Ogólny przekaz telepatyczny, liczba porządkowa 312
Chicago, dnia 11-go kwietnia 2021-go roku
Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – za pośrednictwem swojego medium, Lucyny Łobos-Brown, odpowiada na zadane pytania, a także wypowiedź Istoty z Syriusza B i jego odpowiedzi
ENKI: Ja – Enki, i nie tylko, bo jest też ze Mną Syriusz, który na samym początku… będzie też… z wami trochę dyskutował i (!) coś niecoś jeszcze powie, chociaż – tak jak powiedziała Lucyna – nie wszystkim się to podoba, zwłaszcza tu na sali – mówią, że jest nudny i mało konkretny. A konkretny… Syriusz i cała grupa przybyła z Syriusza na Ziemię – będzie konkretna, a My możemy się tylko – przyglądać. Mieliśmy czas, dużo czasu: dwa – tysiące lat. Bo to tak miało być, że ponad dwa tysiące lat temu miało dojść do… takiego gruntownego Oczyszczania na Ziemi – z ludzi, oczywiście. Ale… dzięki prośbom: moją, Brata Mego, to zostało przesunięte – na – kolejne dwa tysiące lat. A teraz i tak Właściciel Ziemi jest łaskawy dla mieszkańców Ziemi, bo… wszyscy tu mamy te tysiąc lat, na to żeby… uporządkować, a że Oczyszczanie będzie w toku, no cóż, taka była decyzja zwłaszcza Rady Bogów. Ale co by… nie zabierać wam dużo czasu i dać… pole do popisu też Syriuszowi, Ja będę ustępował miejsca właśnie – Syriuszowi. Usiądę i też się będę przysłuchiwał, co też będzie wam przekazywał.
SYRIUSZ: [Westchnienie]. Ja, Syriusz – jestem, tu na sali tego dnia 11-go… kwietnia. Po to przyszedłem, żeby wam trochę, co niecoś przekazać, bo… już mówiłem, że… będę mówił o grzeszkach, o rozgrzeszeniu fundacji i (!) też ludzi, którzy się przewinęli przez tą fundację. Tak jak – powiedziałem, nie będę operował datami, bo wszyscy czytacie sesje i (!) to, co będę mówił będzie zrozumiałe dla tych, którzy czytają. A tak [westchnienie]… na marginesie, albo nie na marginesie tylko jako zadanie, które też będzie to przekazane na piśmie dla wielkiej – rzeszy – czytających: oczekiwałbym, nie tylko ja, ale i też Świat Duchowy, żebyście, istoty ludzkie, czanelingi zaczęli czytać od pierwszego do ostatniego. Tam jest wszystko, wszystkie nauki, pouczenia, dające zrozumienie i może jeszcze w pewnym sensie da… oświecenie dla umysłów, te wszystkie czanelingi, które były… zarejestrowane i przekazane. Ale teraz powrócę do… pewnej historii, która się odbyła… jeszcze za czasów, kiedy tak się ludzie – kobiety zwłaszcza – dobijały, co by być najważniejsze, więc… posłuchajcie do czego potrafią być zdolne – kobiety. Kiedy to jeszcze za czasów, kiedy… prezes… fundacja albo Projektu Cheops, Andrzej jeździł po świecie i prowadził szkolenia doskonalenia umysłu – był też na Węgrzech i tam… prowadził to takie spotkanie. Bardzo zainteresowała się tym projektem Cheopsa – kobieta, o imieniu Ida! – co by było wyraźnie powiedziane.
Potem jeszcze było spotkanie z Andrzejem, gdzie się bardzo dużo wypytywała i też dowiedziała się, że… w Peru… jest, żyje reinkarnacja Wielkiego Kapłana Juno. I co zrobiła? Ta kobieta najpierw listownie się skontaktowała… z tym obecnym – już nieobecnym, bo nie żyje, ale wtedy jeszcze Severiano i (!) poprosiła o spotkanie. Severiano odpowiedział i prosił, żeby w miarę możliwości żeby przyleciała, bo on przyjechać na Węgry nie może. Poleciała. Teraz najważniejsze: kiedy już – tam się znalazła i doszło do…tego spotkania, owa kobieta o imieniu Ida przedstawiała się i powiedziała, że jest kapłanką Ki… ta, która ma później być w Grobowcu, kapłanka Ki [westchnienie]. Severiano wtedy odpowiedział: „nie znam ciebie, nie jesteś Kapłanką Ki. Będę czekał na Kapłankę Ki”. I później Ida jeszcze wiele razy próbowała zniszczyć właśnie to obecne medium… dzisiejsze Enki. A to jeździła – w tym czasie, kiedy… Bill był w Egipcie, co by zaskarbić sobie jego względy, a to w inny sposób, ale nie dotarło do Severiano i nie przyjął jej, albo nie rozpoznał w niej tej niby kapłanki Ki. To chciałem przekazać, co by, jeśli to się już ukaże na sesji, co by ta kobieta z Węgier Ida – przeczytała, do jakiego oszustwa się posunęła.
O tych oszustwach nawet tej kobiety mógłbym mówić więcej, ale to na pewno was nie interesuje. Powiedziałem to dlatego dzisiaj, żeby właśnie dotarło – do tej kobiety z Węgier. Będę jeszcze… mówił o niektórych rzeczach z Projektu Cheops albo z Misji Faraon, ale to stopniowo – stopniowo, co by te rzeczy, które… były takie drastyczne – dotarło do jak największej rzeszy ludzkiej. A teraz nie będę prosił, bo ja prosić nie będę. Od proszenia jest Enki i załamywania rąk – ja wymagam. Tak, że też wymagałbym żeby każdy od pierwszej sesji do ostatniej ze skupieniem – to – przeczytał. Obiecałem też dzisiaj, że będą pytania do mnie skierowane i wtedy, kiedy będzie pytanie do mnie, jako Syriusza, to na chwilę się Enki wyłączy a ja odpowiem na takie właśnie pytania. A teraz… ponownie oddaję głos, czyli mikrofon dla Enki.
Ryszard: Przede wszystkim chcemy podziękować Tobie, Enki i Tobie Syriuszu za przybycie na nasze kolejne spotkanie i za te wszelkie informacje, jakie otrzymujemy zawsze, które są pomocne w zrozumieniu sprawy, w zrozumieniu Misji Faraon od wielu, wielu lat. I tu masz rację, zwracam się do Syriusza, że jeżeli chodzi o sesje często jest tak, że ludzie się pytają o to samo, co już było dawno mówione. Dalego dobrze jest przypomnieć sobie, przeczytać i wtedy również jest to znaczne, ponieważ obraz naszej Misji jest wtedy również inny niż był. Tak, że dziękujemy Wam serdecznie za przybycie i oddaję już głos Tobie, Enki. Dziękuję.
ENKI: Ja Enki ponownie witam. Myślałem, bo My, Istoty Duchowe też potrafimy myśleć, myślałem, że… Syriusz powie więcej, bo byłoby co mówić, ale skoro… jeszcze i ma to pozwolenie na to, żeby w trakcie naszego spotkania – włączyć się i odpowiedzieć na zadane – dla niego – pytania. A teraz Ja, Enki, słucham pierwszego pytania, słucham.
Ryszard: Tak, dziękuję. Pytanie pierwsze jest od Kazimierza. Czy spośród tych wszystkich szczepionek, które są na rynku możesz polecić którąś albo nie? Czy jest jakaś, która się wyróżnia od innych?
ENKI: Tak, witam Kazimierzu, jest – moja. Moja w zasadzie szczepionka, czyli Zabezpieczenie – wyróżnia się ze wszystkich. Nie ma – lepszej. Tu nie chciałbym… zbyt się wypowiadać, bo mógłbym się, znaczy mógłbym narazić samo medium na kłopot co do szczepionek, ale skoro tak bardzo ufacie szczepionkom, a nie ufacie Mnie, to życzę – wszystkiego – najlepszego. Słucham.
Ryszard: I teraz pytanie i oświadczenie takie od Bogdana. Drogi Enki, mój Panie i Przyjacielu, chcę podziękować Bogu Wszechrzeczy jak i Tobie za opiekę, prowadzenie, ochronę dla mnie jak i mojej rodziny – dziękuję z całego serca. Czy tablice, które znajdują się w Grobowcu Budowniczego Piramidy to są te same tablice, które podyktowałeś przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy skrybie Endubsarowi, w starożytnym Egipcie? Bo któż zna lepiej historię Ziemi jak nie Ty, naoczny świadek, który jako pierwszy przybyłeś około czterysta czterdzieści pięć tysięcy lat temu z innej Planety na Ziemię. Dziękuję.
ENKI: Witam, witam i muszę teraz wam następny rąbek tajemnicy uchylić. To, co Ja podawałem było spisywane, to nie są te same tablice. Historia Ziemi na tablicach została przywieziona z Atlantydy. Z tej Atlantydy, gdzie właśnie… która uległa zagładzie i te tablice czekały, czekały na to, żeby potem być złożone razem w Grobowcu Budowniczego. Tak, że te, o które – pytasz, oczywiście też są, ale już były złożone ponad dwa tysiące lat później po… wybudowaniu Piramidy i złożone w tym Odnowicielu Piramidy – tam są te tablice. Też można byłoby bardzo prostą drogą wejść do tego grobowca Odnowiciela. A gdzie medium, moje medium i to medium zostanie medium – wskazała miejsce… jak wejść, oczywiście Egipcjanie zrobili swoją robotę: pozamykali i już nie ma tam póki co wejścia. Ale tam jest spisana też historia Ziemi i tego co było, i to co będzie. A prawdziwa historia na tablicach jest nadal w Grobowcu Budowniczego Piramidy. Dlatego też [wypowiedziane z westchnieniem]… trzeba będzie zakasać rękawy, bo innej drogi nie ma, bo Świat Duchowy i Syriusz też potrzebuje do wspólnej współpracy, do wspólnego działania na rzecz dotarcia do Grobowca. Można dotrzeć do jednego, do drugiego, tylko… teraz trzeba będzie wspólnie zacząć działać. Słucham.
Ryszard: Dziękujemy. Następne pytanie i również takie oświadczenie, podziękowanie jest od Małgorzaty. Witam Cię, Panie mój Enki EA, Wspaniały Przyjacielu mojej rodziny i wszystkich ludzi. Za cud życia dnia każdego dzięki Tobie mogę przeżywać zgodnie z wolą Boga Ojca, Stwórcy naszego. Dziękuję Tobie, mój Panie za szczepionkę, jaką nam przekazałeś w styczniu zeszłego roku 2020-go bez kolejki, co się teraz dzieje. Za ten Dar od Boga Ojca dziękuję, a mogło być inaczej, spokojniej. 6-go maja tego roku, 2021-go roku minie dwadzieścia lat od pierwszej sesji i do czego doszliśmy? Zachęcam wszystkich i polecam do czytania od początku wszystkich sesji z rozwagą i wdzięcznością za ten Dar przekazów od samego Syna Boga Ojca, Pana Enki. Witam Cię znakomity Gościu z Syriusza B, dziękuję Tobie za ciężką pracę przy Oczyszczaniu Ziemi i ludzi. Z pokorą Cię proszę o wsparcie dla wszystkich przy zakładaniu Stowarzyszenia. Jest nam ono wszystkim potrzebne, bo jest już przysłowiowe za nie pięć, ale za minutę dwunastą. Z pokorą, wdzięcznością i miłością, Małgorzata.
ENKI: Witaj, Małgorzato. Nie będziemy tutaj dzielić tego pytania… na dwie części, bo jeszcze Syriuszowi będzie trzeba zadać pytania, ale masz rację – to już zaczyna… być wyzerowany Czas, a… do ludzi nic nie dociera: „do czaru koronawirus i szczepionki”. Co mogę teraz jeszcze raz zakomunikować, że… w tych wszystkich „najlepszych” szczepionek reklamowanych, oferowanych – moja Szczepionka – Enki jest naj-lepsza. Słucham dalej.
Barbara: Teraz pytania nadesłane. I ja witam serdecznie na dzisiejszym spotkaniu i cieszę się, że jest ta możliwość rozmowy i otrzymywania odpowiedzi. To są pytania nadesłane z Polski. Witam Ciebie Kochany Enki i Ciebie Syriuszu, kłaniam się bardzo nisko całemu Światu Duchownemu. Dziękuję za opiekę nade mną i całą moją rodziną w tych trudnych czasach. Mam jednak pytanie. Buduję obecnie nową siedzibę mojej firmy, działam nad nią na spokojnie. Jednak niepokoi mnie fakt, iż na działce sąsiedniej powstaje również nowa siedziba mojego wieloletniego konkurenta. Czy powinnam się martwić i bać w takiej sytuacji? Próbowałam z nim rozmawiać, jednak on stanowczo twierdzi, iż nie ma tam miejsca dla nas dwojga. Dlatego pytam, co powinnam zrobić? Budować dalej w tym miejscu a może szukać działki gdzieś indziej? Być może się poddać, choć nie należę do ludzi, którzy składają broń. Proszę, dajcie mi siły w tym przedsięwzięciu. Pozdrawiam, Jolanta z Polski.
ENKI: Biznes i jeszcze raz – biznes… Czyż Ja nie mówiłem – dużo wcześniej – że w tej chwili, kiedy… na Ziemi dostał to przyzwolenie robienia porządku na Ziemi, nie jest to czas na robienie biznesu… otwierania jeszcze jakichś innych rzeczy. To nie jest ten czas. Co masz robić? Jeśli… nie masz… Zabezpieczenia, bo w to na przykład nie uwierzysz, to… takim najlepszym sposobem zabezpieczenia siebie, rodziny, całego tego obejścia domowego byłoby uzyskać Zabezpieczenie. I tu już jest powiedziane: „jestem z Polski”, a niebawem będziemy w Polsce, więc… kotów drzeć ze sobą nie będziesz. Tylko spokój, potem będziecie emanować spokojem, co drażnić będzie ten spokój tego, który w tej chwili też próbuje… wybudować czy otworzyć biznes. Słucham.
Barbara: Drugie pytanie od Jolanty z Polski. U nas w kraju już umierają wielcy. Jak mam przekonać ludzi, by się nie szczepili? Gdy wyjaśniam im, że idą na pewną śmierć tłumaczą mi, że każdy ma swoje zdanie. Chciałabym jak najwięcej ludzi ostrzec jednak nie wiem jak tego dokonać. Wiem, że Lucyna i Bill wracają do Polski, chroń ich, aby szczęśliwie wrócili. Jeszcze raz za wszystko dziękuję z całego serca i kłaniam się bardzo nisko.
ENKI: Ach [wypowiedziane z westchnieniem]… no tak, co tu dużo mówić. Jest takie jedno, bardzo wielkie, mądre słowo: milczenie jest złotem. Dyskutowanie, tłumaczenie nic ci nie da, bo… wystarczy popatrzeć na, dzisiaj na salę, gdzie jest garstka stałych powiedzmy istot, które szanują zarówno Mnie jak i medium. Dlatego… nie mów, nawet nie próbuj tłumaczyć, ale tylko spokojnie się temu wszystkiemu przyglądaj. Słucham.
Barbara: Pytania od Filipa. Drogi Panie Enki, czy te piękne śpiewy ptaków to są pieśni miłosne kierowane między sobą, między jednym ptakiem a drugim, trzecim? O czym te ptaki śpiewają? Czy da się ich śpiew jakoś przetłumaczyć? Filip.
ENKI: A przyjrzyj się Filipie ogólnie Przyrodzie, jak piękna potrafi być Przyroda. Gdybyś tak wsłuchał się jeszcze w głosy z głębin wód, jak te ryby potrafią ze sobą się komunikować i też nawet śpiewać. [Westchnienie]. Nie da się wytłumaczyć na ludzki sposób, co też te piękne ptaki przekazują. A przekazują, przede wszystkim przekazują spokój. Przekazują… miłość w zasadzie, której wy, istoty ludzkie powinniście się uczyć, bo to, co mówicie teraz o miłości, to jest jakieś nieporozumienie. Nie ma – jest samolubstwo, egoizm, a przede wszystkim jest wśród ludzi nienawiść, ale tego wam ptaki nie przekazują. Próbują wam przekazać spokój i miłość. Słucham.
Barbara: Drugie pytanie. Tutaj chcę podziękować Panu ENKI, jak i innym Istotom Duchowym za spójny „system wiedzy” w postaci sesji, gdyż przy obecnej ilości różnych „proroków” szybko można zatracić wizję świata. I tutaj mam pytanie: czy obecna bardzo zmienna pogoda jest spowodowana między innymi przez rozmaite malowidła na niebie, czy po prostu jest wynikiem przelotu Nibiru, aktywności Słońca, buntującej się Matki Ziemi i ratującej jej cywilizacji pozaziemskich? Według wiadomości na całej Ziemi obserwuje się silne anomalia pogodowe jak i wzmożoną aktywność wulkanów i trzęsień ziemi. Filip.
ENKI: Przede wszystkim, to co Filipie obserwujesz, to jest działanie Matki Natury. W wszelaki sposób Matka Natura próbuje dotrzeć jeszcze do ludzi. To, że są kataklizmy takie i inne, to jest jedno, ale potrzebuje też… dotrzeć do ludzi… w celu takiego opamiętania się. Jeżeli te informacje – napływające – z Kosmosu dalej nie będą skutkować, to cóż, cóż My, Świat Duchowy możemy zrobić? Spokojnie czekać, spokojnie patrzeć się, jak będzie dalej działał Syriusz przy pomoc właśnie Matki Natury. Słucham.
Barbara: I jeszcze… Już nie, już teraz pytanie od Wiktora. Witaj Duchowy Opiekunie Ziemi Enki, Witaj Drogi Syriuszu i wszyscy obecni. Przepraszam za wyolbrzymianie, ale ciągle myślę o tym, co to znaczy „stawać się”. Dziękujemy Wam, Drogie i Kochane Istoty Duchowe za to, że dajecie się nam poznać i za to, że traktujecie nas na równi z Sobą, za dopuszczanie nas do wspaniałych tajemnic, a przede wszystkim za Prawdę i Miłość. Jesteście dla nas przykładem i wzorem do naśladowania. Umożliwiacie nam stawanie się takimi, jakimi sami jesteście. Z całego serca dziękujemy za wybranie nas – wszystkich Jaskółek i opiekę nad nami wszystkimi. Wiktor z rodziną.
ENKI: Witaj Wiktorze i witaj rodzinko. Jaskółki? Dużo Jaskółek? A gdzie one są, Wiktorze? Gdzie są te Jaskółki, które miały być takim Orędziem właśnie w tym wybranym mieście Chicago? Miały być przykładem dla – świata. A czy teraz widzisz ten przykład, jaki dają ludzie? Na pewno widzisz, więc – to, kiedy – zostały, te ludzkie istoty nazwane Jaskółkami, miało być to Orędzie – dla – świata, z tego właśnie wybranego miasta, miasta Chicago, które w zamierzchłych czasach było siedzibą Naszą. Dlatego… nie wspominaj o Jaskółkach, bo ta garstka, która jeszcze pozostała, to jest tylko garstka, która jest tłamszona przez całą – rzeszę – ludzką. Słucham.
Barbara: Witajcie Drodzy ENKI, Gwiezdny Bracie Syriuszu i Świecie Duchowy. Serdecznie dziękuję za opiekę i wsparcie w obecnie trudnym czasie i proszę o dalszą opiekę. Czytam ponownie książkę Andrzeja Wójcikiewicza „Wędrowca”. Pięknie są opisane sny Lucyny w regresji jak była przy budowie Piramid i spotkała się z Kapłanem Juno. Co mnie zastanowiło, że to dzieje się w 2002-gim roku i już jest mowa o tym, że jeżeli ludzkość nie dostrzeże prawdziwej jedności to nastąpi Oczyszczanie, jeżeli ludzie nie zrozumieją, że mają ratować Ziemię i emanować miłością, która jest lekarstwem na zło tych czasów. Widać jednak, że Oczyszczanie stało się faktem. Dziękuję. Marcel.
ENKI: Witaj Marcelu – mądre słowa wypowiadasz, oj mądre. Czy ludzie zrozumieją? A Ja tobie zadam pytanie: a co widzisz, Marcelu? Co widzisz na dzień dzisiejszy… co się dzieje z ludźmi? Jak to było już… dwa tysiące lat temu powiedziane przez samego Boga: „Ratujcie Ziemię i istoty ludzkie”. Jeżeli… takim Istotom Duchowym jak… jak Ja, Mój Brat – nie dało się i Czas się skończył, dlatego to właśnie do pomocy został wybrany Syriusz. To straszne, co mówię: CZAS – DOBIEGA – KOŃCA, czyli to przysłowiowe „za pięć dwunasta”. Czy to zrozumiecie? Zobaczymy. Słucham.
Barbara: Teraz pytania od Pawła z Łodzi. Pierwsze. Enki, Przyjacielu i nasz Opiekunie, w zeszłym tygodniu w naszym nowym domu nad ranem mieliśmy dziwne odwiedziny, o których opowiedziała mi moja synowa Magda. Było jeszcze ciemno, gdy obudził ją dźwięk jakby maszyny do szycia. Magda w pół śnie zobaczyła za oknem dwa pojazdy, „spodki” i jakieś półprzezroczyste postacie chodzące po piętrze. Jedna z nich przeszła obok mojego śpiącego syna, a ten się poruszył jakby ją poczuł. Kto to był i czemu nas odwiedził? Paweł z Łodzi.
ENKI: Witaj Pawle. Obejście domowe i sam dom – bardzo Mi się to podobało i tyle pracy włożyłeś – w ten dom. Kto to był? To były Istoty z Syriusza. Przecież, jeśli zapomniałeś, to Ja tobie przypomnę: kiedy mieliśmy spotkanie u ciebie w domu, ty sam powiedziałeś, że w każdej chwili zapraszasz właśnie Syriusza do – siebie, do domu. Wykorzystali to, a że nie chcieli was ani straszyć, ani [wypowiedziane z westchnieniem]… nic złego zrobić, więc pokazali, że mogą się pokazać i wybrali twoją synową. Dlatego wytłumacz swojej rodzinie, że takich Gości z Zaświatów możesz mieć od czasu do czasu, bo polubili twoje domostwo. Słucham.
Barbara: Pytanie drugie. Miałem kolejną senną wizję. Byłem z Anitą na rozmowie w jakimś wieżowcu z piękną, blondwłosą Plejadianką. Nie pamiętam, o czym była ta rozmowa, ale na jej koniec kobieta ta poleciła nam się udać do windy i pojechać gdzieś na górę, niby do naszego pokoju. Wsiedliśmy do windy, ale ja postanowiłem nie zastosować się do tego polecenia i zjechaliśmy na dół, i wyszliśmy na ulice nowoczesnego miasta. Poszliśmy je zwiedzać. Dotarliśmy do placu z bardzo ciekawym budynkiem, który miał siedem zegarów. (Proszę zerknij na obrazek, który przesłałem). Czy to była fikcja, czy może my naprawdę gdzieś się udaliśmy, a jeśli tak to gdzie, po co i co to za ciekawy budynek, jakie on ma znaczenie? Paweł z Łodzi.
ENKI: To był sen? To nie był sen, Pawle, to była po prostu wizja. Nie zrealizuje się jeszcze… tak na poczekaniu, kiedy ty byś tego chciał, ale… Plejadanie, czy z Oriona, to są te same Istoty, które… pomagają Ziemi. To będzie. Zegary pokazały tobie czas. Na każdym zegarze była pokazana inna godzina. Ten Czas będzie… pomału uchodził, bo przecież dostaliście tysiąc lat – niecałe, ale tysiąc – na to i jeszcze uporządkowanie Ziemi. I w tym uporządkowaniu właśnie… pomaga [wypowiedziane z westchnieniem] w tej chwili Syriusz. Więc to była Pawle wizja przy-szło-ści. Słucham dalej.
Barbara: Pytanie trzecie Proszę popatrz teraz na zdjęcie tej chmury nad moim domem. Zrobiłem je aby utrwalić kolorowo świecącego chemtrails, dopiero co zrobionego przez jakiś przelatujący samolot. Gdy robiłem to zdjęcie widziałem tylko ten kolorowy fragment chmury, ale w trakcie śniadania świątecznego siostra Anity zwróciła nam uwagę, że na zdjęciu jest chmura w kształcie rogatej głowy jakiejś rozgniewanej bestii czy demona… No w każdym razie nie wygląda to na „wielkanocnego zająca”. Czy to jakiś przypadkowy kształt a może znak dla nas? Paweł.
Barbara: Nie masz drugiego zdjęcia, bo były dwa?
Ryszard: Nie, nie mam.
ENKI: Żaden znak, Pawle. Po prostu można mieć urojenia i widzieć to, co się mniej więcej chce. Pawle, zostałeś powołany do współpracy, więc żadne demony, żadne rogate Istoty Duchowe nie będą… ciebie dotykać ani przeszkadzać tobie, ani rodzinie. O to możesz być zupełnie spokojny. Słucham.
Barbara: I jeszcze jedno pytanie od Pawła. To też senna wizja, z przed kilku dni. Jechałem pociągiem z moją koleżanką Anetą do siebie na działkę. Na pierwszej stacji poza Łodzią pociąg się zatrzymał i musieliśmy wysiąść. Ta stacja i jej otoczenie wyglądała trochę inaczej niż jej rzeczywisty odpowiednik. Aneta weszła na nasyp obok torów i patrzyła w stronę Łodzi. Ja też tam spojrzałem i ujrzałem szybko rozszerzającą się nad miastem półokrągłą, czarną kłębiącą się chmurę… Po chwili zorientowałem się, że to jest wschodzący grzyb atomowy. Jak mam rozumieć tę wizję? Paweł z Łodzi. Pozdrawiam wszystkich i do rychłego zobaczenia.
ENKI: Ano, zobaczymy się Pawle, niebawem się zobaczymy. Po to Syriusz jest na Ziemi, cała Armia Syriusza, żeby… ludziom, którzy w tej chwili mają zachwiane umysły, nie przyszło do głowy, żeby uruchomić jakąś bombę neutronową czy jądrową. Chociaż jak będą tak się masowo… poddawać szczepionkom, to kto wie? Oj, kto wie? – jak to będzie działać na ich umysły. Tak, że tu też możesz być spokojny, Pawle – żadna broń masowego rażenia nie będzie użyta. Słucham.
Barbara: Pytania od Grażyny z Karczewa. Witaj Przyjacielu Enki i Syriuszu. Syriusz informuje nas, że jest naszym Przyjacielem a wiemy, że miał i ma znaczący udział w dziejach historii Ziemi. Moje pytanie: czy duch Syriusza, który z nami rozmawia był na Ziemi w czasach Biblijnych, czy możemy o nim przeczytać w Starym Testamencie?
ENKI: Był jeszcze wcześniej, Grażyno, zanim była spisywana Biblia. Ponad dwanaście tysięcy lat temu już Syriusz pomagał w ewakuacji istot z tej wyspy Atlantyda. Potem jeszcze dalej pomagał istotom ludzkim, uczył… przede wszystkim uczył. Na przykład zbudowali… w Peru na płaskowyżu wielką bazę, gdzie się… przyjeżdżali i stamtąd dopiero się ewakuowali na dalszą część Ziemi. Tak, że działalność Syriusza to już można cofnąć się w czasie kilkunastu – tysięcy – lat – do tyłu. Słucham.
Barbara: I drugie pytanie od Grażyny. W 2014-tym roku powiedziałeś, że „Franciszek robi wszystko, co by wierna kopia pierwszej Biblii się ukazała”. I pyta: czy tak się stanie w czasie wydobycia tablic z Grobowca? Dziękuję. Grażyna z Karczewa.
ENKI: Współpraca i jeszcze raz współpraca – właśnie teraz jest tak bardzo, bardzo potrzebna. Może przyjść czas, że trzeba będzie wznowić znajomości właśnie w Egipcie, po to żeby… można było dotrzeć do… Grobowca, bo… z tego co już wiem, jaka była reakcja na to, co zostało powiedziane, żeby usunąć mur – powstała kpina. A… ten mur… pomiędzy Płaskowyżem a wioską jest bezpośrednim wejściem do Grobowca, bo od… od Pałacu, czyli teraz ogrodu, dotrzeć do Grobowca to jest trochę wysiłku, bo jest dosyć daleko. Dlatego… trzeba będzie, ale to w swoim czasie, w swoim czasie zaczniemy działać i powiem, do kogo z tych możnych, wielkich Egipcjan trzeba się będzie… zwrócić, żeby nawet uzyskać to zezwolenie wejścia przez tunel od strony Pałacu. A jak jeszcze bardziej Syriusza to zdenerwuje, to – też – trzeba będzie nad tym popracować, żeby ten murek historyczny został u-sunięty. Wtedy, to już będzie krótka droga, szybka droga w dotarciu do… Budowniczego. Słucham.
Barbara: Teraz Paweł z Kanady. Witam serdecznie, Panie Enki, dziękuję za wszystko co zrobiłeś dla ludzi i Ziemi. Istoty z Nibiru, którzy przybyli na Ziemię żeby wydobywać złoto, czy też powcielali się i żyją w dzisiejszych czasach pośród nas? Dziękuję.
ENKI: Żyją, Pawle, bo to nie był aż tak odległy czas, a dla ducha czas jest, nie ma pojęcia znany czasu, pojęciem nieznanym, więc… też się zaczną jeszcze ujawniać, ale wtedy, kiedy już nabierze tempa… ta praca zarówno Stowarzyszenia jak i Misji Faraon. Wtedy będą się zgłaszać, nie taka osoba, jak ta osoba z Węgier, która się podała za Kapłankę Ki, ale prawdziwe, prawdziwe istoty, które były w tamtym czasie (to z tysiące lat…) i też będą chciały mieć ten udział w tej Misji przekazania zarówno albo urządzenia, albo całej mumii do sarkofagu w celu uruchomienia połączenia Ziemi z pierwszą Gwiazdą Oriona. Słucham.
Barbara: Dalej Paweł. Dusza jest energią, ciało też jest energią, to tak naprawdę potrzebna jest nam energia żeby uleczyć ciało i duszę?
ENKI: Spróbuj zapalić żarówkę nie włączając kontaktu. Czy ci się to uda? Nie, też jest potrzebny prąd. Każdy duch jest powiedzmy połączony mając ciało, ale jest połączony z Wszechświatem, z Energią z Kosmosu i tak będzie. A kiedy już to połączenie zostanie uruchomione, (a będzie uruchomione), to… każde istoty dostąpią takiej przemiany duchowej i bardzo szybko na Ziemi może zacząć się zmieniać, ale wprzódy musi być dosyć mocne, ale to mocne Oczyszczanie. Słucham.
Barbara: I pytanie od Pawła. Jak Faraon się znajdzie w Piramidzie i system energetyczny zostanie włączony, to wszystkie nasze choroby, jakie mamy na Ziemi zaczną znikać? Dziękuję. Paweł.
ENKI: Słowo „znikać” raczej pojęcie mało znane. Ileście to pracowali na Ziemi, żeby tak zdewastować zarówno Ziemię jak i własne organizmy? Nawet teraz rządy świata przyczyniają się do tego, żeby poprzez te „cudowne” zastrzyki serwowane ludziom też zdziesiątkować populację ludzką. Czy to będzie zaraz? Nie, to musi do tego potrzebny być czas… na taką regenerację zarówno Ziemi jak i ludzi. Pomoże w tym Syriusz, bo już będzie zasiedlał Ziemię. Słucham.
Barbara: Drogi Enki i Syriuszu, witam Was serdecznie. Proszę powiedz jak powinno i jak będzie wyglądać nasze prawdziwe życie tu w materii? Dziękuję za opiekę i za naszą piękna Planetę Ziemia. Katarzyna z Oświęcimia.
ENKI: To, że… Planeta Ziemia jest piękna, bo taką właśnie stworzył – Bóg Ojciec: Klejnot Wszechświata – teraz to… trudno jest przyrównać do klejnotu – Ziemię. A kto to uczynił? Właśnie istoty ludzkie, istoty, którym Bóg dał rozum i wolną wolę. I co zrobiliście? CO zrobiliście z Ziemią?! Dlatego teraz będzie potrzebna regeneracja – spokojnie, jeszcze raz powtarzam: dlatego też… dostaliście dodatkowe tysiąc lat, na to żeby zacząć – MYŚLEĆ! Używać rozumu! Jeżeli [wypowiedziane z westchnieniem]… przygląda się temu Syriusz – jeżeli nie będzie widać tej poprawy, to… Oczyszczanie będzie przy-spie-szone. Słucham.
Barbara: Artur przesyła pytanie i my mamy pytania też na sesję, Nina Siedlarz. Pierwsze. Pozdrawiamy i dziękujemy naszemu Ojcu Jahwe i Ty, Drogi Enki i Syriusza, i Świecie Duchowy oraz wszystkich uczestników Misji Faraon, którzy byli przy budowie tej Piramidy i będą pracować teraz! Czy Lucyna i Bill są w stanie pozostać w Stanach Zjednoczonych? Nina z rodziną.
ENKI: Witaj Nino i – Michale, żyje wam się tam, w tej Arizonie jak u Pana Boga za piecem. Szanujcie to, szanujcie to, bo… wokół, wokół was (sięgając dalej) robi się i będzie się robiło coraz to groźniej i nienawiść ludzka będzie się poszerzać. To jest takie smutne. Czy oni, czy oni będą tutaj… Na to pytanie, Nino, odpowiedzieć naprawdę nie mogę, bo… na to pytanie też nie pozwoliła by odpowiedzieć właśnie Lucyna. Mogę tylko powiedzieć: zobaczymy, zobaczymy od waszego postępowania, ale patrząc na dzisiejszą salę, tą wypełnioną „po brzegi” można stwierdzić: „wszystko wiemy, nic nam więcej nie potrzeba, a tym bardziej nie potrzeba jest teraz… sesji, Lucyny i nawet Enki, bo my już wszystko wiemy”. Teraz jeszcze kiedy ludzie dostaną te „cudowne”, „uzdrawiające” szczepionki, to już będzie „pełnia szczęścia” na Ziemi, bo o to właśnie chodzi. Słucham.
Barbara: Drogi Syriuszu, Istota Bashar i jego statek kosmiczny jest w Sedonie, Arizona. Gdzie się znajduje Twój statek kosmiczny?
ENKI: Jestem Istotą Duchową i nie potrzebuję statku, ale jeśli już, to… jak najbardziej też potrzebujemy, nawet jako Istoty Duchowe trochę odpoczynku. Powiem… krótko… i zrozumiale, na drugiej stronie Księżyca, tej niewidocznej z Ziemi są bazy, dużo baz. I tam się, kiedy po męczącej pracy nad wami, udaje Syriusz, to tam sobie właśnie odpoczywamy. Pamiętaj, nie potrzebuje statku kosmicznego Istota Duchowa, błyskawicznie znajduje się w danym miejscu, które sobie wybiera. A jak ktoś Nas zaprosi na odpoczynek – nie ma problemu. Wtedy – przyjeżdżamy i żeby nie być kłopotliwym – gości, to zawsze jakiś kącik odpoczynku sobie znajduję. Słucham.
Barbara: To było pytanie do Syriusza, czy Syriusz jest Istotą Duchową i ma statek kosmiczny?
W tle słychać słowa wypowiedziane ściszonym głosem: Mam, mam, ma-jam.
ENKI: Czy to Syriusz, czy to Ja, to… odpowiedziałem. To samo by odpowiedział Syriusz. Zarówno Syriusz, kiedy… jeszcze nie przybył na Ziemię w materii, to … przybywają w postaci duchowej. Będą przybywać w materii i też będą statkami, ale póki co, to jeszcze przy tej wściekłości ludzkiej, jaka teraz się rozwija nie – narażą nikogo ze swoich pobratymców na taki kontakt z istotami ludzkimi. Słucham.
Barbara: Teraz dla ludzi, którzy zadają pytania Enki: czy nie byłoby mądrzej pytać w tych czasach o wskazówki dotyczące tego jak podwyższać swoje wibracje, zamiast pytać się o jakieś kłopoty, o politykę, mamonę i inne takie bzdury? Pozdrawiam serdecznie, Artur.
ENKI: Już było trochę wspomniane, zarówno przez Syriusza jak i przeze Mnie, żeby przeczytać sesje – od pierwszej do ostatniej. Daję gwarancję, Ja Enki, że będą się podnosić wasze wibracje, spokój, szacunek do… bliźniego, szacunek dla Matki Ziemi, to jest takie – ważne. A tego, na dzień dzisiejszy, nie ma. Słucham.
Barbara: Kochany Przyjacielu Enki, dziękuję za opiekę już od wielu lat dla mnie i mojej rodziny. Czasy są coraz trudniejsze, ale pro…
Chwila przerwy na przełożenie kasety do nagrywania.
Barbara: Czasy są coraz trudniejsze, ale prowadzisz nas i sobie radzimy. Sytuacja, jaką prowadzą rządy, a właściwie rząd, który nikogo nie słucha i wobec nikogo nie odpowiada jest niewidzialny, a jednak rządzi wszystkimi rządami z taką mocą, że muszą państwowe rządy wykonywać wszystkie rozporządzenia, które prowadzą nas do zupełnego zniewolenia. Ludzie są tak wystraszeni, że krok po kroku wykonują wszystkie rozporządzenia. Edukacja idzie jeszcze w dół, małe biznesy bankrutują, a ludzie czekają tylko kiedy ta pandemia minie i ta władza „niewidzialna” jest z tego zadowolona. Enki i Syriuszu, i wszystkim Gwiezdnym Braciom dziękuję z całego serca za pomoc i za uporządkowanie wszystkich rządów, bo im tylko władza odpowiada i trzymanie niewolników żeby na nich pracować. Wierzę, że wielu ludzi się obudzi, że może być inne życie zgodne z naturą, z wzajemnym szacunkiem i miłością. Zofia z Oświęcimia.
ENKI: Witaj Zofio, tak mało – istot – ludzkich się budzi, a… pytasz o pandemię (tak to się nazywa), to, co zostało… „pięknie„ wyprodukowane. To nie minie, JESZCZE DŁUGO NIE MINIE a ludzi będą jeszcze trzymać w strachu, bo strach jest błogosławieństwem dla tych rządzących. Przecież – Ja to wcześniej mówiłem, że tak będzie. Ilu z was, istoty ludzkie… zrozumiało te Moje Słowa? Bardzo mało, więc… Zofio, niebawem się spotkamy – już w Polsce na spotkaniu. I pamiętaj o jednym: pilnuj – swojej – energii. Nie daj się sprowadzić na, na manowce. Skoro tyle wytrzymałaś – wytrzymasz jeszcze. A jak będzie sytuacja co raz to gorsza, dlatego proszę o posłuszeństwo i spokój. Słucham.
Barbara: Kochany ENKI, sytuacja na Ziemi jest coraz cięższa a głównymi jej sprawcami są rządzący. Czy to co wprowadzili obróci się przeciwko nim? Pozdrawiamy gorąco. Mariola i Wojtek z Jędrzejowa.
ENKI: Ano, będzie jeszcze gorzej – będzie, bo tak naprawdę to… istoty ludzkie: CO zrobiliście i co robicie w tym kierunku, żeby się… przestać bać i zacząć zmieniać się – swoje postępowanie, czy nawet próbować zmienić – kogoś bliskiego? Tak naprawdę, przy naszej obserwacji, NIC nie robicie, nic. Ale… to nic. Spokój, przede wszystkim proszę – was – o spokój. Niebawem się zobaczymy i wtedy możemy rozmawiać – długo i na różne tematy. Słucham.
Barbara: A teraz pytania. Witaj Opiekunie Ziemi Enki i witaj Syriuszu. Moje pytanie będzie związane z wcześniejszą sesją, z różnymi wspomnieniami i przebłyskami w świadomości. Drogi Enki, powiedziałeś na ostatniej sesji, że dusze ludzi związanych z Misją Oriona są to bardzo stare dusze i że czasem ci ludzie mają przebłyski tych wspomnień. Drogi Enki, pamiętam jak zetknąłem się z Misją Faraon, a miałem wtedy 17 lat i to było przez radio Misji i wtedy poznałem panią Barbarę. I jeszcze się przyznam, że nie wysyłałem wtedy pytań na sesję, ale już wiedziałem, bo czułem skąd pochodzę, czyli wiedziałem to, ale chyba czułem to z podświadomości. Później wysłałem pytanie do Ciebie przez Konrada i Ty mi Drogi Enki potwierdziłeś moje odczucia. Enki, też mam od dawna takie lekkie przebłyski związane z Piramidą Cheopsa, że w czasie budowy byłem tam i też z osobami, które poznałem, jak na przykład panią Lucynę i panią Barbarę, i Ryszarda – tak to czuję. Myślę, że dużo osób tak ma, którzy się zetknęli z Misją Faraon i czuję, że już się znaliśmy z panią Lucyną i Barbarą, i Ryszardem. Może dusze podpisały przed urodzeniem, że się poznają teraz w tym życiu, może to dlatego? Czy takie odczucia mogą być prawdziwe, Enki?
ENKI: To, co może być prawdziwe to to, że… dużo ludzi, istot ludzkich przybywało budować to Przesłanie, czyli Piramidę. To miał być kod łączący Ziemię i Oriona. Cóż [wypowiedziane z westchnieniem]… czy ci ludzie, a dużo ich pracowało przy budowie, bo według tych obliczeń, to mogło być 200, ponad 200 tysięcy ludzi, którzy pracowali przy tej budowie. Nie wszyscy pochodzili, przychodzili z Oriona, bo przyjeżdżali ze świata i z innych Planet też. Wiele [wypowiedziane z westchnieniem] Istot próbowało jeszcze coś zrobić, a wiele Istot będzie JESZCZE próbowało dotrzeć do tego momentu, kiedy już zacznie się praca przy wydobywaniu… mumii Budowniczego. Cóż… to temat, nawet nie rzeka, temat ocean – ile istot ludzkich przewinęło się właśnie – tych – Istot z Oriona. Słucham.
Barbara: Kolejne pytanie. Drogi Enki, w ostatnim czasie zająłem się swoim rozwojem duchowym i czytam dużo książek na temat duchowości i pamiętam jak w wcześniejszych sesjach mówiłeś, żeby ludzie pracowali nad sobą i swoim rozwojem duchowym, bo większość ludzi czeka na gotowe żeby wszystko podać jak na talerzu, ale żeby pracować samemu nad sobą i nie czekać na gotowe. Dużo czytam takich książek jak Lobsang Rampa, który naucza kilku rzeczy, jak kontrola myśli, relaksacji i telepatii, i widzenia aury, i podróży astralnych. Też czytam wszystkie pozycje Roberta Monroe i jest dużo zawartych informacji o różnych sprawach szczególnie związanych z podróżami astralnymi. Teraz wiem, Enki, dlaczego wcześniej kiedyś mi powiedziałeś, że nie dorosłem jeszcze do podróży astralnych. Bez doświadczenia i instrukcji, i bez ćwiczeń jest to niemożliwe. Teraz to rozumiem, Enki.
ENKI: I prawda, ale Ja tobie też proponuję, żebyś trochę mniej sobie zaśmiecał umysł tymi „wielkimi”, „wyniosłymi” pisarzami, bo… wprowadza to w twój organizm, w twój umysł trochę zamętu. Gdybyś tak jeszcze raz uważnie, ale tak uważnie – od pierwszej do ostatniej sesji – to przeczytał i starał się zrozumieć, to tam masz wszystko, wszystko, co jest ci potrzebne do zrozumienia. Słucham.
Barbara: I jeszcze jedno pytanie od Damiana. Drogi Enki, ćwiczyłem przed spaniem relaksację i kontrolę myśli, i miałem takie zdarzenie, że tak jak bym utracił świadomość, czyli usnął i przebudziłem się, ale nie otworzyłem oczu tylko czułem jak się kołyszę i kręcę, wiruję i słyszałem głosy (to chyba Hipnogaggi mówią na to halucynacje, bo mózg sprawdza czy śpimy) i później wirowałem tak, ale nic nie widziałem jeszcze i się obudziłem, czyli drgnąłem i dlatego całkowicie nie wyszedłem. I później znowu miałem, że ćwiczyłem, wszedłem w trans i usłyszałem głośno trzask, ale automatycznie drgnąłem i obudziłem się. No i jeszcze parę razy ćwiczyłem, ale nie mogę się skupić, bo za gorąco mam, itp. Zależy od warunków, tam autor też wspomina o tym wszystkim. Co to mogło być, Drogi Enki? Pozdrawiam Cię serdecznie Enki i wszystkich na sali. Damian.
ENKI: Może… Ja odpowiem – krótko na twoje pytanie, co byś mógł zrozumieć. A moja odpowiedź jest taka. Damianie, przestań szukać, przestań szukać odpowiedzi i „mądrości”, a daj się po prostu poprowadzić, dosłownie po-pro-wadzić. Słucham.
Barbara: Pytanie, (śmiejąc się) mam nadzieję, że przeczytam, to drobne litery. Witam Cię, Kochany Enki, serdecznie pozdrawiam i dziękuję, że się nami opiekujesz i zawsze możemy na Ciebie liczyć. Mam pytanie, chodzą wieści, że ma nastąpić w środku lata całkowity reset, to znaczy, że ci rządzący mają wywołać jeszcze większy kryzys finansowy i pozbawić nas całkowicie prywatnej własności, wycofać z obrotu pieniądze. Czy to nastąpi i jak mamy się przed tym bronić? Roman.
ENKI: Bzdura. Romanie, oczekiwałem od ciebie mądrzejszych do myślenia, a nie coś takiego. Czy to jeszcze mało, co się dzieje, co jeszcze robi Syriusz? – to jeszcze trzeba włączyć do tego znęcanie się całkowite nad istotami ludzkimi? Bądź spokojny, nic takiego się… tego lata nie wydarzy. Słucham.
Barbara: Jeszcze ja mam takie pytanie na koniec. Czy schematy zachowań ludzkich, które blokują wewnętrzny rozwój, mogą się różnić głębią problemów sięgających nawet wcześniejszych pokoleń – przez co ten proces przebudzenia świadomości w obecnym czasie u tych istot z tego powodu będzie trwał odpowiednio długo i nie jest możliwe przyspieszenia tej transformacji w tej uwięzionej energii? Czy może problem zrozumienia wewnętrznych przeszkód leży nie w przeszłości, tylko w otwarciu się na obecność w teraźniejszości?
ENKI: Długo myślałaś Barbaro, oczywiście – nad tym, coś wykombinowała. Czy ty zrozumiałaś, co znaczy używanie… rozumu? Czy Ja nie mówiłem dzisiaj kilka razy i Syriusz też, żeby dokładnie zrozumieć – co – przekazują – sesje? Nie tak szybko – tysiąc lat na to potrzebujecie. Nawet jeszcze zdążysz powrócić na Ziemię, jeżeli zechcesz, po to żeby tu trochę coś jeszcze ponaprawiać albo pożyć, ale za twego życia nie osiągniesz tego sukcesu takiego, o jakim marzysz. Słucham.
Ryszard: Tak, ja mam, mam pytanie do Syriusza – jak można. Chciałem się zapytać, bo na początku dzisiejszego spotkania powiedziane było, że ktoś z sali mówił, że jesteś nudny. Interesuje mnie to, w czym jesteś nudny? Bo to jest takie dla mnie proste, że właściwie to co mówisz do tej pory jest bardzo konkretne a nie nudne. Natomiast może masz jakiś pomysł, aby mi to wytłumaczyć.
SYRIUSZ: Chociaż żem duch i pochodzę z Syriusza, myśleć też potrafię, ale – Ryszardzie, nie potrafię dać ci odpowiedzi – na to, co do mnie dotarło, że jestem – właśnie taki jaki jestem: nudny, nic konkretnego nie potrafiłem i nie potrafię przekazać, ale działać to potrafimy. A przekazujemy, czy przekazuję tyle, na ile jesteście gotowi przyjąć, ja – nudny – Syriusz. Słucham.
Ryszard: Tak, dziękuję. Jeszcze mam takie… właściwie to prywatne moje jest pytanie. Dotyczy… nas wszystkich tutaj praktycznie zgromadzonych. Czy ktoś z tutaj zgromadzonych przyjął szczepionkę? – ale nie tą Twoją, tą, aby się zabezpieczyć przed śmiercią, czyli przed śmiercią od koronawirus.
SYRIUSZ: Przecież Ryszardzie nie wskażę tobie palcem… ale ludzie, nawet tutaj ci, którzy są na sali się boją, a strach zmusi do tego, ze będą przyjmować szczepionki. Słucham.
Ryszard: Właśnie o to mi chodziło, bo to nie chodziło o to, żeby pokazać, że „pan Zdzichu czy pan Janek”, tylko chodzi o to, że… czy są to właśnie te osoby, bo ja mówiłem wcześniej, mówiłem wcześniej, że… to co ja proponuję od siebie, tak jak ja to zrobiłem czy moja żona, żeby POPROSIĆ Ciebie – głęboko w sercu – poprosić Ciebie o Zabezpieczenie. I uważam, że jeżeli to ktoś wykona, jeżeli ktoś WIERZY w to, to uważam, że będzie bardzo dobrze.
ENKI: Na odległość, Ryszardzie, Ja Enki nie – daję – Zabezpieczenia, już to wcześniej mówiłem. Natomiast – tak, to jest to bardzo silne Zabezpieczenie i bardzo silna szczepionka. A że duchowa? – no cóż – duchowa, ale jak pomocna i jak ważna. To tyle. Słucham.
Ryszard: Dziękuję [westchnienie], praktycznie to by były wszystkie pytania na dzisiaj. Dziękujemy serdecznie Tobie, dziękujemy serdecznie naszemu Przyjacielowi z Syriusza, temu nudnemu, tej nudnej Istocie Duchowej – jak tak ktoś ją nazwał. W każdym bądź razie za te wszystkie informacje, za te wszystkie odpowiedzi na te pytania. Myślę, że każdy zacznie od początku czytać sesje. Nie tylko tutaj, ale… bo to przecież pójdzie na cały świat, aby zrozumieć istotę Misji Faraon, aby zrozumieć istotę swojego bytu. I… no cóż, do zobaczenia już po przyjeździe Lucyny z Polski. Dziękuję.
Bogdan: Dziękujemy.
ENKI: I Ja też dziękuję, Ja Enki, w imieniu Syriusza obaj dziękujemy. Następna sesja będzie w Polsce, bo tak zostało to us-talone. Też powinna być ciekawa, więc tak – do zobaczenia na następnym spotkaniu. I nie chciałbym widzieć tyle osób, gdzie można na palcach policzyć was tutaj, ale trochę więcej. Zatem dziękuję.
Wszyscy: Dziękujemy.
Oklaski.
.