Sesja 256


Sesja publiczna przekazu telepatycznego nr 256

Łódź, dnia 23-go października 2016-go roku

.

Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – za pośrednictwem medium, pani Lucyny Łobos-Brown, odpowiada na zadane pytania.

.

ENKI: Witam, Ja Enki, na tej sesji, w tym mieście Łodzi. W tym uroczym miejscu, jakim jest ten pałacyk, odbędzie się sesja przed naszym wylotem do Chicago. Nie będę się powtarzał ani polecał zakupu tego urządzenia, tylko mogę powiedzieć tyle – życzyłbym sobie, żeby wszyscy byli zdrowi i nie musieli korzystać z usług farmakologii. Ale teraz już możemy zaczynać i proszę o pierwsze pytanie. Ja, Enki, słucham.

Małgorzata: Witaj Panie. Witamy Cię bardzo, bardzo serdecznie i mam nadzieję, że cieszysz się, że nas jest tutaj tak dużo. Wierzę głęboko w to, że widzisz w naszych sercach tylko i wyłącznie szczerość i miłość, i bardzo, bardzo dziękujemy Ci za te dwie sesje, które udało się zorganizować w czasie tak krótkiego pobytu Lucyny i Billa w Polsce. Bardzo za to dziękujemy i bardzo, bardzo cieszymy się, że będziemy mogli dziś porozmawiać z Tobą. I teraz przechodzę do pierwszego pytania. Pytanie od Barbary. Witam serdecznie, Drogi Enki. Niepokoi nas sytuacja polityczna na świecie. Czy uda się uniknąć następnej wojny? Czy to, że trzecia wojna światowa jest wpisana w historię świata, znaczy, że jest nieunikniona? Czy można ten zapis zmienić?

ENKI: Tak jak i przeznaczenie każdego człowieka jest do zmiany… (Sygnał telefonu dobiegający z sali), ale była prośba o nieużywanie telefonów – wytłumaczę dlaczego. Jestem Istotą Duchową i chcąc z Wami rozmawiać, muszę się podłączyć pod energię medium, a telefony komórkowe zakłócają tę wibrację, to połączenie. Myślę, że już więcej nikt nie zadzwoni… Tak, wojna wisi na włosku. Do wojny przygotowują się dwa wielkie mocarstwa. Wiecie nawet które: Rosja i Ameryka. Już w przepowiedni było powiedziane, że wojna rozpocznie się od małego  państwa. Ludzie myśleli, że to będzie Polska. Nie, to nie będzie Polska. Syria, tam się rozpoczęło i tam się powinno zakończyć. Cywilizacje i Świat Duchowy pracują nad tym, żeby jednak do tych rozruchów trzeciej wojny światowej nie doszło, bo to by oznaczało katastrofalne skutki dla ludności. Dużo też zależy od Was – ludzi, od Was ludzi, jaką Energią będziecie otaczać Ziemię. To, że swego czasu prosiliśmy o to, żeby otoczyć Energią Miłości Ziemię, nie było to tylko takie puste gadanie Świata Duchowego. Jakżeż  teraz ta Energia była by potrzebna, bo rok siedemnasty będzie rokiem decydującym – być albo nie być, ktoś to powiedział i oto jest pytanie. Można zmniejszyć skutki tego, co ma się wydarzyć i postaramy się, żeby nie dopuścić do trzeciej wojny światowej, bo już wystarczy tego, co będzie robić Matka Natura. Słucham dalej.

Małgorzata: Czy wynik wyborów w USA jest już zdeterminowany, czy też nie jest jeszcze pewny? Czy Świat Duchowy jakoś to nadzoruje, mimo, że wybór jest marny? Podobnie, jak to było w przypadku wyboru papieża? Barbara.

ENKI: Jaki papież taka religia. Papież Franciszek był wybrany przez Ducha Świętego, natomiast jeśli chodzi o wybór prezydenta Ameryki, to Świat Duchowy ani Duch Święty do tego się nie włącza. Wystarczy tego zamieszania pomiędzy tymi partiami, jakie tam są. Tak, że wybór… Nie powiem, kto będzie. My tylko przyłożymy rękę do tego, żeby właśnie ta osoba została prezydentem, bo to będzie bardzo decydujące odnośnie właśnie trzeciej wojny światowej. To już niedługo, za kilka dosłownie dni Ameryka się dowie, kto będzie prezydentem. Świat się dowie i świat też otrząśnie się i będzie w strachu – co dalej? Słucham.

Małgorzata: Czy energia piramidy zależy od materiału, z którego dwudziestościan jest wykonany i od jego wielkości? Czy jeśli ktoś zbuduje sobie model, na przykład z papieru i postawi w domu na półce, to też będzie oddziaływać? Barbara.

ENKI: Jeśli zachowasz ściśle parametry, takie jakie są w Piramidzie Głównej, to takiej Energii jakiej byś sobie oczekiwała, Barbaro, to nie będzie, bo co duże to duże. Najlepsze jest drewno, bo jest dobrym przewodnikiem energii. Wcale nie musisz budować na kilka metrów wysoką. Wystarczy, kiedy będzie miała powiedzmy półtora, dwa metry wysokości – owa bryła – i już będzie wytwarzać energię, bo ta bryła będzie pobierała Energię z Kosmosu. Słucham.

Małgorzata: Czy po śmierci, kiedy połączenia rodzinne zostaną zerwane, brak możliwości kontaktu ze zmarłą osobą oznacza też, że ona w Świecie Przejściowym nie wie też, co się dzieje z jej byłą rodziną? Czy to jest tak, jakby aktor schodził ze sceny po odegraniu swojej roli? Jeśli pozostali też zejdą ze sceny, to kontakty między nimi będą już zupełnie inne niż w sztuce, którą grali? Barbara.

ENKI: Kiedy duch opuszcza ciało, materię – zużytą materię, (bo nikt Mi nie powie, że przykłada szczególną uwagę do jakiegoś zużytego płaszcza) to samo i duch. Kiedy opuszcza materię jest duchem wyzwolonym spod władzy materii. Czy cierpi z tego powodu, kiedy jest już w Świecie Duchowym, bo zostawił rodzinę? Duch nie cierpi, duch czuje się wyzwolony. Oczywiście, obserwuje zachowanie i cierpi wtedy, kiedy rodzina rozpacza i nie pozwala spokojnie zaaklimatyzować się w Świecie Duchowym – ten, który odszedł. Więc jak ktoś z rodziny Was opuści, to pozwólcie, pozwólcie żyć spokojnie temu duchowi w Świecie Duchowym, bo wtedy jest mu przykro. Przykro, że to egoizm przemawia przez tych, których opuścił. A jeśli naprawdę kochacie tę bliską osobę, która odeszła, to pozwólcie być jej szczęśliwą. Słucham dalej.

Małgorzata: Czy to prawda, że po przejściu na drugą stronę do Świata Przejściowego, wita nas osoba, która była nam najbliższa w ostatnim wcieleniu na Ziemi? Barbara.

ENKI: Nieprawda, bo przeważnie wita tę osobę, która odchodzi Istota, która już jest wyzwolona z reinkarnacji. Wiesz ile, Barbaro, istot każdej minuty opuszcza Ziemię, jaki tam w tym Świecie Naszym jest nieustanny ruch? Jedni przychodzą, drudzy odchodzą, więc nie ma takiej możliwości, żeby ściśle pilnować, kto z rodziny przyszedł albo odszedł. Zostawcie tego ducha w spokoju, który odszedł a niech pozostanie po nim dobra pamięć. Słucham.

Małgorzata: I ostatnie pytanie od Barbary. Jakie są możliwe odtrutki na trucizny krążące w powietrzu? Jak możemy się przed tymi truciznami bronić? Barbara.

ENKI: Niestety, przed tymi trucicielami, którzy rozsiewają truciznę w powietrzu nie ma takiej możliwości, na razie. Świat Duchowy i nie tylko, bo i Istoty z Oriona, Syriusza neutralizują skutki tego, co rozsiewane jest na całym świecie, ale i tak część przedostaje się do gleby. Tym powietrzem oddychacie, pijecie tę wodę, więc na razie to jeszcze niech ten czas, gdzie jest to oczyszczanie na Ziemi, Wy tylko możecie neutralizować. Neutralizować w prosty sposób: pić wodę, którą tutaj Lucyna dała do spróbowania, wodę z wodorem. Zgłosicie się, albo ten mężczyzna sam się do Was odezwie i to po części neutralizuje skutki tej trucizny, która jest w powietrzu. Dobre jest też jaskółcze ziele, które trzeba by było pić. Jest ta różnica, że pomiędzy jaskółczym zielem a wodą z wodorem, że wodę można pić cały czas, robić z niej wszystko. Natomiast jaskółcze ziele – musi być przerwa, bo można przedawkować. Tyle mogę powiedzieć na ten temat. Słucham.

Małgorzata: Czy jest sens rozkładania brył, takich jak wynalazł Bill Brown i innych tworów energetycznych w różnych miejscach Ziemi, jak ogrody, parki, jeziora, lasy? Czy to pomogłoby Matce Ziemi i zwierzętom ogólnie? Filip.

ENKI: Brawo, brawo Filipie, przyklasnąć Tobie mogę tylko. To byłoby wspaniałe przedsięwzięcie coś takiego rozmieszczać na Ziemi. Jak najbardziej, to by pomogło Matce Ziemi i nie tylko, bo i Wam ludziom też. Tylko konia z rzędem tym, którzy by się do tego przedsięwzięcia zabrali. Zamiast kupować wyspy na Pacyfiku czy na oceanach, to lepiej zainwestować było by właśnie w budowę takich brył i rozstawiać je po całej Ziemi. Masz świętą rację Filipie. Słucham dalej.

Małgorzata: Enki, czy przy jaskrze można zażywać glistnik? Jadwiga.

ENKI: I pić, i robić okłady, Jadwigo. Pewnie, że można. Przecież już miałaś mówione, krótką pamięć masz Jadwigo. Słucham.

Małgorzata: Na forum internetowym toczy się dyskusja kobiet, na temat absencji podczas niedzielnych mszy. Chyba w końcu dotarło do ludzi, kto naprawdę rządzi w tym kraju. Zofia z Wrocławia.

ENKI: Dotarło, dotarło Zofio. Tylko jak się dobrać tymczasem do skóry tym, którzy naprawdę rządzą, bo i politykami rządzą, i państwami rządzą. Ale to już są takie ostatnie podrygi zarzynanej bestii, ostatnie. Kto mądry to zrozumie o kim mówimy. Słucham.

Małgorzata: I właściwie była już odpowiedź na to pytanie, ale jeszcze zadam je od Filipa. Wodę z wodorem – czy można pić w nieskończoność, czy trzeba robić przerwy? Filip.

ENKI: A pij sobie Filipie do woli, tyle ile organizm zmieści. Nawet kąpać się możesz w tej wodzie wodorowej – nie zaszkodzi, wręcz pomoże. Słucham.

Małgorzata: Pytanie od Zbyszka. Drogi Enki, wiadomo mi, że byłeś genetykiem. Wiesz o tym, że hoduję pszczoły. Czy jest możliwość – przy Twojej pomocy – wyhodowanie łagodnej, miodnej i odpornej na choroby pszczoły?

ENKI: Odpornej na choroby – tak, ale łagodnej, na razie nie. A to z prostego względu, gdyby ludzie zaczynali być łagodni, to tak. Tu można genetycznie to DNA pszczół zmieniać, ale na razie co to, to nie. Póki ludzie się nie zmienią, to i nie będziemy zmieniać genetyki pszczół. Niech sobie będą takie jadowite, byle tylko dobry miodek dawały. Słucham.

Małgorzata: Witaj Enki. Jak działają na organizm orgonity? Jaki wpływ mają „chembustery” (pochłaniacze smug chemicznych) na środowisko? Czy likwidują chemitrials (smugi chemiczne)? Radosław.

(Orgonity: http://www.orgon-polska.pl/czym_jest_orgonit.html)

ENKI: No tak, nie mogło by być inaczej, gdybyś Radosław bardziej zrozumiałym językiem przekazał? Wszystko co jest właściwie związane z prądem, to działa pozytywnie na organizm, bo to już wkracza w życie medycyna, nowa medycyna, którą sprowadzają z Oriona, Syriusza na Ziemię, czyli medycyna nowej generacji. A to, to właśnie tym jest. Słucham.

Małgorzata: I drugie pytanie od Radosława. Jak działa na organizm ludzki medalion energii skalarnej, a jak działa nanowand (pręt energii skalarnej) i tarcza kwantowa antyradiator? Dziękuję. Radosław.

ENKI: Aleś nawymyślał Radosławie. Przecież to wszystko jest w twoim umyśle. Czy taki medalion, czy inny medalion – jeśli się zaprogramujesz na zdrowienie, to bodaj byś zwykłym gwoździem się nakłuwał to i tak organizm wytworzy proces samo leczenia. Tak żeście zostali skonstruowani przez Wielkiego Konstruktora. A to, co teraz ludzie zaczynają wyczyniać, wymądrzać, to już zaczyna być żałosne i każdy chce być najmądrzejszy. Słucham.

Małgorzata: Witaj Enki. Cieszę się, że znów się spotykamy. Widzę, że przychodzący ludzie zadają Ci dużo ciekawych pytań czasem dla mnie niezrozumiałych, o których po spotkaniach poszukuję materiałów i się dokształcam. Ja mam do Ciebie, jak myślę, bardzo proste pytania. Co oznacza dwukrotny sen w ciągu jednej nocy o czystej, przeźroczystej błękitnej wodzie, w której leżę na plecach i patrzę na soczysto kolorowe łąki, góry i lasy? Michał.

ENKI: To był bardzo pozytywny sen. Czysta woda, las i zieleń – wynika z tego, (nie jestem wróżbitą) ale wynika z tego, że jakieś pozytywne zadania albo sprawy się u Ciebie poukładają ku twojej radości. Słucham.

Małgorzata: Czy uda mi się pozytywnie załatwić sprawę na zebraniu w szkole i czy mój syn zostanie dopuszczony do matury? Michał.

ENKI: I to był właśnie ten sen, Michale, to był właśnie ten sen. Teraz tylko zaprogramuj się na to pozytywne myślenie i sen – też zakończy się to dobrze. Tak jak będziecie chcieli. Słucham.

Małgorzata: Jak długo jeszcze będzie musiała pomagać mama mnie i bratu, duchowo i finansowo? Michał.

ENKI: Jeśli to matce twojej, Michale, nie sprawia zbyt dużo trudności, a wręcz radość, że może pomagać, to cóż, byle tylko nie nadwyrężać jej fizycznie. I z takiej pomocy możecie jeszcze korzystać. Słucham.

Małgorzata: Na orbicie Ziemi jest wiele satelitów. Czy one są szpiegowskie? Co z nimi się stanie w trakcie zbliżających się wydarzeń? Dziękuję. Halina.

ENKI: O, Halino, bardzo szybko można pozbyć się tych satelitów. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak szybko. Przecież oprócz tych szpiegowskich, bo to są satelity szpiegowskie na orbicie okołoziemskiej, krążą także statki z Oriona, Syriusza – przeważnie z tych Planet, bo inne Planety wasz los nie interesuje. Więc wystarczy taka jedna, druga bombka i już nie ma satelity szpiegowskiej. Zneutralizowany będzie Kosmos, wyczyszczony. Tak też już jest postanowione. Słucham.

Małgorzata: Co skłoniło prezydenta Obamę do ogłoszenia rozkazu wykonawczego na wypadek zagrożenia kosmiczną pogodą? Ogłoszony ten rozkaz zastał trzynastego października na okres stu dwudziestu dni. Dziękuję. Halina.

ENKI: Wchodzimy na ścieżkę polityki, co Halino? Jeśli myślisz, że Ja dokładnie wyłożę Ci na tacy wszystko, to się mylisz. Obama też ma mózg i też się boi. Boi się tych nadchodzących za kilka dni wyborów. Czy dojdzie czy nie dojdzie do podpisania tak zwanego – nie umowy, ale najazdu na siebie tych dwóch mocarstw, więc na wszelki wypadek już trzeba będzie przygotować ludzi do tego, że to może się wydarzyć. Potem będzie jeszcze komunikat o zapasach i tak dalej, i tak dalej… Więcej nie mogę powiedzieć. Słucham.

Małgorzata: Witaj Opiekunie Ziemi Enki. Cieszę się, że mogę z Tobą rozmawiać. Dziękuję też za opiekę Światu Duchowemu i Tobie, dzięki któremu wróciłem na normalne tory a nie idę już drogą katolicką. Nie słucham kazań księży. Trochę to dziwne, bo ja zawsze z księdzem przebywałem, to nie wiedziałem o czym rozmawiać. Jedynie co mogłem, to się wyspowiadać. Dziękuję i do usłyszenia Jarek.

ENKI: I gdyby tak więcej ludzi rozumu nabierało, to i dzisiaj by ta grupa nie była tak silna – mówię o religii. Wystarczy tych lat okłamywania i tego jak ludzie słuchali, jak byli posłuszni. Cieszy Nas każda owieczka, która wchodzi na prawidłową drogę. Oby jeszcze z tej szerokiej drogi można było zawrócić kogo się da i ile się da, czyli przeprowadzić, wyprowadzić z tej drogi te owieczki, a zaprowadzić na Prawdziwe Pastwisko, Boże Pastwisko. Słucham dalej.

Małgorzata: Witaj Przyjacielu i Nauczycielu Enki. Powiedz, czy piosenki, które stworzyliśmy dla Misji Faraon i późniejsze, są Twoim podszeptem czy naszych Opiekunów Duchowych? Katarzyna i Radosław.

ENKI: Bardzo, bardzo ogromne wrażenie wywierają nie tylko na Mnie, ale i na Świat Duchowy te wasze piosenki. Działają tak ujmująco na serce, kruszą lody, a to najważniejsze. I powinniście swoje piosenki rozpowszechniać, co by jak najwięcej ludzi je słuchało. Słucham.

(Piosenki w/w autorów: https://www.youtube.com/user/69Aranis?app=desktop)

Małgorzata: Jak skutecznie nauczyć dziecko matematyki, jeśli ma problem z jej zrozumieniem? Dziękuję. Katarzyna.

ENKI: Jak bym Ci powiedział Katarzyno, ilu naukowców nie cierpiało matematyki i ilu naukowców zostało sławnymi później ludźmi, to byś się zdziwiła. Nie każdy musi lubić matematykę, są tylko wyjątki. Ja też – będąc na…  już nie na Ziemi, ale będąc na Nibiru musiałem stosowne nauki pobierać – też nie lubiłem matematyki. Dlatego zostałem inżynierem genetycznym, bo tam do końca matematyka nie jest potrzebna. Niech zdobywa stosowne szkolenie z matematyki, tyle ile musi. Nie zmuszaj go do tego, żeby był geniuszem matematycznym. Słucham.

Małgorzata: Kochany Enki, czy według Ciebie jest możliwość wyleczenia mamy mojej koleżanki Magdy, która cierpi na straszną chorobę – stwardnienie rozsiane? Proszę o poradę. Monika.

ENKI: Może to nie jest przypadek, Moniko, że dzisiaj zamiast wykładu o piramidach, zrobili Bill i Lucyna wykład na temat magneto-terapii. To też jest wliczone w leczenie stwardnienia rozsianego i tutaj już musiałabyś się skontaktować z producentem, czyli nie z producentem, ale z tą firmą, która zajmuje się rozpowszechnianiem. Są to specjaliści, którzy są obeznani w różnych chorobach i z nim, czy z nimi porozmawiaj, jak widzą leczenie tej choroby. Słucham.

(Temat wykładu: http://biomag.pl/)

Małgorzata: Kochany Enki. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie mojej chrześniaczki Amelki. (Małgorzata podaje zdjęcie do rąk Pani Lucyny) Ona ciągle choruje, ma siedem lat. Lekarze stwierdzili u niej chorobę Hashimoto. Czy ona do końca życia będzie musiała zażywać leki? Jak jej można pomóc żeby wyzdrowiała? Proszę o odpowiedź. Monika.

ENKI: Myślę, że ta magnetoterapia też może być skutecznym lekiem w leczeniu tej małej damy i też musiałabyś, Moniko, się skontaktować z tymi fachowcami od magnetoterapii. Słucham.

Małgorzata: Czy możesz, Enki, powiedzieć nam o miastach światła z szóstego wymiaru, w których Istoty Świetliste pomagają ludziom w przebudzeniu? Dziękuję. Halina.

ENKI: Halino, a czegoś Ty to nie powiedziała na sesji osobistej? Sięgasz do szóstego wymiaru – z tym wymiarem nie możecie sobie poradzić – a Ty sięgasz do szóstego. Przecież z tamtego wymiaru nie interesują się losem ludzi, więc gdzieś Ty te informacje zaczerpnęła? – bardzo jestem ciekaw… Słucham dalej.

Małgorzata: Pole magnetyczne Ziemi słabnie, a więc słabnie zabezpieczenie naturalne Ziemi przed skutkami rozbłysków i promieniowania. Przesuwa się biegun magnetyczny. Jak długo te zmiany będą następować? Czy jest to cześć działań Ziemi przed wydarzeniami, które nadchodzą?  Dziękuję. Halina.

ENKI: To, że przesuwa się oś Ziemi jest to prawdą, ale spokojnie Halino – po kilka centymetrów rocznie. Tak, że spokojnie jeszcze możesz dożyć późnej starości zanim dojdzie do takiego mocniejszego przebiegunowania, gdzie jedne lądy się wyłonią a drugie zatopią. Wam jeszcze to nie grozi. Słucham.

Małgorzata: Jakie i czy w ogóle mają znaczenie dla nadchodzących zmian linie geomagnetyczne, przechodzące przez Wyspy Brytyjskie, Niemcy i Francję? Dziękuję. Halina.

ENKI: Siatka geomagnetyczna, bo to na pewno masz na myśli, na razie jest jeszcze w nienaruszonym stanie. A że bieguny się bardzo powoli przesuwają, to na razie nie grozi jeszcze Ziemi ani ludzkości takimi katastroficznymi zmianami, o których piszesz. Słucham.

Małgorzata: I pytanie od Marcela, zaległe. Bardzo się ucieszyłem, że będzie spotkanie w Polsce, w Łodzi. Bardzo mi zależało być z Wami we wrześniu, lecz pewne siły i moce mi w tym przeszkodziły. Byłem rozgoryczony, że to wszystko tak się pokrzyżowało, nawet zły. Nie kryłem swych żalów. Te same siły przeszkodziły mi w wyjeździe w upragnione góry. Pytanie: dlaczego tak się stało, że zostały mi rzucone tak zwane kłody pod nogi? Czy jest to jakieś nowe doświadczenie życiowe? Jak mam to rozumieć? Dziękuję. Marcel.

ENKI: Tak naprawdę Marcelu, każda istota, która  już chociaż odrobinę zainteresuje się duchowością poddawana jest wszelakim próbom. Tak to zostało ustalone i tego się zmienić nie da. Nie ma wyróżnień – lepsza, gorsza istota ludzka. Każdy jeden dostaje próby. Potraktuj to jako swoją jedną z tych, może już nielicznych, prób życiowych. Słucham Cię dalej.

Małgorzata: Cieszę się, że jestem teraz tu z Tobą, z Wami na spotkaniu w Łodzi. Wiesz, że staram się czynić dobro każdego dnia i jak mogę to pomogę innym, lecz mam problem z dwoma słabościami. Może jest ich więcej, pracuję nad tym, staram się dążyć do poprawy. Chciałbym nie popełniać tych błędów, może potrzebuję wewnętrznego duchowego wyciszenia. Jak mam postępować? Proszę Cię o wskazówki. Dziękuję. Marcel.

ENKI: Jak mi Marcelu wskażesz człowieka, który nie popełnia błędów, to powiem Tobie: jesteś wspaniały – jak Mi go wskażesz i znajdziesz. Każdy kto jest w ciele, w materii i jest na Ziemi, na razie jeszcze błędy popełniać będzie. Dlatego to też Bóg Wam dał te tysiąc lat na to, żeby zrozumieć swoje błędy i nie popełniać tych samych. Następne można – tylko nie te same. Wiesz Marcel, nie powinieneś sobie łamać głowy i przejmować się – byle byś tylko nie popełniał tych samych błędów. Słucham.

Małgorzata: Na jednej ze stacji TV, rozpowszechniającej program popularno-naukowy bardzo mocno podważana jest wiedza, którą zgłębiał i zapisał Zecharia Sitchin na temat Sumerów, Anunnaki itp. Dlaczego to jest podważane i nie mówi się tej prawdy opinii publicznej? Marcel.

ENKI: Krótko odpowiem Marcelu na to pytanie. A dlaczego to religia świata tak mocno trzyma się swoich zasad, tak mocno potępiają każdego, kto się wychyla? Powiedz mi Marcelu na to pytanie. Jak znasz odpowiedź, to będziesz wiedział dlaczego Zecharia Sitchin tak był mocno tępiony za prawdę. Słucham.

Małgorzata: Jak całkowicie pozbyć się toksoplazmozy ocznej i wzmocnić organizm? Obecnie, leczenie antybiotykowo-sterydowe plus krople do oka. I to od Mariusza pytanie.

ENKI: Okłady, okłady i jeszcze raz okłady trzeba będzie robić wszędzie. Najlepszym lekarstwem i antybiotykiem jednocześnie jest to nieśmiertelne, znienawidzone przez też medycynę akademicką  jaskółcze ziele. Trochę to potrwa i cierpliwości też wymaga, bo trzeba każdego wieczoru zrobić sobie okłady z jaskółczego ziela. Zobaczysz jakie będą wyniki. Słucham.

Małgorzata: Jak profilaktycznie zabezpieczyć żonę i siebie przed toksoplazmozą? Miałem być osobiście, ale żona wyszła wczoraj ze szpitala i jest osłabiona. Dziękuję bardzo za odpowiedzi Opiekunowi Ziemi Enki. Mariusz.

ENKI: Widzę, że rodzina cała wymaga leczenia. Najlepiej było by to urządzenie zakupić, ale tutaj mogę być posądzony, że Enki reklamuje, więc nie reklamuję, ale jaskółcze ziele zareklamuję. Będziecie wszyscy pić jaskółcze ziele przez trzy miesiące, potem przerwa na miesiąc i następne trzy miesiące. Organizm się będzie pięknie oczyszczał. Proponuję też tę wodę wodorową i wtedy organizm powróci do równowagi. Słucham.

Małgorzata: Czy Energia z góry przez moje ręce, mogła przyblokować czasowo rozwój toksoplazmozy ocznej? Prosiłem o nią i dostałem od Ciebie, Drogi Enki. Bardzo dziękuję.

ENKI: Energia z góry mówisz, czy z Kosmosu? Nie tylko Ja działam na rzecz leczenia ludzi. Wiara przede wszystkim – to, co zawsze mówił Mój Brat: „Nie Ja, to twoja wiara ciebie uleczyła”. I kiedy do takich czy innych urządzeń dołączycie jeszcze wiarę, to wierzcie mi, z każdej choroby można znaleźć wyjście. Słucham.

Małgorzata: I ostatnie pytanie od Mariusza. Czy możliwe jest, żeby zmiana portretu numerologicznego utrudniała rozwój duchowy? Jak się pozbyć trzech nowych imion od numerolog?

ENKI: Do normalnego funkcjonowania, Mariusz, i to co jest potrzebne w Kosmosie, potrzebne jest twoje pierwsze imię, czyli cyfra twojego pierwszego imienia. I tą cyfrą się będziesz i podpierasz przez całe życie. Dwa następne, tak naprawdę, są do niczego niepotrzebne. Jest to wymysł ludzki. Jak Wy to nazywacie? – grunt to dobry biznes. Więc opieraj się na tej cyfrze, która jest w twoim pierwszym imieniu. I to wystarczy Mariusz. Słucham.

Małgorzata: Czy osoba o niskich wibracjach, wysyłająca dalej nienawiść, cechująca się chciwością, żądzami, etc. to znak, że ta osoba jest już w całkowitym władaniu ciemnych energii, a więc nie jest już sobą? Czy to one generują u tej osoby bolesne doświadczenia, takie jak ból, cierpienie i strach, bo tym się ciemne energie karmią? Jeśli to prawda, to tylko natychmiastowa zmiana swojego charakteru i otwarcie serca na innych uwalnia od chorób, a nie lekarstwa wielkiej farmy, czy też jakiekolwiek inne terapie. Czy myślę poprawnie Enki? Maria Jędrzejczak.

ENKI: Myślisz poprawnie Mario, tylko powiedz mi, bo też nie wszystko mogę wiedzieć, jak dotrzeć do umysłu takiej osoby, która jest we władaniu tych Ciemnych Energii. A tych Ciemnych Energii na Ziemi nie brakuje, jest ich dużo. W sumie, są to biedne Istoty Duchowe, które są jak gdyby uwięzione tu na Ziemi i nie mogą przejść do Światła. Na razie w pierwszej fazie proszą, a potem zaczynają się mścić. Szukają ofiar i najczęściej znajdują, więc trzeba było by zacząć od pomocy takiej Ciemnej Energii. Ale jak do tego dotrzeć, trudno mi tak na pierwszy rzut powiedzieć Tobie Mario. Słucham dalej.

Małgorzata: Czy egzorcyzmy, jakie wykonuje Wanda Prądnicka, autorka książki „Opętani przez duchy” uwalniając od złych duchów, a tym samym uzdrawiając tysiące osób, to tylko chwilowa ulga jaką egzorcyzmy przynoszą ludziom? Bo bez zmiany swojego charakteru, zasiedlenie ponownie przez złe duchy będzie bardzo prawdopodobne. Czy prawdą jest, jak pisze autorka, że większość chorób spowodowanych jest właśnie przez nawiedzone duchy? Maria Jędrzejczak.

ENKI: Słuchaj Mario, egzorcyzmy to też jest tak naprawdę wymysł ludzki, a dokładniej mówiąc religii. Jaka istota ludzka odziana w materię, jaka – pytam się – jest w stanie bodaj najniższego szczebla Ducha wypędzić? Nie ma takiej możliwości. Duch może się wyciszyć, udawać, że odsunął się od danej osoby, a dany egzorcysta ogłasza swój sukces. Potem co się dzieje? Potem dany Duch, który sobie upodobał daną osobę, ze zdwojoną siłą rusza, już żeby zniszczyć daną osobę. Więc rozwiązanie jest jedno – nie wypędzanie, ale doprowadzenie do konfrontacji, do tego, żeby z danym Duchem nawiązać współpracę, pomóc danemu Duchowi, bo Duch, który atakuje daną osobę – on potrzebuje pomocy a nie wypędzenia. I tego się właśnie nauczyli ludzie. A na temat tej osoby o imieniu Wanda, dyskutował Mario nie będę. Słucham dalej.

Małgorzata: Czy wprowadzono na Ziemi na ogromną skalę kontrolę ludzkich umysłów, poprzez system HARP, poprzez Ciemne Energie wysługujące się na Ziemi Iluminatami, Syjonistami czy skorumpowanymi ludźmi, utrzymująca ludzi na siłę w niskich wibracjach powoduje, że ludziom nakazuje się odgórnie co mają myśleć, czuć i czynić? Maria Jędrzejczak.

ENKI: I tak właśnie czynią pewne ugrupowania na Ziemi, które prowadzą jak na smyczy. Jakie to są ugrupowania, to mówić nie będę, bo wszyscy dokładnie wiecie. I to też trzeba będzie zakończyć, bo tak dłużej być nie może. Słucham dalej.

Małgorzata: Czy światowa epidemia choroby Alzheimera, niszcząca nasze mózgi ma jednoczesny związek z celowym, wszechobecnym, długoterminowym zastosowaniem aluminium w smugach chemicznych, w żywności, medycynie, etc.? Maria Jędrzejczak.

ENKI: A to, co jeszcze jest rozsiewane z samolotów i potem wdychane przez Was, zjadane przez zwierzęta, przez Was, to pytam się, co to jest? „Pięknie” mówią: „To wszystko jest dla dobra ludzkości” Dla dobra, tak? Po to, żeby zdziesiątkować populację ludzką, to jest właśnie dla dobra… I za to też, nie tylko Świat Duchowy, ale i Sprzymierzeńcy Ziemi wezmą się za to. A zwłaszcza za te organizacje, zwłaszcza jedną główną organizację Iluminatów. Ta druga organizacja też silnie działa na Ziemi, a nazywa się Religia. Słucham.

Małgorzata: Drogi Enki, czy Marduk zwierzał Ci się, jak mu się tu rezyduje u nas w Łodzi? Anna.

ENKI: Masz słabość Anno, co, do Marduka? Nie musi mi się zwierzać, bo Ja tu często wpadam i doglądam tego podwórka. Takie dostałem zaproszenie – chętnie z tego korzystam. To jest moja odpowiedź. Słucham.

Małgorzata: Szungit uzdatnia wodę. Czy również wytwarza wodór w wodzie? Anna.

ENKI: Wytwarza. Tak, że każdy może sobie zrobić wodę wodorową. Słucham.

Małgorzata: Witaj serdecznie, Drogi Duchu Święty Enki. Miło i dobrze jest Ciebie poczuć. Dziękuję, że przyszedłeś na dzisiejsze spotkanie. Chciałem zapytać o Bransolety. Niektórzy z nas otrzymali od Ciebie Bransolety kilka lat temu. Moje pytanie dotyczące Bransolety jest takie: myślę, że złym uczynkom lub świadomie krzywdząc drugiego człowieka utracimy te Bransolety. Czy dobrze myślę? Rozwiń to zagadnienie, proszę. Maciej.

ENKI: A cóż tutaj rozwijać Macieju? Szczodrze rozdawaliśmy, zakładaliśmy Bransolety, ale taka Bransoleta do czegoś zobowiązuje – do uczciwości, do sumienności, do szacunku wobec drugiego człowieka. I jeśli tego już brakuje, to taka Bransoleta po prostu jest zdjęta. Nie ma nic na stałe. Tak wygląda Prawda. Słucham.

Małgorzata: Drogi Enki. Niedługo zbliża się w Polsce pewne święto, nazywają je „Wszystkich Świętych” Moim zdaniem to święto jest po to, żeby zarobić na zmarłych, ale pragnę zapytać, jak Ty, Drogi Enki i Świat Duchowy zapatrujecie się na to co ludzie wyprawiają? Maciej.

ENKI: Za kilka dni, zgadza się, ale biznes. Czy zależy wam na zużytej materii, czy ją się po prostu wyrzuca? Duchowi jest wszystko jedno, gdzie ta jego materia się znajduje. Ale tradycja i zarobek, ile to ludzi na tym interesie zarobi i trzeba, trzeba to kontynuować, bo nie może być inaczej. Cóż by powiedzieli ludzie, gdyby taki grób byłby bez kwiatów, bez zniczy? A przecież pamięć się liczy, a tę świeczkę czy ten znicz możecie zapalić ku pamięci – jeśli już taką potrzebę macie – wszędzie, dosłownie wszędzie. Ale raz jeszcze zaznaczam, że Duchowi jest wszystko jedno, co się dzieje z jego materią. To tyle. Słucham dalej.

Małgorzata: Drogi Mistrzu Enki. Myślę, że moja mama w kwestii operacji kręgosłupa nie posłuchała mojej i Twojej rady, żeby spróbować tej Klawi-terapii. Czy w związku z tym, że moja mama jest uparta i nie słucha rad od ludzi, którzy jej dobrze życzą. Pozwolisz, że poproszę Ciebie o opiekę i ochronę podczas operacji jak i po operacji. Maciej.

ENKI: I tutaj Macieju, musimy zawrzeć pewną umowę, bo My też, jako Świat Duchowy mamy pewne ograniczenia. Ja muszę wiedzieć kiedy taka operacja ma być przeprowadzona – dokładnie: dzień, godzinę, bo wtedy… Ja jestem tylko inżynierem, byłem inżynierem genetykiem, a do tego będzie potrzebny neurochirurg. Takowych, w postaci duchowej w Naszym Świecie też mamy i wtedy kiedy już wiem gdzie, kiedy, o której – wysyłam takiego Ducha Medyka, który poprowadzi ręce tego, który będzie operował i operacja się uda. Słucham.

Małgorzata: Czy wobec stosowania powszechnej kontroli umysłu i degradacji mózgów, mają jeszcze jakiś sens podejmowane próby budzenia ludzi i podnoszenia ich świadomości? Przecież ludzkości na siłę została odebrana, dana nam wcześniej przez Boga, wolna wola przez ataki na ich myśli i mózgi, co ma za zadanie poprowadzić ich bezwiednie na zagładę jak stado baranów na rzeź. Maria Jędrzejczyk.

ENKI: Trafne określenie. Wolnej woli nikt nie zabrał. Ograniczył, powiedzmy tylko rozum, a rozum można tak pokierować, że ludzie będą szli jak na rzeź – to masz rację. I kto to zrobił? Tak naprawdę, to zaczęło się to dwa tysiące lat temu. A ostatnie tysiąc lat, które ludzkość otrzymała na opamiętanie się, na zrozumienie i na zmianę swojej świadomości, ale wprzódy, wprzódy musi upaść religia świata. Wtedy to dopiero można będzie zacząć nad umysłami i nad rozumem ludzkim pracować. Słucham.

Małgorzata: Drogi Enki, jaka jest najlepsza metoda prognozowania ważnych spraw do załatwienia? Czy przez wahadełko, czy też poprzez inne metody? Bardzo proszę o odpowiedź. Jadwiga.

ENKI: I tutaj w zasadzie Jadwigo, to by się tylko nadawało na sesję osobistą, co bym Ci podpowiedział jak kierować, co by się twoje sprawy pozytywnie załatwiały. Publicznie nie mogę tego uczynić. Słucham dalej.

Małgorzata: Drogi Enki. Egipskie Ministerstwo Starożytności potwierdziło odkrycie dwóch nowych nieprawidłowości wewnątrz Wielkiej Piramidy Cheopsa. Koordynator projektu Hanny Hellal, zapowiada kolejne badania. Znaczy, że jest zainteresowanie, ale czy byłby to odpowiedni partner do współpracy? Dziękuję za odpowiedź. Arkadiusz z Kolonii.

ENKI: Na razie, to ludzie jeszcze będą zaangażowani wydarzeniami, jakie teraz mają się rozpocząć. Wydarzenia, które będą się rozgrywały pomiędzy trzema mocarstwami – Ameryką, Rosją, Chinami. Wydarzenia egipskie będą przesunięte na plan dalszy. Nie znaczy to, że wszystko zostanie zaniechane, bo tak nie będzie. W stosownym czasie, kiedy to trochę batów jeszcze ludzkość dostanie wrócimy do Egiptu, wrócimy do Grobowca, bo to jest najważniejsze. A żadni uczeni nie odkryją tych tajemnic, które są w tej chwili zakryte, zablokowane. Musi być odpowiedni czas i ten czas My wyznaczymy. Słucham.

Małgorzata: Tak jak kiedyś nam obiecałeś, Kochany Enki, oczekuję z utęsknieniem powrotu Białych Braci na Ziemię i pomocy w przywróceniu na Ziemi Boskich Praw, kosmicznych technologii ratujących naszą Planetę, jak i pomocy w uruchomieniu osłony przed Nibiru. Bez pomocy z Kosmosu ludzkość nie ma szans na przetrwanie. Czy się mylę, Enki? Maria Jędrzejczak.

ENKI: Nie mylisz się, Mario. Masz rację, bo gdyby były dwie osłony – jedna z Kosmosu, która jest, a druga od strony Ziemi, która miała być uruchomiona kiedy to chcieliśmy dotrzeć do Grobowca, to pomiędzy tymi osłonami była by pusta przestrzeń, czyli zabezpieczenie. Zabezpieczenie, które ochroniło by Ziemię. A tak, to Ziemia jest jak na patelni, bo jest tylko jedno zabezpieczenie. Czy tak będzie dalej? Jeszcze ludzie mają… muszą dostać lekcję pokory, bo muszą. I kiedy ta lekcja dotrze do świadomości ludzkiej, wtedy możemy mówić o ratowaniu Ziemi. Słucham.

Małgorzata: I ostatnie pytanie od Marii. W świetle powyższego myślę, że Misja Ratowania Ludzi i Ziemi była tak naprawdę wielkim fortelem Sił Światła, polegającym na wyprowadzeniu w pole Sił Ciemności. A Jaskółki Enki grały w niej wyznaczone role, lecz jej głównym celem było przetestowanie ludzkich postaw będąc egzaminem dojrzałości kończącym Stary Cykl. Czy mam rację, Enki? Kocham Cię Enki, ufam Ci bezgranicznie i wierzę, że będzie dobrze, bo tak nam obiecałeś. Maria Jędrzejczak.

ENKI: Wiem co obiecałem, wiem. Ale obiecać a współdziałać z ludźmi, to są dwie różne rzeczy. Obiecałem, ale też prosiłem – pomóżcie, pomóżcie Mi, pomóżcie Kosmosowi, Światu Duchowemu. A dzisiaj? – pytam się i Ciebie też, Mario – gdzie są te Jaskółki, gdzie są Jaskółki, które przysięgały, które przysięgały wierność, miłość, posłuszeństwo? Garstka, w obliczu liczby ludzi na Ziemi, jest to garstka, więc tę garstkę tylko będziemy chronić i ratować. Masz rację, trzeba ratować Ziemię, bo Ziemia jest Klejnotem i ten Klejnot powinno się docenić. Tak też będzie, ale tym czasem ludzie muszą doświadczyć i zrozumieć, co to jest pokora. Słucham dalej.

Małgorzata: Pytanie jest od Roberta z Sosnowca. Dotyczy urządzenia produkowanego przez Fundację Keshe, urządzenie nazywa się „Magrav”. Pyta, czy to jest urządzenie przełomowe do produkcji prądu?

ENKI: To jest przełomowe, ale na razie to jest jeszcze na Ziemi taka organizacja, która nazywa się Iluminaci, którzy rządzą na Ziemi i na takie nowości – uwierz mi – nie pozwolą. To wszystko musi się przewalić, przelać. Trzeba tę organizację sprowadzić do parteru albo zupełnie usunąć. Wtedy rzeczywiście – tyle nowości, które są już przekazywane z Kosmosu, będzie wprowadzonych w życie tu na Ziemi. Słucham.

Małgorzata: A teraz już mamy cały szereg podziękowań dla Ciebie, Panie. Bardzo dziękuję Kochany Enki za opiekę i pozytywny zwrot wydarzeń, za to, że mogę tu dziś być i za wszystkie informacje. Agnieszka. Proszę też o dalszą opiekę, wsparcie i nadanie kierunku mojego życia Agnieszka.

ENKI: Proste Agnieszko. Daj się poprowadzić, słuchaj wewnętrznego głosu, czyli tej intuicji, a już będzie dobrze. Słucham.

Małgorzata: Od Zbyszka podziękowanie również. Drogi Enki, chciałbym Cię serdecznie pozdrowić oraz podziękować za możliwość ukazywania się sesji publicznych w Internecie. I Zbyszek bardzo za to dziękuje.

ENKI: Na razie, to będziemy dalej jeszcze, chociaż jest to kością w gardle dla niektórych organizacji, ale od czegóż jest ochrona. Dalej będą sesje publikowane. Słucham.

Małgorzata: Kochany i Wielki Enki, ja Beata, chciałam Tobie, Wielkiemu Duchowi tej Ziemi z całego serca podziękować za wygraną sprawę z ZUS-em, za tak wspaniały obrót spraw, postawionych na mojej drodze osób. Wystarczy mieć wiarę i zaufać, i prosić, a będzie nam dane. Chwała Ojcu Wszechrzeczy i Światu Duchowemu! Beata.

ENKI: Mądre słowa, Beato, usłyszeliście – to jest najważniejsze, a reszta będzie wam dodana. Słucham.

Małgorzata: I od Tytusa. Witaj Enki. Chciałbym podziękować Ci Enki, za dotychczasową opiekę i wsparcie. Odczuwam działanie tej opieki pomimo trudności. Proszę o dalszą opiekę i wsparcie, oraz o wsparcie dla Lucyny i Billa w dotarci do Piramidy i Faraona. Pozdrawiam. Tytus z Piły.

ENKI: Nie mają wyboru, zarówno Lucyna i Bill. Taką umowę podpisali, więc rozwiązywać jej nie będziemy a oni muszą dalej w tym tkwić. Taki jest Nasz wymóg. Słucham.

Małgorzata: I to było już ostatnie pytanie, a właściwie podziękowanie. Myślę, że wszystkie pytania przeczytane zostały. Dziękujemy bardzo.

ENKI: Ja też dziękuję za wysłuchanie moich słów. I cóż, do zobaczenia za dziesięć miesięcy.

Uuuuuuu… Głosy ubolewania z tego powodu, dobiegające z sali.

ENKI: Dziękuję za wszystko.

Fundacja The mysteries Of the World

Adres korespondencyjny Fundacji:

The Mysteries of the World
P.O.Box 345 86
Chicago, IL. 60634 – 0586

SEKRETARIAT:

Barbara Choroszy: barbarachoroszy@yahoo.com