miłosierdzia… Bożego… Danuto, tak to określiłaś. A kto te wszystkie modlitwy… opracował, wymyślił? Kościół, prawda? NIE – SAM – Jezus. Jezus cały czas prosił… będąc na Ziemi, żeby ROZMAWIAĆ Z BOGIEM! Rozmawiać, a nie powielać z tego, co ktoś coś wymyślił. Gdyby nie to miłosierdzie Boże, Danuto, to… Ziemia już powinna przestać istnieć… to znaczy nie Ziemia – Istoty ludzkie, które… miały pójść na zagładę i to miłosierdzie właśnie Boskie doprowadziło do tego, że ludzkość dostała tę szansę i JESZCZE tysiąc lat, ale nie po to, żeby… kopiować [powielać] albo naśladować tych, którzy wymyślają coraz to nowe modlitwy. Jest walka religijna, czy tego nie widzisz Danuto? Będzie się nasilać. Gdzie tu widzisz miłosierdzie Boże… wobec ludzi? Miłosierdzie Boże jest, ale trzeba to zobaczyć, zrozumieć i nie przyjmować tego, co… poszczególne – religie – narzucają – ludziom. Tak jak mówił Jezus: Idźcie prostą drogą, porozumiewajcie się z Bogiem… w rozmowach własnymi słowami. Kto dziś rozmawia z Bogiem. KTO dziś łączy się i mówi o swoich kłopotach i o tym, że chce postępować inaczej, kierując słowa PROSTO do Boga? Pytam się – kto?! Dlatego to miłosierdzie Boskie jest właśnie w tym tysiącleciu i ludzie – mają – to wreszcie – zrozumieć. A w zrozumieniu pomoże właśnie Syriusz. Dziękuję.

Ryszard: Tak że… już nie ma więcej pytań. Dobrze, jak nie ma pytań to w takim razie serdecznie dziękujemy Panie Ziemi Enki. Również dziękujemy za udział w naszym spotkaniu naszemu… Przyjacielowi, Istocie Duchowej z Syriusza B za to, że przysłuchiwał się temu spotkaniu, no i przede wszystkim zapraszamy na następne spotkanie, jeżeli to będzie możliwe, abyśmy mogli prowadzić dalej naszą misję, nasze spotkania według Woli Boga. Dziękuję.

ENKI: Tak też będzie. Syriusz się nie włączył, bo nie było takiej potrzeby, ale… bacznie się przysłuchiwał i robił notatki tak jak wy to robicie. Na następne spotkanie – też przyjdzie, bo taka jego rola, żeby Mi towarzyszył w każdym spotkaniu jakie tutaj się odbędzie. Tylko Ja – Enki życzyłbym sobie, żeby trochę więcej LUDZI się zaczęło budzić i na to nasze, takie duchowe spotkanie zaczęli przychodzić. Ja i Syriusz dziękujemy za to dzisiejsze spotkanie. Dziękuję.

Barbara i Ryszard: Dziękujemy.

Oklaski.

Fundacja The mysteries Of the World

Adres korespondencyjny Fundacji:

The Mysteries of the World
P.O.Box 345 86
Chicago, IL. 60634 – 0586

SEKRETARIAT:

Barbara Choroszy: barbarachoroszy@yahoo.com