Sesja 7


GROBOWIEC KRÓLA CHEOPSA (7)

.

Sesja powrotu wieku numer 7
Wrocław, 2-gi dzień lutego 2003-ci rok

.

Sesja przekazu myślowego przeprowadzona dzięki medium, pani Lucynie Łobos

.

Pytanie: od Iwony Stankiewicz i od Andrzeja Wójcikiewicza
SAMUEL: odpowiedź Istoty Duchowej za pośrednictwem Lucyny Łobos, swego medium

.

Po wprowadzeniu medium w odmienny stan świadomości za pomocą hipnozy.

SAMUEL: Witajcie moje dziatki; witaj Iwono, witaj Andrzeju. Jestem Samuel i teraźniejszego dnia naszego spotkania będę odpowiadał na zadane pytania, ale zanim nastąpi oficjalna forma naszej rozmowy chciałbym powiedzieć, dlaczego dzisiaj zebraliśmy się tutaj. Otóż, sprawa wygląda tak: wszystkie osoby biorące udział w Misji Faraon muszą się poczuć jednakowo odpowiedzialne i ważne. Dlatego ponownie wezwaliśmy Łucję. Dzisiaj, moi kochani, będziemy rozmawiać o różnych sprawach, a mianowicie sprawy doczesne i sprawy, które dotyczą bezpośrednio Faraona i Naszej Misji. Będę prosił o kolejne pytania. Zatem, moi mili, słucham.

Andrzej: Jedna z moich słuchaczek, która ma na imię Małgorzata, napisała do mnie, że miała sen, że Hawass może być zagrożeniem dla całej ekspedycji. Czy tak może być?

SAMUEL: Gdyby to była wyprawa nie patronowana przez Nas – owszem, zagrożenie ze strony Hawassa byłoby ogromne. Ale tej Misji My patronujemy, Andrzeju i wszelkie większe przeszkody będziemy usuwać. Dlatego nie bójcie się kontaktu z Hawassem. Słucham.

Andrzej: Hawass nie wierzy w możliwość, że Piramida była budowana przez Istoty pozaziemskie. Czy to może być przeszkodą?

SAMUEL: Nie tylko Hawass, Andrzeju, nie wierzy w to, że piramidy były budowane przy pomocy Istot z Innego Wymiaru. Tutaj Andrzeju mało się liczy to, czy on wierzy czy też nie. Fakty, Andrzeju, przemówią za tym, że piramidy powstały przy wydatnej pomocy innych Istot. Słucham.

Andrzej: Samuelu, wszystkie potrzebne działania, szukanie pieniędzy, przekonywanie Hawassa mogą bardzo opóźnić całą Misję. Czy mamy na to czas?

SAMUEL: Andrzeju, tego, czego nie powiedziałem przy słowie wstępnym powiem teraz. Powrócę do tego pociągu i czasu, który jesteśmy w stanie zatrzymać. Andrzeju, to, że Oczyszczanie będzie przebiegać i już przebiega – jest faktem. I kiedy zatrzymamy pociąg damy odczuć całej ludzkości na całej Ziemi, jaką posiadamy moc. Jeśli zajdzie taka potrzeba Andrzeju, to Faraon zaczeka a wy znajdziecie się w pociągu. I słuchajcie uważnie. Dobrze, że jest to nagrywane. Jeśliby upór ludzki był tak ogromny a wy nie zdobędziecie tego nieszczęsnego złota, to umieścimy was i wasze rodziny w pociągu, a Oczyszczanie zacznie się na szeroką skalę. Zrobimy jednak wszystko, żeby jak najszybciej ruszyła ekspedycja i dlatego udział w tym wszystkim bierze Barbara. Słucham.

Andrzej: Czy mówiąc o pociągu masz na myśli ochronę?

SAMUEL: Ochronę, Andrzeju, dobrze mówisz. Jest to symboliczny pociąg. I wszyscy ci, którzy będą w tym pociągu otrzymują Życie. Jeszcze jest czas, jeszcze coś Rada ustaliła. Ludzie, którzy zaczną otwierać swoje serca będą otrzymywać Znak, Znak na ciele widoczny tylko Nam i też mają szansę przeżycia, ale w pierwszej kolejności są ci, którzy znajdują się w pociągu. Pociąg – nawet, kiedy Faraon nie ujrzy Słońca, a ujrzy – to i tak wjedzie, a wtedy biada ludziom na całym świecie. Słucham.

Andrzej: Samuelu, czy w tej sytuacji Misja czy wyprawa do Egiptu w tym roku jest możliwa?

SAMUEL: Jest możliwa, tylko nawiążcie już ten kontakt z Hawassem. Otrzymał kilka już klapsów, więc już możecie z nim rozmawiać. Nie sądź, że on o tym nie wie. On już wie co go dosięgło.

Andrzej: List do Hawassa ma być napisany przez Janka, syna Bartosza dzisiaj, tak, że postaramy się go wysłać jak najszybciej.

SAMUEL: Niech Jan, czyli nasz Jasio – jak to wy mawiacie – zapyta się Hawassa, dlaczego tak został brzydko oszkalowany, on – tak wspaniały człowiek, który ma tak wielkie osiągnięcia dla nauki. Słucham.

Andrzej: Samuelu, mam do Ciebie osobiste pytanie. Jaki jest kolor Twojej Energii?

SAMUEL: Najwyższy Andrzeju. Są dwa kolory: świetlisty, czyli kolor biały dający żółć oraz jasny fiolet.

Andrzej: Dziękuję bardzo, teraz Iwona ma do Ciebie parę pytań.

Iwona: Witaj Samuelu, ja chciałabym najpierw przekazać pytania, o które prosiła Barbara. Mogę?

SAMUEL: Oczywiście Iwono, oczywiście.

Iwona: Czy ludzie sami mogą osiągnąć duchową świadomość nie korzystając z pomocy Oriona?

SAMUEL: Nie mogą Iwono. W tej chwili w umysłach ludzkich jest zakodowane tyle zła, tyle nienawiści wobec drugiego człowieka i dlatego sami nie jesteście w stanie dać sobie rady. Musi przypłynąć pomoc z zaświata. Inaczej, kiedy ręka tych z Oriona się odsunie, wszyscy możecie zginąć. Słucham.

Iwona: Czy poza tym, co Basia robi w tej chwili jest jeszcze jakaś jej rola do spełnienia w tej Misji?

SAMUEL: Barbara zaczęła robić bardzo dużo. Jej misja ma na celu dotarcie do jak najszerszej rzeszy ludzi, a przez to co robi, ma tę możliwość. I tutaj też kieruję słowa do Barbary. Z waszego punktu widzenia nie ma jej czego zazdrościć, gdyż będą się pojawiać zwolennicy i przeciwnicy, tylko że Barbara jest w tej dobrej sytuacji, jak zresztą wy też – posiadacie ochronę. Pomimo, że może wam się wydawać, że czujecie się opuszczeni… nic się takiego nie dzieje, a jednak ochrona jest, Iwono. Słucham.

Iwona: Czy w tej sytuacji Basia powinna pojechać do Egiptu czy działać tylko na tamtym terenie?

SAMUEL: Na razie tutaj gdzie jest, a później, kiedy już wyprawa się ukszałtuje, będą te nieszczęsne pieniądze i Barbara będzie niezbędna, gdyż słuchacze jej radia będą chcieli informacji co dalej, gdyż zainteresowanie tą sprawą z dnia na dzień rośnie i wasza popularność też. Słucham.

Iwona: Co istoty z Oriona mają wspólnego z Triadami Anielskimi?

SAMUEL: Jest to pytanie nie Barbary, ale kogoś, kto ma kontakt z Białym Bractwem, bo mówiąc językiem waszym jest to Białe Bractwo. Otóż wyjaśniam osobie, która zadała to pytanie: na Orionie istoty ludzkie osiągnęły najwyższy stopień Oczyszczania, czyli są już doskonałe. Białe Bractwo natomiast zamieszkuje też Planetę. Jest to strefa najwyższa, prawie niebiańska i są to już Istoty Duchowe. Stamtąd Ja też pochodzę, Iwono. I ukłony dla osoby pytającej, tej, która zadała pytanie. Jestem z Białego Bractwa. To mamy ze sobą wspólnego – regularne kontakty i regularna współpraca: Orion i Niebiańska Planeta. Słucham.

Iwona: Samuelu, czy to, co czasami słyszę w mojej głowie, te myśli pochodzą od Ciebie?

SAMUEL: Niekoniecznie Iwono. Oprócz Mnie wszyscy posiadacie swojego tak zwanego Anioła Stróża albo inaczej – Opiekuna. Dopiero Opiekunowie zdają mi relacje z waszych poczynań, z tego, co robicie. Tak, że niekoniecznie Ja, Ja ingeruję czy przychodzę wtedy, kiedy jestem wezwany, poproszony. Słucham.

Iwona: Czuję w sobie ogromną potrzebę pomagania innym ludziom. Czy poza tym, co robię w moim zawodzie, mogę w jeszcze jakiś inny sposób to wykonywać?

SAMUEL: Kiedy Misja Faraon czy ta Misja, w której się znaleźliście… będzie zataczać coraz to większe kręgi – ludzie, kiedy będą otrzymywać wiadomości co ich czeka będą się zgłaszać do was jak do lekarza po plaster miodu. I w tym będziesz właśnie uczestniczyć Iwono, pomagając ludziom zrozumieć życie i po co tutaj jesteście. Słucham.

Iwona: Czy poza tym, co Jasiek ma w tej chwili do wykonania – nawiązanie kontaktu z Hawassem – czy jeszcze w jakiś sposób jego Energiom możemy być pomocni?

SAMUEL: Oczywiście, wiele razy powtarzałem: kiedy nie mogę dotrzeć do umysłu osoby dojrzałej, wykorzystuję dziecko. Umysł dziecka jest czysty, umysł dziecka nie jest niczym zmącony. I dlatego łatwo nam przekazać wiadomości. Umysł człowieka dorosłego potrafi stwarzać trudności i człowiek dojrzały zaczyna myśleć – często nie po naszej myśli i tym, w co My go kierujemy – zaczyna myśleć i uważa co jest dobre a co złe. U dziecka tego nie ma… I dlatego, kiedy mogą, ale nie powinny powstać jakieś kłopoty… będziemy wykorzystywać Jana. Słucham.

Iwona: Dobrze, dziękuję Ci bardzo. To są wszystkie pytania jakie miałam.

SAMUEL: Kiedy Ja jeszcze chcę rozmawiać. Słucham.

Andrzej: Samuelu, skoro mówisz: „słucham” jest jeszcze coś, co chciałbyś, abyśmy poruszyli? Co to jest?

SAMUEL: Jeszcze chciałbym, żeby padły pytania dotyczące samej Piramidy i jej budowy. I tutaj chcę powiedzieć, odpowiedzieć na pytanie Lucyny, która miała je zadać. Otóż w hipnozie było mówione: „Piramida była budowana w nocy”. I tutaj Lucyna zadała pytanie: „dlaczego?” Chociaż nie lubię tego słowa „dlaczego” – odpowiadam. Otóż, egipski klimat jest gorący. W dzień byłoby rzeczą niemożliwą budowanie, gdyż byłoby gorąco. W nocy temperatura spada, ale nie jest to najistotniejsze. Najistotniejsze jest to, że obrobiony blok posiadał wysoką temperaturę i przy dziennej temperaturze i gorącym bloku… byłoby to niemożliwe. W nocy, kiedy temperatura bardzo spadała, praca jest możliwa i woda, woda wylana na gorący blok działała jak spoiwo. Dlatego jeszcze teraz naukowcy głowią się, jakiego to materiału używali jako spoiwo. Wody, moi drodzy, wody używali. Tak, że wyjaśniam dlaczego w nocy a nie w dzień. Jeszcze wam się teraz nasuwa pytanie. Słucham.

Andrzej: Tak Samuelu. Czy przy budowie Piramidy pomagali Egipcjanie?

SAMUEL: Nie tylko Andrzeju. Do pracy przy budowie Piramidy zjechali się ludzie prawie z całego świata. Tak, że na placu budowy, przy samej Piramidzie pracowali ludzie o różnych kolorach skóry. Egipcjanie w zasadzie ludźmi byli najmądrzejszymi, gdyż – jak już było mówione – najwięcej Istot z Atlantydy osiedliło się w Egipcie. Największe i najmądrzejsze umysły. Z pokolenia na pokolenie te umysły przekazywały sobie swoją wiedzę. Ale jak już wiesz, to nie bezpośrednio Egipcjanie budowali Piramidę. Piramida była budowana przez Istoty z Oriona. Egipcjanie nadzorowali pracę i wykonywali wszystkie polecenia. Słucham, dalej słucham.

Iwona: Czy to, że Hawass jest Arabem, czy możemy mieć z tego powodu jakieś kłopoty z kontaktem z nim? Jest to inna mentalność niż nasza.

SAMUEL: Jest naukowcem Iwono i jego mentalność jest już inna. Że jest Arabem, to wiem i trzeba mu to dać, czego on chce. Dlatego proponuję to pierwsze.

Iwona: Samuelu, czy możesz mi coś powiedzieć na temat Szmaragdowych Tablic?

SAMUEL: Czy one istnieją, pytasz?

Iwona: Czy istnieją? Skąd się wzięły? Jaka jest ich historia?

SAMUEL: Te wszystkie zagadki, niezwykłości pochodzą z prostej linii z Atlantydy. Jeszcze będą otwierane przed wami takie zagadki niewyjaśnione i niezrozumiałe – tak jak Kryształowe Czaszki. To wszystko, Iwono, pochodzi z Atlantydy. Słucham.

Andrzej: Samuelu, czy szkielet, który został znaleziony w sarkofagu przez Hawassa, czy to jest szkielet z czasów budowy Piramidy czy późniejszy?

SAMUEL: Piramida Cheopsa… do chwili kiedy do niej wtargnięto, była w stanie nienaruszonym. Gdybyście dotarli do podziemi, czyli do poziomu podziemnego i podziemnych komór, znaleźlibyście jeszcze więcej takich szkieletów. Otóż, przez te dwadzieścia lat ludzie też umierali i było zaszczytem, kiedy taki człowiek został pochowany w Piramidzie. Wcale to nie było ciało balsamowane. Było to tak po prostu złożone. I dlatego to, co zostało znalezione jest to istotnie z czasów budowy, ale był to zwykły robotnik Andrzeju, nikt ważny.

Iwona: Czy przez wszystkie poprzednie lata, przez wszystkie nasze poprzednie życia próbowaliśmy dotrzeć do Cheopsa?

SAMUEL: Nie Iwono, nie było takiej potrzeby. Czas został ustalony i dlatego spokojnie wszyscy czekaliśmy, aż nastąpi ten wyznaczony Czas. I dopiero wtedy, teraz, kiedy ten Czas już nadszedł, zaczęliśmy wybierać, selekcjonować, przygotowywać istoty, czyli wybrane istoty do tej Misji wykopania Faraona. Słucham.

Andrzej: Samuelu, teraz na świecie jest bardzo dużo jasnowidzów, proroków, którzy przepowiadają takie czy inne zdarzenia, które mogą być w całkowitej sprzeczności z tym, co my tu wiemy. Skąd się biorą te wszystkie przepowiednie?

SAMUEL: Różnie Andrzeju. Wybrane istoty, czyli magowie, jasnowidze, których myśmy wybrali przepowiedzieli dużo, dużo prawdy. Ale i pojawiają się też fałszywi prorocy i tym nie możemy zabronić mówienia. Każdy chce z nich zabłysnąć, być pokazany w świetle, poczuć się ważnym. Nie ważne jest to, co powiedział, czy to się sprawdzi. Ważne jest błyszczeć. Wiem, że to co jest mówione w wielu przypadkach nie ma potwierdzenia w tym, co wcześniej zostało powiedziane, ale Andrzeju – inaczej powiem – z perspektywy czasu, w jakim już jesteśmy, My tutaj, wybrani, wiele z tego co było mówione, przekazane się sprawdziło. Jest Nam trochę trudno poruszać się w tym ziemskim, waszym czasie. Dlatego mogą powstać przekłamania co do lat. Ale nie ma już przekłamania co do lat: 3, 6, 9 i 12. I tutaj wszyscy ci jasnowidze są raczej zgodni. Twarde te cyfry są niepodważalne. Pomiędzy 3 – 6 wydarzenia też będą się toczyć, ale dla Nas najważniejsze to jest 3, 6, 9 i 12. Słucham.

Andrzej: Pytałem dlatego, że w Chicago była sesja z jasnowidzem, który się nazywa Mary Watson, która przepowiedziała, że Cheops zostanie odnaleziony w roku 2012-tym. Czy były jakieś inne przepowiednie z przeszłości, które przepowiedziały odkrycie Cheopsa wcześniej?

SAMUEL: Nie podana była data, ale przepowiedział Nostradamus. Ten jasnowidz światowej sławy, który tak naprawdę też został odrzucony przez was. Otóż, Nostradamus nie operował datami, ale powiedział – zacytuję jego słowa: „Kiedy Ryba ustąpi miejsca Wodnikowi i Wodnik obejmie władzę, ludzie znajdą Klucz do Bramy i Brama zostanie otwarta”. Nic innego nie miał na myśli, tylko miał przekazane Piramidę i Cheopsa. Słucham.

Andrzej: A co do mojego pytania, jeśli chodzi o przepowiednię z Chicago?

SAMUEL: Dwunasty rok – tobie o to chodzi?

Andrzej: Tak.

SAMUEL: Wyobraź sobie – tutaj spróbuję uruchomić waszą wyobraźnię – jak już wiecie Oczyszczanie się rozpoczęło od daty zero. Ma potrwać do dwunastego roku. Odnalezienie Cheopsa, czyli Klucza ma złagodzić to Oczyszczanie, bo Oczyszczanie i tak będzie przebiegało, tylko że łagodniej. Gdy Cheops będzie dalej sobie spokojnie spoczywał do dwunastego roku, to nietrudno sobie wyobrazić co się będzie działo i co zostanie na Ziemi. Tak, że Faraon może też ujrzeć Słońce w roku dwunastym, ale wtedy na Ziemi będzie – oj, bardzo mało was. Słucham.

Andrzej: Wydaje mi się, że my zrobimy wszystko, aby to się stało o wiele, wiele wcześniej.

SAMUEL: Tak Andrzeju, zero trzy. Nam, tym Istotom – Białe Bractwo – tak będę mówił o sobie, bardzo zależy na tym, gdyż kochamy was wszystkich i za wasze złe uczynki, i za dobre. Tak naprawdę, to gdyby na Ziemi zaczęło się zmieniać, to i w tym złym człowieku można znaleźć tę iskierkę dobrą, bo tak naprawdę, to wszyscy potrzebujecie jednego: miłości, tylko gdzieś ją zatraciliście. Nie możecie jej odnaleźć. Słucham.

Iwona: Samuelu, chciałabym wiedzieć, w jaki sposób wybieracie ludzi, z którymi się kontaktujecie? Jak to następuje?

SAMUEL: Iwono, ci ludzie wybrani już się opowiadają przed urodzeniem, zanim zejdą na Ziemię, że chcą współpracować z Nami, czyli z Białym Bractwem. I tutaj muszę jeszcze jedno powiedzieć: istoty ludzkie kiedy odchodzą z Ziemi nie idą – tak jak to macie nauczone – do nieba, tylko znajdują się w tak zwanym „Świecie Przejściowym”, jakby w poczekalni przed dalszą podróżą. By do Nas trafić trzeba być zupełnie czystym. I dalej odpowiadam: jesteś sobie takim bytem pozbawionym powłoki cielesnej i oznajmiasz chęć powrotu na Ziemię oraz podpisujesz „umowę o pracę”, że chcesz z Nami współpracować w dziele Oczyszczania Ziemi. Umowa zostaje podpisana, ty sobie schodzisz na Ziemię i tak sobie żyjesz. Jesteście przygotowywani do takiej misji od chwili urodzenia. Ale tutaj jeszcze jedna rzecz jest bardzo istotna. Jak już wiesz, z chwilą zejścia otrzymujecie rozum i wolną wolę. I tutaj bogowie powinni troszeczkę inaczej na to patrzeć, ale to już jest decyzja Rady. Otóż, pozwalamy wam sobie żyć, rozwijać się.

Iwona: Tak, rozumiem, że ja, Lucyna, Andrzej przed naszym przyjściem na Ziemię „podpisaliśmy” taką deklarację?

SAMUEL: Tak to można nazwać. I po zejściu na Ziemię już jako istoty cielesne dostaliście od życia niezłe cięgi… Jest to słuszne Iwono, gdyż żeby teraz pomagać Nam i Istotom z Oriona musieliście poznać życie z każdej strony. Słucham.

Andrzej: Mam jeszcze pytanie, Samuelu. Jaką rolę w Misji Oriona ma Najwyższa Energia? Energia, Którą my nazywamy Bogiem?

SAMUEL: Bóg zlecił ochronę nad Ziemią właśnie Istotom z Drugiej Ziemi, z Oriona. Zlecił pomoc w zrozumieniu i rozjaśnianiu umysłów ludzi na tyle, na ile ludzie zdołają to przyjąć. Słucham.

Andrzej: Dziękuję, nie mamy więcej pytań.

SAMUEL: W takim razie i Ja dziękuję.

 

Fundacja The mysteries Of the World

Adres korespondencyjny Fundacji:

The Mysteries of the World
P.O.Box 345 86
Chicago, IL. 60634 – 0586

SEKRETARIAT:

Barbara Choroszy: barbarachoroszy@yahoo.com