Sesja 93 Zasianie ziarna


Sesja publiczna przekazu telepatycznego, liczba porządkowa 93

Nowy Jork, 5-ty dzień listopada 2006-ty rok

 

Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – za pośrednictwem swojego medium, Lucyny Łobos, odpowiada na zadane pytania

 

Pytanie: od Publiczności, zadawane przez Marka Ejtminowicza.

Uczestnicy: Lucyna Łobos, William Brown, Marek Ejtminowicz

oraz Publiczność przybyła na spotkanie.

 

– Nowy Jork i Chicago

– Wydarzenia roku 09

– Trzy dni ciemności

– Prawdziwa miłość

– Prawo Wszechświata

– Cywilizacja Jaszczurów

– Plejadanie, Syriusz B

– Energia Boska Reiki

– Dzieci Indygo

– Pomoc Istotom Duchowym

– Świat Podziemny

– Książka „Rozmowy z Bogiem”

– Dwa cykle jednocześnie

– Doskonalenie i oczyszczanie

– Kwestie Polski

– Zasianie ziarna

 

Prezentowana sesja publiczna za pośrednictwem pani Lucyny Łobos, została przeprowadzona w Nowym Jorku w listopadzie 2006-go roku – ponad dwa lata temu. Umieszczamy ją dopiero teraz pod numerem 93 ze względu na fakt, że dopiero kilka dni temu otrzymaliśmy ją od organizatorów w Nowym Jorku przepisaną w formacie Word. Według naszej opinii zawiera ona bardzo ciekawe wiadomości uzyskane od Istoty Duchowej, Opiekuna Ziemi ENKI, więc pomimo opóźnienia zamieszczenie jej w tym czasie wydaje się jak najbardziej uzasadnione. Nieopublikowanych sesji z Nowego Jorku było więcej i będziemy je umieszczać w miarę ich otrzymywania.

ENKI: Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych tutaj na tej sali w mieście Nowy Jork. Teraz wyjaśnię moją decyzję skąd to wyszło, że nakazałem tym dwojgu – naszych łącznikom spakować walizki i przyjechać tutaj. Była sesja ze Strażnikiem, jednym ze Strażników Płaskowyżu. Jest nim Syriusz B. Imienia nie podajemy, bo najistotniejszym jest co przekazał. Otóż, jest rzeczą bardzo radującą nasze serca, kiedy po obserwacji tego terenu usłyszeliśmy, z jakim to zrozumieniem przesłanie z Syriusza B zostało przyjęte, ze zrozumieniem. Natomiast miasto Chicago, gdzie była nasza siedziba, w większości, nie wszyscy, odrzuciło wołanie – przekaz Syriusza. Na tym naszym spotkaniu dzisiejszym tutaj będę nie tylko Ja, bo w tej chwili kiedy Ja przybyłem, przybyli też inni, którzy drogą inicjacji, nazwijmy to Reiki, będą wam tutaj sprowadzonym przekazywać Energię. Zamierzamy tu w Nowym Jorku udowodnić reszcie świata, że zło istnieje wszędzie, nie tylko w Nowym Jorku. I chcemy udowodnić, że pomimo wszystkich tych przekazów, kiedy wy zaczniecie pomagać, można uratować Nowy Jork. Będę jeszcze podczas naszego spotkania dzisiejszego uzupełniać moje słowa. Dzisiaj Ja, Samuel – ENKI witam. I teraz Marku słucham pierwszego pytania.

Marek: Dziękuję Samuelu. Jak wydarzenia w Polsce w 2009-tym roku wpłyną na świadomość ludzi?

ENKI: Przebudzenie w Polsce – tak, masz rację istoto, która zadałaś to pytanie – nastąpi przebudzenie. Nastąpi upadek tych, co dzisiaj krzyczą: „nie słuchajcie, nie słuchajcie podszeptów. Módlcie się, a pójdziecie do nieba!”. To nie tak kochani, bo do nieba jest długa droga. Są szczeble, po których trzeba się piąć, ale Ziemia jest przeznaczona dla was ludzi. To na Ziemi macie żyć, to na Ziemię macie powracać i to z Ziemi Bóg Najwyższy chce uczynić tę Rajską Planetę. Taką samą Planetę jaką jest Druga Ziemia. Wydarzenia… chcecie znać wydarzenia roku 2009-go w Polsce? Polskę czekają powodzie i to nie takie jak były, ale o znacznie większym zasięgu. Już od roku 09 na Ziemię zaczną spadać meteoryty, to znaczy te, które wyprzedzą lecącą ku Słońcu Planetę. Są lżejsze, dlatego mogą wyprzedzić Planetę i lecieć też w kierunku Słońca, ale meteoryty mają to do siebie, że Planety znajdujące się na drodze ku Słońcu przyciągają energią przyciągania i właśnie na rok 09 takie meteoryty spadną. Nie spalą się w całości. Jeden spadnie do Bałtyku. Wystarczy niewielki meteoryt, żeby woda się podniosła i morze wpłynęło do rzek, czyli Wisły i Odry. Nie muszę tłumaczyć jakie to będzie miało skutki. Słucham dalej.

Marek: Czy to prawda, że Nowy Jork ma zginąć i czy data 9-go listopada 2006-go ma być tragiczna w skutkach?

ENKI: A jak myślicie? – bo mogę was nazwać Jaskółkami Nowego Jorku. Jaskółka to znaczy Zwiastun, Zwiastun dobrej nowiny. Jak myślicie? Po co tych dwoje przyjechało tutaj? Po to, żeby uratować to miasto i ludzi. Nie zginie, Nowy Jork i okolice nie zginą, ale jak zawsze jest „ale”… Potrzebne jest to owe zabezpieczenie Ziemi, o które tak prosimy i tak zabiegamy. Jesteście tu przywołani na to spotkanie i potraktujcie to jako swoją misję. Będę dalej rozwijał temat. Słucham dalej.

Marek: W przepowiedni noworocznej 2006 była mowa o trzech dniach ciemności na Ziemi, która miała wydarzyć się we wrześniu, ale nic takiego nie miało miejsca. Dlaczego?

ENKI: Czy potrzebujecie znaków żeby uwierzyć? Nie zdarzyło się, bo interweniujemy cały czas pomimo waszego oporu jaki jest. Interweniujemy, działamy Energią na Ziemię. Gdyby nawet doszło do tego wydarzenia – tych trzech dni, to i tak nie uwierzyli by ludzie. Uwierzyłaby garstka, jak zwykle. I dzisiaj, jak już dane jest Mi do was przemawiać, to dam wam wytyczne, dam wam rady jak postępować i nie szukajcie znaków. Tym znakiem czasu niech będzie każdy z was. I każdy z was niech znajdzie w sobie tą moc i tą Energię. Wiele razy powtarzałem i powtarzać będę – Reiki, które jest siłą, które jest życiem – prosiłem i prosić będę – pomimo dzisiejszej inicjacji duchowej trzeba jeszcze fizycznie pootwierać czakramy. Podczas końcowych lat Istoty Duchowe, które będą, już teraz nie będę używać słów tajemniczych, które będą wybierać, tak jak powiedział Jezus: „Jedni na prawo, drudzy na lewo”… Oddzielanie plew od ziarna – nazwijmy, to ci, którzy otrzymają inicjację Reiki, otrzymają tak zwany „znak” – znak widzialny tylko dla Istot Duchowych. Tak jak było w starożytnym Babilonie, w Sodomie i Gomorze… przeżyli ci, co posiadali Znak Życia. Tym znakiem dzisiaj będzie uzyskanie tego symbolu Reiki. Każdy posiada wolną wolę i prawo decydowania o sobie sam. Wszystko się zgadza, ale moje dzieci, bo tak mogę was nazwać, czy wy nie posiadacie rodzin? Nie posiadacie dzieci? I wypowiem słowa… Jeśli moje słowa wydadzą się mało przekonywujące, bo jakaś wróżka mówi lepiej, to o jedno was proszę. Ratujcie – jeśli nie chcecie siebie – ratujcie swoje dzieci, bo może wśród tych dzieci są tacy, którzy po dwunastym roku będą Nam potrzebni do rozpoczęcia nowego życia na Ziemi. Jeszcze temat będę uzupełniał. Teraz słucham dalej.

Marek: Czy „Złota Księga” napisana przez Saint Germain jest przekazem autentycznym?

ENKI: Nazwijmy to w procentach. Istota ta posiada wiadomości i ma otwarty kanał, ale jak wielu tak i on w pewnym czasie upadł. Powiem inaczej. Wielu zostaje powołanych, ale nie wielu wybranych. Te 50% jest z przekazu, drugie 50% to już jest dołożone od samego autora. On też mówi o miłości, ale w „Złotej Księdze” jest zbyt dużo mówione o miłości – tylko mówione. Ja do was mówię „kochajcie drugiego człowieka mądrze”, bo mówienie, tylko mówienie o miłości nie przyciąga, ale wręcz przeciwnie, odpycha. Ja mówię o miłości, ale i mówię też o wadach istoty ludzkiej. I to jest prawdziwa miłość. W „Złotej Księdze”, gdzie są w 50% przekazy, ci, którzy są związani z tym ugrupowaniem tak naprawdę odrzucają każdego, kto myśli inaczej. Słucham dalej.

Marek: W jaki sposób można odwrócić od siebie zły los?

ENKI: Co wysyłasz to wraca… I to są słowa święte. Jest coś takiego jak Prawo Wszechświata, Prawo Kosmosu. I teraz pomyśl istoto, która zadałaś to pytanie, co jest w twojej myśli? Nikt z tego zaświata, czyli z Naszego Świata nie zsyła złego losu. Nie jest to też prawo karmiczne, jak to nazywacie, bo każda istota, która przybiera ziemską materię odrabia następną lekcję z poprzednich żyć, wcieleń. Przynosi jedynie cząstkę albo tylko pamięć. To co się dzieje w twoim życiu teraz, dzisiaj – jest twoją własną projekcją. Ileż to razy załatwiając coś, z góry było przekonanie – „na pewno to się nie uda”. A gdyby tak odwrócić sytuację i zamiast myślenia – „to się nie uda”, powiedzieć – „wszystko się dobrze zakończy”. Powiedziałem o Prawie Wszechświata. Jest coś takiego – to, że jesteście pod obserwacją, to, że przez cały czas są zwrócone na was oczy, bo jesteście w tej fazie doskonalenia się, oczyszczania jako jedna z ostatnich Planet. Otóż, ileż to razy było tak, że prosiłaś Boga o coś, ale ze zwątpieniem, z rezygnacją – „bo to się i tak nie uda”. Jest tak, do Wszechświata wysyłasz zlecenie, zlecenie wykonania czegoś, prośby. Co wysyłasz to wraca. Wysyłasz zwątpienie, tam jest odbierane i… przyjęte – „wykonać”. Czy jest to zrozumiałe? To pytanie może dotyczyć was wszystkich, bo każdy z was ma zwątpienie nawet tu dzisiaj. Wy, którzy przyszliście, niektórzy zastanawiali się kiedy była prezentacja – „co ja tu robię”? Teraz już wiesz co tu robisz. Przyszedłeś po inicjację – wyjdziesz stąd innym człowiekiem, czy ci się to podoba czy nie. Jestem szczęśliwy… Ziarno zostało zasiane do waszych serc i będzie kiełkować. 

Marek: Kim naprawdę była Cywilizacja Jaszczurów? Jaki wpływ miała i wciąż ma na ludzi?

ENKI: Jest to Planeta nie należąca do tego Układu Słonecznego, w jakim jest Ziemia. Znajduje się w tej Galaktyce, ale jest zupełnie odrębną Planetą. Jest to Cywilizacja wysoko rozwinięta i tak naprawdę nie interesuje się Ziemią. I tak naprawdę nie obchodzi ich los ani Planety, ani ludzi. No, nie tak do końca, Planety tak, bo tu chodzi jeszcze o jedną bardzo istotną rzecz. Układ Słoneczny Ziemski jest połączony jak gdyby siecią energetyczną i gdyby doszło do zniszczenia Ziemi, wtedy to co jest połączone, to Mars i Jowisz wypadają z orbity tego Układu Słonecznego i przestają właściwie istnieć. Natomiast powstaje tak zwana „dziura kosmiczna”, dziura, która uniemożliwi przeloty statków z innych Planet, czyli tego połączenia. I jeśli przychylnym okiem patrzą na Ziemię, ta Cywilizacja gotowa jest interweniować. To tylko dlatego, żeby uchronić Planetę Ziemię, nie ludzi, bo na ludziach im nie zależy. Czy się ujawniają? Mają tą zdolność zmieniania materii i kiedy się teleportują na Ziemię, to przybierają materię jaka obowiązuje na Ziemi. Na dzień obecny istoty ludzkie są bardzo mało tolerancyjne. Czy ktoś z was, gdyby zobaczył taką istotę niepodobną do człowieka, czy zdołałby zaakceptować, mieć takiego sąsiada? Dlatego nie pomagają, ale i nie szkodzą. Wybierają sobie istoty ludzkie na kanały, takie kanały jakim jest Lucyna. Też doradzają co trzeba zrobić, żeby ratować Planetę, ale zawsze mówią tylko o Planecie. Słucham.

Marek: Drogi Samuelu, skąd pochodzi Reiki i czy Reiki może obronić mnie przed kataklizmem?

ENKI: Reiki jako tradycja jest bardzo stara. Korzenie Reiki sięgają kilku tysięcy lat, a nawet dalej, bo Energią już leczono na Atlantydzie, leczono też w Egipcie i na innych kontynentach. Rozpowszechnił Reiki tak naprawdę Wielki Nauczyciel, którego wszyscy znacie. Tym Nauczycielem i pierwszym Reikowcem był Jezus. Tak, to był pierwszy Reikowiec. Leczył, bo tak to można nazwać, kładąc ręce. I tak naprawdę Energia jest ogromna, ale żeby pomóc człowiekowi metodą Reiki potrzebne jest jeszcze coś – wiara. Wiara osoby, która otrzymuje, bo dawca mógłby dać z siebie wszystko. Jeśli nie ma pomocy z drugiej strony Energia się odbija. I co jest ciekawe – Energia nie ginie, Energia idzie do innej osoby. Ta Energia, która jest przekazywana trafia tam, gdzie w danej chwili jest wołanie o pomoc. I dalej wyjaśniam żeby nie było nieporozumień na ten temat, to Reiki znaczy „dać Życie”, „dać Energię”. Jest to połączenie z Bogiem. I skoro jest połączenie z Bogiem, jest to Energia Boska. Dlatego nie bójcie się tej Energii. Ci, którzy dzisiaj mówią wam, żeby unikać Reiki lub tych, którzy dają Reiki, to pomyślcie dlaczego tak jest mówione. Są na Ziemi istoty, które przybrały materię i którym zależy na tym, żeby z Ziemi odeszło jak najwięcej ludzi. Proste. Wiadomo dlaczego. Ci, którzy mają lub uzyskają inicjacje Reiki, to do tych ludzi te negatywne Energie nie mają dostępu. I tutaj, żebym nie był posądzony, że zajmuję się reklamą, (to modne słowo wasze, reklama) to decyzję pozostawiam wam. Życie – moje dzieci, moje Jaskółki z Nowego Jorku – jest w waszych rękach. Posiadacie rozum, posiadacie wolną wolę… decydujcie sami. Słucham.

Marek: Jak można leczyć dzieci Indygo, kiedy nie chcą przyjmować żadnych środków zarówno naturalnych jak i organicznych?

ENKI: Są to przybysze, tak można to nazwać, Istoty z Aszun, które w przyszłości mają zostać na Ziemi, zostać nauczycielami, medykami i zajmować się innymi dziedzinami nauki. Przybywają po to, żeby was, którzy pozostaniecie na Ziemi, uczyć nowego życia. Posiadają te dzieci – i te Istoty już dojrzałe – ogromny potencjał Energii, co każdy z was, kto posiada takie dziecko wie, co to znaczy – dziecko, które nie da sobie narzucić niczego. Od czego jest Energia, się pytam? To, że odrzuca medycynę to ma rację, bo w tej medycynie nie leczy się, ale truje. I skoro masz takie dziecko, to wspomagaj Energią, wspomagaj, a dziecko swoją siłą wewnętrzną i swoją Energią będzie się leczyć. Od dziecka się ucz wszystkiego, chociaż trudno jest wychowywać takie dziecko, ale wy, którzy posiadacie dziecko Indygo powinniście być dumni, bo te Istoty przybywające z Aszun, rodzące się, to są właśnie te dzieci Indygo. Wybrali was na rodziców i kiedy zaczniecie słuchać i współpracować, a nie pokazywać – jestem rodzicem, chociaż jest to dziecko na poziomie uczuć, na poziomie psychiki i rozwoju duchowego – przewyższa was. Dlatego skoro są takiego rodzaju problemy, to uwierz Mi, organizm sam reguluje. Pomóż tylko Energią. Słucham.

Marek: Co się dzieje z ciałem emocjonalnym osób, które zginęły w wybuchu bombowym? Czy dusza nie ma wtedy problemu z przejściem na drugą stronę?

ENKI: Ma problem nie tylko taka, ale i taka, która ginie z wypadku samochodowym czy innym. Taka dusza, kiedy ciało umiera śmiercią samobójczą, jest tak zwany wstrząs pośmiertny – to tak nazwijmy. Kiedy to dusza nie może się pogodzić z tym, że już nie ma ciała i w takim wstrząsie może tkwić kilka miesięcy, kilka lat czy nawet kilkadziesiąt lat… do czasu, aż ktoś z żywych – bo taka jest prawda – pomoże odejść, pokaże tą drogę do światła. Uzmysłowi takiemu duchowi, że już go tutaj na Ziemi w ciele nie ma, że jego droga jest inna i miejsce też inne. Nie będę już się rozwodził zbyt dużo ileż to cierpienia przeżywa taka Istota Duchowa, która jest na Ziemi, jest przerażona i nie może odejść. I ku zaskoczeniu niektórych z was mogę teraz powiedzieć, bo przez wiele lat zbywałem słówkami albo milczeniem, ale teraz mówić mogę. Kiedy to religie świata chylą się ku upadkowi, nie pomogą modły kapłanów i wasze wykupienie duszy. Im więcej tym lepiej, nieprawdaż? Trzeba zapłacić, żeby dusza mogła być odprowadzona na tamtą stronę. Nie. Liczy się co innego – twoje intencje i twoje serce, okazanie duszy miłości nawet kiedy jest złośliwa, kiedy czyni tobie jakieś psoty. To nie jest tak. W ten sposób się manifestuje dając znak – „jestem”. „Jestem i pomóż mi”… To Istoty Duchowe cierpiące tutaj – nie „w piekle”, tu na Ziemi – proszą was o pomoc. „Pomóż mi, wskaż mi drogę do światła” – o to proszą. Słucham.

Marek: Kim są Plejadanie? Jaką wiarygodność mają ich przekazy z roku 1988-go?

ENKI: Jest wiele Cywilizacji w Kosmosie, we Wszechświecie i Plejadanie też sobie wybierają istoty ludzkie do tego, żeby mogły przekazywać wiadomości. A cóż innego oni przekazują jak nie mówienie i wołanie o to, żebyście otwarli oczy, otwarli serca na siebie wzajemnie? Czyli mówią o miłości, ale i oni nie są zainteresowani tym, żeby przejąć Planetę Ziemia. Ale i tutaj muszę uczulić, bo Plejadianie podają się za Istoty tej strefy najwyższej, anielskiej, czyli podciągają się pod Białe Bractwo, ale jest jeszcze coś, na co trzeba zwrócić uwagę, bo zarówno pod Plejadian jak i Białe Bractwo, czyli Istoty z Oriona podszywają się inni i skutecznie mącą ludziom w głowach. Wprowadzają chaos, zamieszanie. Robią to ci, którym zależy na tym, żeby doszło do jak największej selekcji. Słucham.

Marek: Czy we wnętrzu Ziemi były i nadal są wysoko rozwinięte Cywilizacje oraz czy otwory do ich świata znajdują się na biegunie północnym i południowym?

ENKI: Żyją. To jest Świat Podziemny. Dlaczego mają wejścia znajdować się tylko na biegunach? Jest ich więcej. I tu mogę jeszcze wam powiedzieć – takie wejście jest, o którym Bill nie wspomniał – na Płaskowyżu. Wejścia te, na dzień obecny są zabezpieczone energetycznie. Takie wejście, powiedzmy kanał, nazwijmy to w niektórych miejscach kanałami, znajduje się na Atlantyku, gdzie dosyć często dochodzi do zniknięć, kiedy to statek lub samolot znajdzie się na otwartym kanale i zostają zabrani do Świata Podziemnego. Jest więcej takich miejsc, które jeśli nie dojdzie, a robimy wszystko i dlatego też jesteśmy tu w Nowym Jorku, dlatego przemawiam do was dzisiaj, ale zakładam, że gdyby nie doszło do zabezpieczenia Ziemi, to będzie ewakuacja. Duże grupy istot ludzkich, właśnie ci co też są wybrani a nie będą chcieli się udać do Świata Podziemnego, jest szykowane miejsce w Peru. I tam też jest miejsce, gdzie będzie można przetrwać, dlatego to co zostało podane jako wiadomość albo ciekawostka – jest naprawdę. Świat i istoty ludzkie zamieszkują niektóre rejony pod ziemią. Słucham.

Marek: Pytanie na temat książki pod tytułem „Ręce precz od tej książki”. Co możesz powiedzieć o informacjach zgromadzonych w tej książce oraz o samym autorze?

ENKI: Różni ludzie są wybierani i powołani do Misji Ratowania Ziemi. Różnymi drogami staramy się dotrzeć do was ludzi po to, żeby uratować jak najwięcej. Książka jest pisana językiem łatwym po to, żeby zrozumiał i naukowiec, i człowiek prosty. Jest też oburzenie wśród ludzi, ale spróbujcie czytać uważnie, co autor przekazuje, lub inaczej, Kto autorowi przekazuje te informacje. Nie bójcie się krzyków żeby nie czytać tej książki, bo takie słuchy docierają nawet do Nas, że jest to „pomiotło Szatana“. Nawet i pomiotło Szatana ma coś do przekazania i do powiedzenia. Nie odrzuca się nikogo, lecz stara się zrozumieć i wyciągnąć nawet dla siebie korzyści. Dlatego nie bójcie się tej książki i ją przeczytajcie, bo to też są informacje przekazane w celu opamiętania się, zrozumienia. Docieramy różnymi drogami. Słucham.

Marek: Czy urynoterapia jest dobrą metodą na utrzymanie ciała fizycznego w zdrowiu?

ENKI: Każda terapia, jeśli chcesz utrzymać ciało w zdrowiu i kondycji jest dobra, ale do terapii dołącz jeszcze odpowiednie wyżywienie, pozytywne nastawienie do życia i to co najważniejsze – miej w swoim sercu miłość, a wtedy będziesz tryskać zdrowiem.

Marek: Gdzie jest najbezpieczniejsze miejsce na świecie?

ENKI: Jeśli się postaracie, a myślę, że to nasze spotkanie dzisiejsze – i w zanadrzu trzymam jeszcze „coś”, czego nie mówię dzisiaj z prostego powodu, bo pomimo, że nasz łącznik Lucyna jest w odmiennym stanie świadomości, to jednak jeśli pytanie i odpowiedź moja nie bardzo się jej spodobają, to ich nie przekaże. Natomiast… jest inny sposób na naszego łącznika, czyli hipnoza. I tutaj nie ma już żadnej świadomości, a Ja czy kto inny, może mówić wszystko, więc – mam w zanadrzu to, czego nie mogę powiedzieć dzisiaj, czyli jeszcze szykuję wam hipnozę i powiem podczas hipnozy, co czeka Nowy Jork po roku dwunastym oraz Ziemię, i gdzie będzie bezpiecznie a gdzie nie. Jeśli dojdzie do zabezpieczenia to cała Ziemia będzie bezpieczna, ale nie cieszcie się już, bo będzie coś innego i tu możecie klaskać z radości, bo ci, którzy otrzymają inicjację Reiki, a będzie to procentować, łatwiej przejdą do tego Nowego Wymiaru Czasowego, bo po tej przemianie zabezpieczenie w postaci tego symbolu lub otrzymania znaku Reiki, ten etap przejdą bardzo gładko, czyli otworzy się następny procent w waszym mózgu. Od was zależy gdzie będzie bezpieczne miejsce albo nie będzie nigdzie. Słucham.

Marek: Czy uda się na czas powstrzymać zagładę Ziemi i otworzyć Grobowiec Faraona Chufu?

ENKI: To pytanie napawa trwogą, bo zostało jedynie pięć lat. Czy to dużo, czy to jest mało? Wystarczająco dużo, żeby zrobić wszystko. O tych Kluczach powiem podczas hipnozy. Tu właśnie nie mogę powiedzieć wszystkiego, bo mój łącznik Mnie przyhamuje, nie przekaże. Czy uda się? A co My teraz robimy? Robimy wszystko żeby się udało. I moje drogie dzieci, Planeta to nie wszystko, bo co 25 tysięcy lat następuje tak zwane przebiegunowanie, lub rozpoczęcie Nowego Cyklu Kosmicznego Zegara, który trwa 25 tysięcy lat. I te dwie rzeczy zbiegają się – zmiana Cyklu Kosmicznego na Ziemi i przelot Planety. Pomyślcie, pomyślcie sami. I moje dzieci, Ziemia należy do was i życie też jest w waszych rękach. Decyzja jest wasza. My ze strony energetycznej zrobimy wszystko, ale żebyśmy mogli pomóc potrzebujemy materii, czyli was. Wcale nie jest łatwo w Egipcie, na Płaskowyżu. Jest Planeta i Istoty, które mają na celu nie dopuszczenie do zabezpieczenia. A te wszystkie kanały po dwunastym roku, kiedy dojdzie do tego do czego nie powinno dojść, będą pootwierane i posłużą im jako przejście na Ziemię. Istoty ludzkie otrzymały i rozum, i wolną wolę. My jako ci, którzy przychodzą z pomocą możemy kierować, możemy wam mówić, wskazywać drogę. I tylko tyle. Słucham.

Marek: Czy Istoty z Syriusza B będą na Ziemi i jak to będzie wyglądało?

ENKI: I na to pytanie odpowiem. To właśnie Istotom z Syriusza B zależy na tym, żeby zamieszkać na Ziemi. Są w podobnej sytuacji co wy teraz, tylko różnica czasowa jest inna. Jest to im na rękę, żeby nie doszło do zabezpieczenia, bo wtedy nastąpi to zetknięcie się meteorytów owej Planety z Ziemią. Ziemia szybko się zregeneruje, bo oni mają tysiąc lat i sposoby na uprzątnięcie, więc przejmą z radością. Czy istoty ludzkie, które pozostaną będą mieć zmienioną świadomość? Bo to jest normalne, czyli te pokłady świadomości w mózgu się powiększą i zamieszkanie razem z Syriuszem nie będzie stanowiło problemu, ale to także zależy od was ludzi, czy Planeta Ziemia nadal pozostanie Planetą ludzi, czy też wspólnie będziecie żyć z innymi Istotami z innej Planety. Słucham.

Marek: Czy dusze, które pochodzą z Aszun, gdzie istoty są białe, wcielają się na Ziemi w ludzi o innym kolorze skóry?

ENKI: To nie ma znaczenia. Są kolejne wędrówki, kolejne wcielenia i doświadczenia, i Istoty schodzące na Ziemię a zamieszkujące Drugą Ziemię, czyli Planetę Aszun, chcąc doznać doświadczeń w innym ciele, niekoniecznie białym – czynią to. Najważniejszy jest duch skąd pochodzi, a to, jaką przybiera materię nie ma znaczenia. Słucham.

Marek: Ile osób na tej sali jest gotowych na przejście do Czwartego Wymiaru teraz i jeżeli nie, to co mamy zrobić aby znaleźć się w tym Czwartym Wymiarze?

ENKI: Ta odpowiedź jest bardzo prosta. Otwórz swoje serce, otwórz na wołanie tych Istot, które pukają do ciebie. Nie daj się zwieść podszeptom słów, które tak naprawdę nie docierają do ciebie. Jest pytanie – ile z osób, które przybyły tu na tę salę? Czyż Ja nie powiedziałem na wstępie, że sprowadziłem tutaj, że zasiałem ziarno? Wszyscy, bo od tego dnia, nawet kiedy będziecie chcieli wrócić do świata tej szarej Energii, nie będziecie w stanie. Zasiałem ziarno wszystkim. Słucham.

Marek: Jakie zawody będą potrzebne najbardziej w przyszłości po roku 2012-tym?

ENKI: Wszystkie. Wszystkie zawody takie jakie są teraz, oprócz tych, którzy produkują dzisiaj bomby. Tego nie będzie. Naukowcy będą pracować dla dobra Ziemi i dla dobra ludzi, tak samo jak medycy będą tak leczyć, żeby chorób było coraz mniej. Wszystkie zawody będą potrzebne. Wszystkie. Słucham.

Marek: Istoty Duchowe nie mają płci, więc dlaczego mówimy o boginiach i o bogach?

ENKI: A któż to tak wymyślił, że Istoty Duchowe są czym, obojnakami? Czy Ja dobrze zrozumiałem pytanie? Istoty Duchowe są obojga płci – i żeńskiej, i męskiej. Miłość jest czysta, inna, głęboka. I nie słuchaj bzdur, że Istoty Duchowe są bezpłciowe. Są mężczyźni i kobiety. Słucham.

Marek: Jaki los czeka Polskę w obecnej dobie jej wyprzedaży?

ENKI: Bardzo nieciekawy. Ludzie bali się niewolnictwa, a to co się dzieje dzisiaj w Polsce, to co to jest? Kiedy jest wszechobecny głód, bezrobocie, kiedy wyprzedawany jest prawie cały kraj, więc pytam się – co to jest? Polska tak naprawdę jest tylko z nazwy, bo wielu rzeczy się Polakom nie mówi, ale kiedy będą dotykać kataklizmy Polskę, to ci, co dzisiaj kupują będą uciekać, bo Polska stanie się krajem niebezpiecznym i takim, gdzie nie można zdobyć złota. Słucham.

Marek: Dlaczego na Orionie ich Cywilizacja i inne naszej Galaktyki, musiały się oczyszczać jak teraz Ziemianie, skoro z natury swojej byli już doskonali – bo nie mieli wolnej woli? A człowiek ma wolną wolę, ale różnie ją wykorzystuje.

ENKI: Wszystkie Planety w całym Wszechświecie miały ten sam proces doskonalenia się, dochodzenia do doskonałości poprzez właśnie powroty, oczyszczanie się. Czy nie miały wolnej woli, kiedy mieszkały na Planecie Nibiru? Przecież to są przesiedleńcy z tamtej Planety. Teraz to właśnie ta Planeta leci ku Słońcu, a tylko jej niewielka część pozostała w tym Układzie Słonecznym – nazwana dzisiaj przez naukowców Pluton. To jest część Planety Nibiru. Czy wolna wola jest komuś ograniczona? Nie – i rozum, i wolna wola, ale ci, co już przeszli te etapy doskonalenia się, oczyszczania, wiedzą jak korzystać z rozumu. Ziemia i istoty ludzkie nie mogą i nie mogły być uprzywilejowane. Chociaż mogłyby być, ale nie można było tego zrobić tylko dlatego, że oczy Wszechświata, innych Planet cały czas zwrócone były na istoty ludzkie, na ich pracę nad doskonaleniem się. Więc wszystkie Cywilizacje mają ten etap za sobą, nawet Syriusz B. To, że chcą przejąć czy zamieszkać na Planecie Ziemia, to jest to, że szukają schronienia, a Planeta Ziemia jest najbliżej i najbardziej dogodna do zamieszkania.  Słucham.   

Marek: Ostatnie pytanie. Czy rządy w Polsce będą sprawowane przez Polaków? Kiedy?

ENKI: A czy są sprawowane? Czy ktoś nad tym pomyślał? Ci co sprawują niby rządy to są tylko marionetki. Wiecie jak wygląda lalka marionetka? Nie muszę tłumaczyć co się robi z marionetką. Dlatego to, co dzisiaj się dzieje w Polsce, nazwijmy to właśnie „balem marionetek”. Jest to smutne, bo tak naprawdę ten kraj i ludzie są bardzo podatni na sugestie, na wpływy Istot Duchowych, potrafią się pięknie jednoczyć, uczyć, a tak łatwo daliście się sprzedać. Czy jest jeszcze pytanie?

Marek: To były wszystkie pytania. Mam teraz prośbę, czy masz coś jeszcze na koniec do dodania?

ENKI: Tak jak powiedziałem, miałbym, ale tak skutecznie wyszkoliłem naszego łącznika Lucynę, że potrafi blokować moje wypowiedzi podczas przekazów telepatycznych, dlatego to co mam jeszcze do przekazania, to uczynię to dla was podczas hipnozy. I jeszcze raz powtarzam. To, że tutaj jesteśmy, że wykorzystuję mojego łącznika tu w Nowym Jorku było to zamysłem bardzo, ale to bardzo przemyślanym. Mam i przekażę, i po raz który przekazuję wam tutaj dzisiaj – wszyscy otrzymaliście to ziarno, chociaż nie wszyscy zgadzacie się z tym co mówię… To nie ma znaczenia. Znaczenie jest jedno, sprowadziłem i to Mi się udało. I otrzymaliście, i rozważcie Moje Słowa czy warto żyć i warto zabiegać o tą Planetę… Tyle mojego przekazu na dzisiaj.

 

Fundacja The mysteries Of the World

Adres korespondencyjny Fundacji:

The Mysteries of the World
P.O.Box 345 86
Chicago, IL. 60634 – 0586

SEKRETARIAT:

Barbara Choroszy: barbarachoroszy@yahoo.com